Jednostronne podejście do tematu kary śmierci? Twoim zdaniem, ten film to propaganda, że kara śmierci jest zła? Nie odczułem tego oglądając ten film. Postać Toma Hanksa, Peppera czy też Morse'a były idealizowane? Nie zauważyłem tego. W kwestii tego, że postać Johna Coffeya była idealizowana to, się zgodzę, ale może czasem to potrzebne. Do tego porównania postacie jak z kreskówek kompletnie nie wiem jak się odnieść bo nie widzę w tym sensu. Film ma swój wspaniały klimat, genialną grę aktorską (na co składa się też świetna obsada), świetną muzykę, no i na pewno nie jest nudny. A tak właściwie pisząc o tej Zielonej Mili chyba popełniłem błąd logiczny, przecież to forum o Forescie Gumpie... my bad. A co do filmu Kieślowskiego nie mogę się wypowiadać bo po prostu nie oglądałem, muszę w najbliższym czasie przebrnąć przez jego filmografię, chociaż ciężko czasami znaleźć mi jego starsze filmy.
Jak Gump - Proste kino familijne, za cienkie na tytuł arcydzieła, a co dopiero miejsce sugerujące, że są tylko 2 lepsze filmy w ogóle, żaden element się na dobrą sprawę nie wybija, przyjemny film, tylko i aż tyle.
Telenowela, srsly. To po The Wire najlepszy serial jaki widziałem, ale jak chcesz.
Stara prawda jest taka, że żaden szanujący sie krytyk nie da maksymalnej oceny filmowi który nie jest ambitny. Tak jakby było to jakims wyznacznikiem wartosci utworu.
Tak czytam co piszesz i z zaciekawienia jedząc tosta odgryzłem sobie rękę, mogę zgłosić się do Ciebie? Jesteś masażystą? Ja też nie, może spotkamy się w górach. Ok
Co tu argumentować? Przeciętny filmik familijny na miejscu 3 w historii całej kinematografii to farsa, którą zauważy każda osoba, która widziała więcej niż dziesiąt tytułów.
Może Cię zaskoczę, ale widziałam więcej niż 10 wspomnianych przez Ciebie tytułów i potrafię odróżnić " filmik familijny" od dobrego filmy, jak widać w odróżnieniu od innych...
Pozdrawiam:
Collision.
Zauważyłeś pakman, że niemal w każdym temacie, w którym coś krytykujesz czepiają się tego systemu ocen? Na nic innego nie stać?
A czego się dziwisz ?
Ocena odzwierciedla poziom filmu, a ten na pewno na 1 nie zasłużył, tak samo jak terminator na 10 ?
Przeciętny filmik familijny ?
Z choinki się zerwałeś, jeżeli uważasz, że ktoś, kto obejrzał xx filmów, uzna to dzieło za mało wartościowe ?
Może po prostu polskie społeczeństwo lubi takie dramaciki jak forest czy dzień świra ?
Wartościowe a windowane na miejsce, po którym wychodzi, że powstały tylko 2 lepsze filmy, czujesz różnice?
Co ma dzień świra do tego nie wiem, wybitny film.
Nawiązałem do polskiej produkcji, która też jest dramatem .
Fakt, według mnie film tez nie zasłuzył na 3 miejsce, bo widziałem kilka lepszych, ale potrafię uszanować tych, którzy uważają go za arcydzieło, czy rewelacje, szczególnie, że on aż tak słaby nie jest, aby od razu jechać po nim i linczować jak się da.
Nie trawię natomiast osób, którzy naprawdę dobrym produkcją dają "1" tylko dlatego, że nie podoba im się miejsce tych filmów na liście filmwebu ...
''Terminator nie zasłużył na 10'' bahahahaha nie kompromituj się chłopcze, z resztą sam na tyle samo oceniasz dużo słabsze film (Zielona mila, Gladiator)
rzeczywiście nie masz pojęcia o kinie, ''poziom xXx'' weź już lepiej nic nie pisz
Hohoh i tak miałem zaprzestać tej dywagacji, gdyż rozmowa z kimś kto daje 1 albo 10, i daje 10 takim filmom jak "50 pierwszych randek", to czyste szaleństwo i obnażania własnej godności .
Więc żegnam.
ty za to wystawiasz taką samą ocenę Strasznemu filmowi i plakat Klik: I robisz, co chcesz co Chłopcom z ferajny. Toż to czyste szaleństwo i obrażanie własnej godności
oceniam także film według jego gatunku, a straszna komedia jest w czołówce w swojej kategorii, a chłopcy z ferajny w porównaniu do ojca chrzestnego czy plp fiction po prostu wymiękają.
skoro tak to Prawdziwe kłamstwa jako komedia biją na głowę Scary Movie tak więc twoje zarzuty wobec mojej dziesiątki dla tego filmu stały się bezpodstawne
imo scary movie nie jest filmem o 3 gwiazdki gorszym, ma inne poczucie humoru, co procentuje na jego korzysc.
Pulp Fiction to nie jest film gangsterski. A wyższość starego chrzestnego polega chyba tylko na dacie produkcji, jak zwykle nic konkretnego do zarzucenia GF, nic do obrony OC.
Dla mnie po prostu Ojciec Chrzestny jest lepszy, ciekawszy, ma więcej akcji, GF jest filmem nowszym, a nie wprowadził niczego świeżego po OC.
Odchodząc od tematu, też lubię Incepcję i Casino Royale.
http://www.youtube.com/watch?v=YnzgdBAKyJo&feature=related
#3 miejsce to rzeczywiście parodia, film jest genialny na swój sposób ale do pierwszej 20stki się nie nadaje. Chciał bym Cię poinformować że nie tylko na filmwebie a i na większości portalach filmowych, ma swoich zagorzałych fanów i szczyci się wysokimi notami.
Świetny na niedzielne popołudnie, świetny na seans z całą rodzinką. Film który łączy a nie rozdziela! To przejaw jego genialności oczywiście fabuła nie powala 8/10 to uczciwa ocena
dla mnie filmy na niedzielnie popołudnia to max 5, nie wiem po co im zawyżać ocenę, wyjątkami są świetne komedie jak pani doubtfire czy nic nie widziałem nic nie słyszałem (te akurat maja u mnie po 8)
są film dobre na niedzielne popołudnie które zostały uznane za arcydzieła jednak Forrest do nich się nie zalicza
O cześć Maniek. To że się nie zalicza sam wiem. A mógłbys wymienić takie które twoim zdaniem się zaliczają?
hahaha, ludzie piszący "mniejsce"zamiast "miejsce" haha takie trolle tylko na filmwebie.
sprawdź co to jest "literówka", potem co to jest "błąd ortograficzny" a potem się wypowiedz.