PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30703}
7,2 7 511
ocen
7,2 10 1 7511
6,9 13
ocen krytyków
Frankenstein
powrót do forum filmu Frankenstein

ale dziś ciężko się ogląda, dobrze że to tylko 70 minut... Rozumiem że to "klasyk" z czasów pradziadka, więc wszyscy się podniecają, ale nie da się nie zauważyć drętwego aktorstwa, jak i głupawego scenariusza, że nie wspomnę o kompletnym spłaszczeniu postaci "potwora", który jest tu tylko tępym, biegającym w kółko stworzeniem, choć właściwie to i tak jedyna sympatyczna postać w tym filmie.
Doceniam fakt, że film ten miał ogromny wpływ na dalsze losy gatunku i uważam, że wypada go znać, jednak 80 lat w kinie to przepaść i dziś można go już traktować tylko i wyłącznie z przymrużeniem oka jako historyczną ciekawostkę.

_B_a_r_t_

Czy ja wiem. Nie można tak mówić, że z czasem film staje się kiepski. To tak jakby mój komputer z czasem stał się kiepski i po 20 latach nie odpalał windowsa xp, mimo, ze wcześniej to robił.
Ten film jest klasyką i praca włożona w to budzi podziw do dziś.
A scenariusz jest brany na podstawie książki więc nie wiem skąd stwierdzenie "głupawy"

ocenił(a) film na 8
Ingvar

zgadzam się zupełnie z tobą. klasyk. film ponadczasowy.
doczekał się wielu przeróbek, remaków, ale dalej jest sławny.
zdecydowanie film kultowy. każdy może to powiedzieć. racja
teraz ciężko się ogląda, ale nigdy bym nie powiedział że to był stracony czas...

ocenił(a) film na 9
supermaniak

Za 70 lat tak będą komentować Terminatora :).

ocenił(a) film na 7
ostatni

Pozwolę sobie nie zgodzić się z autorem wątku. Od pewnego czasu oglądam filmy z początków historii kina i o wszystkich mogę powiedzieć, że także dzisiaj to są po prostu dobre filmy! Nie uważam żeby "Frankenstein" się zestarzał, temat jest uniwersalny dopóki człowiek rzeczywiście nie nauczy się tworzyć nowego życia od podstaw. Historia to jedno, emocje jakie na jej podstawie wywołuje film to kwestia osobna. Można to robić przeróżnymi środkami. Cameron wali efektami komputerowymi, a Robert Wiene w "Gabinecie doktora Caligari" zrobił scenografie z pomalowanych kartonów. Nie chodzi o to, jak wyrafinowana jest użyta technika i jakie są panujące trendy w aktorstwie, ale jakie wrażenia wywołuje u widza film. U mnie wywołał silne i za to należy się pochwała.
A tak na marginesie: nie uważam kogoś, kto wrzuca dziewczynkę do stawu ze skutkiem śmiertelnym za "sympatycznego";)

Iapetus

hehe no rzeczywiscie sypmatyczny to on nie byl:)
dla mnie ten film mimo tylu lat wprowadzal jednak jakis fajny klimat, no ale nie oszukujmy sie jest wiele innych, lepszych horrow niz ten,mimo to uwazam go za dobry(troche ze wzgledu na wiek)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones