PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=336820}
6,7 38 tys. ocen
6,7 10 1 37886
7,2 27 krytyków
Funny Games U.S.
powrót do forum filmu Funny Games U.S.

Jak amerykanie moga tak beszczelnie krasc filmy innym narodom ;/ 1/10 za tak wredna kalke. Film stworzony tylko po to aby przedstawic widzom zamknietym na wszystkie inne produkcje oprocz USA "amerykanskie dzielo kinematografii" :( Jezeli ktos widzial oryginal, naprawde nie ma sensu ogladac tej wersji.. no chyba ze ktos sie uprze i obejrzy tylko dla samej gry aktorskiej

ocenił(a) film na 8
quarkuson

Wydaje mi się, że Haneke kręcąc swój film jeszcze raz celowo wybrał Amerykanów. Jako że ta cywilizacja jest szczególnie "odporna" na cierpienie (oczywiście w kinematografii), dobrze, że zaadresował swoje największe dzieło właśnie dla nich.Poza tym wątpie, czy w Stanach w ogóle słyszeli o Haneke.Sam tytuł już wiele mówi. Zgadza się , że skalkował pierwowzór tak, ze bardziej już nie można, ale lubię ten film tak bardzo, że obejrzałbym go w każdym języku. Z drugiej strony jego film, jego prawo. Filmografia Hanekego obfituje zresztą w tak dobre pozycje, że wybaczyć mu można nawet i ukłon w stronę komercji. Niech sobie zarobi:)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
TURSKI

Oo dobrze ze to napisales. Nie zauwazylem, ze jest to rezyseria Hanake [ :) ] moj blad. Ok w takim razie daje wyzsza note :) Bylem przekonany, ze to hamska kalka jakiegos rezysera ussa a nawet nie spojzalem na rezyserie i produkcje :)
No to ludzie - oplaca sie obejrzec :)

ocenił(a) film na 1
quarkuson

quarkuson, jak dla mnie to zdecydowanie gorzej, że ten film nakręcił Haneke... strzelił sobie samobója...
po co on to zrobił? po co jeszcze raz nakręcił to samo zmieniając tylko aktorów? jedynym dla mnie wyjaśnieniem jest, że pieniędzy potrzebował...
(jakoś mi się do końca nie chce wierzyć, że nakręcił to z dobrego serca dla amerykanów żeby ich 'nawracać' :P)


P.S. chyba, że wbili do niego jacyś ludzie tak jak w filmie po jajka i kazali mu nakręcić nowszą wersję :P

TURSKI

myślę, że Haneke głęboko przemyślał tę "kalkę" swojego własnego filmu -
w inny sposób pewnie by do publiki amerykańskiej nie dotarł, oryginał
obejrzało w USA pewnie kilkaset osób w paru podrzędnych, studyjnych
kinache, wyświetlającym jakieś dziwactwa z Europy...:) kalka jest
dokładna, więc polecam obejrzeć oryginał z 1997 roku, ale kopie też
warto ze wzgledu na niezłe role Tima Rotha i Naomi Watts