kwestia gustu :) nie twierdze ze jest zły. rola emmanuelle seigner i muzyka morricone to najmocniejsze strony tego filmu, ale ogolnie wypada srednio na tle takich filmów jak śmierc i dziewczyna czy lokator
Moim zdaniem amerykański w dobrym tego słowa znaczeniu i jednocześnie świetnie oddający klimat Paryża, co w mojej opinii jest najmocniejszą strona tego filmu, który blado wypada i tak na tle przede wszystkim "Chinatown" :]
Niezgodzę się, że najsłabszy. Napewno dużo słabszy od "Chinatown", "Lokatora" albo chociażby "Pianisty", ale napewno o wiele bardziej udany od wcześniejszych "Piratów". Że "amerykański" to prawda, taki hitchcockowski krymiał. Po Polańskim można by się spodziewać oczywiście więcej, ale i tu można odnaleść typowe dla niego elementy. Dziś przypomniałem go sobie po paru latach i stwierdzam, że nadal ogląda się znakomicie - film zrealizowany z dużą klasą. Tylko należy pamiętać, że Romek ma w dorobku lepsze obrazy.
Zgodze się ża arydziełem ten fillm nie jest . Na pewno na pochwałe zasługuje świetne oddanie klimatu Paryża , dobre zdjecia ( to kiedy Ford leży na dachu trzymając się za antenę przeszło już do historii kina) i dobrze wkomponowana w obraz muzyka . Ten film wyprodukowany przez wielką wytwórnię , skierowany do masowego widza jest mimo wszystko interesujący i myśle że Polański potwierdził nim że potrafi robić również dobre kino rozrywkowe.