no cóż. Nie ma porównania do wersji z 1994 r. Niezwykle uproszczona fabuła, płytko przedstawiona postać Frankensteina, który po prostu chodzi i buczy. Jedyna ciekawie zrealizowana scena to ta finałowa, w młynie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.