Bardzo ciężko mi się oglądało ten film, zupełnie tak, jak "Dziedzica Maski". Grę aktorów oceniam super, ale film mi się nie podoba. Doceniam całą pracę, jaką w niego włożono, ale film zdecydowanie nie dla mnie. Nie widzę w nim komedii, ale dramat owszem. Nie lubię filmów tego typu. Zdecydowanie wolę Jima Carreya <3