Niesamowity film. Absolutnie niesamowity. Tak naprawdę na dalszy plan schodzi tło historyczno-polityczne, jak dla mnie - jest w ogóle bez znaczenia. Niesamowita postać Prezydenta Nixona wybija się na pierwszy plan. To dzięki niej film uważam za istne cudo. Obraz człowieka, którego przytłacza niewyobrażalna porażka, którego całe życie zostało przegrane w jednej chwili i teraz musi się z tym zmierzyć. Przejmujące do głębi.
Genialna postać, genialnie odegrama. Czas zleciał mi w momencie, a na napisach dalej rozdziawiałem usta z wrażenia. Fantastyczny.
Nie zgadzam się. Niesamowita postać Nixona, dramat bohatera, który widzi swoją porażkę. Ale film jako całość jest mocno średni. 5/10
Może nie fenomenalny ale jednak bardzo dobry... widać obycie w teatrze głównych aktorów. Muszę obejrzeć jeszcze Milka, żeby przekonać się czy Langella faktycznie był gorszy od Penna, natomiast od Rouka w Zapaśniku moim skromnym zdaniem był lepszy...