Film rewelacyjny.Dobre kino grozy z elementami fantastyki.Dobra gra aktorów,a odtwórca roli dr Frankensteina Colin Clive zasłużył według mnie na oskara.,ale wcielający się w postać ożywionego monstrum Boris Karloff również przeszedł do historii kina jako wybitny aktor doskonale odzwierciedlający swoją postać Ode mnie ten film zasługuje na 10/10.Film też pokazuje chorą obsesje ludzi,aby zdominować śmierć.Jednak śmierci nie da się oszukać i czy jesteś posłem,lekarzem,alkoholikiem,dobrym człowiekiem czy oszustem śmierć dorwie cię,a mieszanie się do jej spraw kończy się tak jak w tym filmie lub w oszukać przeznaczie.Pozdro