Aajj, przyznam, ze dopiero wczoraj obejrzalam Forresta, chociaz juz dawno czytalam ksiazke, i uwazam, ze Tom Hanks w tym filmie jest absolutnie uroczy!
Ogolnie strasznie ta postac przypomina mi "Edwarda Nozycorekiego", bo oboje byli tacy bezposredni..
CUDO!
10/10