Bardzo jestem ciekaw rezultatu współpracy Hansa Zimmera i Jamesa Hornera. Są to wybitni muzycy, ale po raz pierwszy współpracują. Myślę, że będzie to dobry efekt :D
Cały film może być świetny gdyż wielu krytyków już uważa go za głównego kandydata do Oscarów 2009 w kategorii najlepszy film i nie tylko.
Heh, oczywiście muzykę do filmu skomponuję sam Hans Zimmer, bez najmniejszego udziału Jamesa Hornera. Małe niedopatrzenie, choć wspólny projekt tych panów to było by coś :D
http://www.universalpicturesawards.com/
Na tej stronie możecie przesłuchać całe cztery utwory z filmu "Frost/Nixon". Motyw przewodni wysuwa się na pierwszy plan. Moim zdaniem partytura wygląda obiecująco. Poczekamy...:D
Ostatnia współpraca Zimmera z innym wybitnym kompzytorem nie wyszła partyturze na dobre. Mam na myśli Newtona-Howarda i Mrocznego rycerza. Zdecydowanie wolę Zimmera solo.
Pozdrowień moc!
Duet Zimmer/Howard nie jest zły. Zimmer solo to ostatnio Da Vinci - reszta to praca zbiorowa jego "wychowanków".
To ze Zimmer sam napisal The Da Vinci Code to troche naciagane stwierdzenie biorac pod uwage fakt ze na plycie podanych jest jeszcze 5 kompozytorow muzyki dodatkowej i 3 orkiestratorow :)
To juz przy tym filmie ekipa byla mniejsza bo zdaje sie procz Zimmera bylo tylko 2 dodatkowych kompozytorow. ale to nic nie szkodzi poki muzyka dobra to moga pisac grupowo i mi to nie przeszkadza.
a czemu tutaj przy muzyce widnieje nadal Horner to nie mam pojecia. Jak dodawalam Zimmera do tego projektu to juz wczesniej przypisano do niego Hornera i potem zamiast zastapic Hornera Zimmerem to zostawiono obu...
muzyka jest przecudna... hmmm takie mieszanie the ringu z elktronika podobna do Gregsona Williamsa... ale motyw przewodni zabija... duzo patosu, tak jak mi sie podoba Zimmer... i tak wiem ze oscara i globa za niego nie dostanie... po prostu akademie go chyba nie lubia... przyanajmniej oskarowa... bo 2 lata temu dostal nominacje za Vinci...
8/10 soundtrack... zobaczymy jak z filmem...