Sam film nie zachwyca, wg mnie jest jedynie zręczną próbą przeniesienia historycznych wydarzeń (które na potrzeby filmu zostały nieco udramatyzowane) na duży ekran. Muszę jednak przyznać, że wbiła mnie w fotel kreacja aktorska Franka Langelli, która była tak wiarygodna, że trudno wyrazić to w słowach. Każdy kto widział kiedyś oryginalne wywiady Davida Frosta z prezydentem Nixonem powinien być pełen podziwu dla tegoż aktora, śmiem twierdzić, że urodził się, aby zagrać tą rolę, został do niej stworzony. Polecam.