podobnie jak "urodzeni mordercy" pokazuje siłę i władzę jaką daje telewizja.... nie dziwi mnie jego nominacja do oskara, jednak wydaję mi się, że my - Europejczycy nie do końca go możemy zrozumiec... to film dla Amerykanów o Amerykanach... Jak powstanie film o Kaczyńskim lub Wałęsie lub coś w ten deseń to wtedy poczujemy to co obywatele USA oglądając "Frost/Nixon"
Jak masz małą wiedzą o Nixonie to nie musisz utożsamiać jej z innymi ludźmi w Polsce. Wystarczy troszkę poczytać o Wietnamie i sprawie która jest poruszana w kółko w tym wywiadzie.
Film jest dla każdego, od zwykłego zjadacza chleba do człowieka który np studiuje stosunki międzynarodowe.
mimo wszystko sprawa jest odlegla dla "przecietnego zjadacza chleba" i film pokazuje jak czasem jestesmy manipulowani przez slowa politykow i tak naprawde nie wiele mamy do powiedzenia w "machlojkach" na górze... czekam na równie dobry film o "rywingate" - moze dożyję tego....
Film o "Rywingate" moglby powstać, tyle ze byly pogloski ze przymierzal sie do niego ... sam Rywin, co jest samo w sobie idiotyczne. A to jest swietny material na film. Korupcja i układy na szczytach władzy, wygrana tych ktorzy kwestionowali w ogóle IIIRP...a na koniec następna wojna miedzy zwycięskimi partiami trwająca do dzisiaj. Jednym słowem wielkie oszustwo zarówno ze strony ówczesnych rządzących(SLD), najwiekszych mediów(Wyborcza), i nastepne oszustwo o "szarpnieciu cuglami" w wykonaniu PiSu i PO...Tu trzeba sie zgodzic, ze tego nikt na Zachodzie by nie zrozumiał.
"Watergate" jesli chodzi o konsekwencje wymięka przy największej aferze IIIRP.
widziałem już świetny dokument o Lechu Wałęsie, który pokazywał prezydenture "od kuchni" i codzienne życie i problemy Wałęsy. Z tego co wiem pani Agnieszka Holland pisze scenariusz do biografii pierwszego władcy III RP a nakręcic ma sam Wajda... więc pozostaje nam tylko czekac... a widząc w ile lat po Watergate powstał Frost/Nixon możemy domniemac że jeszcze troche poczekamy na Rywingate
Nie sadzy by Wajda zrobił o nim dobry film. Raz, ze Holland nie napisze raczej scenariusz najwyzszych lotow, dwa - Wajda nie zrobil od dawna dobrego filmu(pomijamy Katyn w pewnym sensie, bo tutaj nie ma zgody, jak np przy produkcjach Wajdy z lat 70).
No i sam Wajda poniekad zapowiedzial, ze to bardziej bedzie hagiografia a nie biografia.
"Jednym słowem wielkie oszustwo zarówno ze strony ówczesnych rządzących(SLD), najwiekszych mediów(Wyborcza), i nastepne oszustwo o "szarpnieciu cuglami" w wykonaniu PiSu i PO...Tu trzeba sie zgodzic, ze tego nikt na Zachodzie by nie zrozumiał."
Amen.
Tematy na dobre filmy są wokół nas, szkoda więc że w Polsce nie kręci się "prawie" nic o wydarzeniach XX wieku w Polsce i najnowszej historii. Inna sprawa, że ostatecznie z tego filmu mógłby wyjść gniot. A i odpowiedni bufor czasowy jest potrzeby.
Ciekawe jak to jest z tym "Popiełuszko"? No i mieliśmy jeszcze Katyń. Natomiast jeśli chodzi o ten projekt o Wałęsie to nie wróżę nic dobrego (choć może i jemu taki filmowy pomnik się należy w kontekście chociażby dzisiejszych doniesień). Aby obejrzeć coś ciekawego w tym temacie też jset bufor czasowy niezbędny.
co najmniej taki bufor czasowy jak ten frost/nixon kontra wydarzenia które go zainspirowały! na świeżo nic nie wyjdzie...