PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=336820}
6,7 37 019
ocen
6,7 10 1 37019
7,7 18
ocen krytyków
Funny Games U.S.
powrót do forum filmu Funny Games U.S.

Zgadzam się, że pomysł na film ciekawy, ale nie do końca zrealizowany tak, aby zachwycić
widza. Ja osobiście strasznie się męczyłam, pomimo moich dobrych chęci i pozytywnego
nastawienia do filmu. Wszystko było dobrze do momentu, kiedy pewne sceny zaczęły się
niemiłosiernie ciągnąć i tak np. patrzymy na jedną scenę przez kilka minut. Może to taki
celowy chwyt, abyśmy czuli to samo co przeżywa w danej chwili bohater, ale mnie to
niesamowicie zmęczyło i od pewnego momentu czekałam tylko na koniec tej historii i
cierpień owej rodziny.

ocenił(a) film na 7
malami132

trzy tytuły po pierwsze mechaniczna pomarańcza kubricka po drugie srbski film, i moje ukochane pogorzelisko, ten film gdybym nie oglądał wcześniej wymienionych napewno by wywarł na mnie ogromne wrażenie, ale po tych trzech to jest troszeczkę za mało

ocenił(a) film na 10
karkens

po obejrzeniu Mechanicznej Pomarańczy stwierdzam, iż jest to jeden z najlepszych filmow jakie widzialem(dalem 10/10), ale Funny Games jest lepszym filmem(wg. mnie na trzecim miejscu w rankingu najlepszych)

ocenił(a) film na 4
pavel13

Jestem ciekawa co Was aż tak zafascynowało w tym filmie? :)

ocenił(a) film na 7
malami132

ja też, bo choć temat dobry to dokładnie tak jak napisała małami132 jest momentami strasznie męczący. Odkąd ginie chłopczyk po prostu staje się nieznośnie przeciągnięty. Zamiast czuć cholerne współczucie do rodziny myslałam "bosz czy ona mogłaby w końcu wyjsc z domu, niech juz zadzwoni ten cholerny telefon!" . Dla mnie przeciętny przez to, 6/10 , ponieważ po Timie i Naomi razem spodziewałam się czegoś więcej niż to co pokazali.

malami132

Może być SPOILER... Co ich zafascynowało? Pewnie powtarzany w kółko na początku tekst o tym, że chłopcy okazują gospodarzom "grzeczność", a ci tego nie doceniają, czy też scena, w której nieruchoma kamera przez bodaj 43 sekundy (!) prezentuje nam wyścig samochodowy oglądany w TV przez jednego z tych gówniarzy i obok spętaną panią domu na kanapie. A wszystko bez choćby jednego słowa. Jednak gdy już coś oprawcy gadają, producenci tego filmidła wkładają im w usta jakieś metafizyczne "mądrości", a to o komunikacji świata antymaterii i świata realnego, a to wykład na temat czarnych dziur. Zakładam, że pan Haneke chciał tym sposobem mocniej zarysować "dwubiegunowość" postaci tych psycholi próbując naśladować klasyczne wzorce ze starszych thrillerów, gdzie z jednej strony mamy złotousty czarny charakter wygłaszający przeintelektualizowane tyrady przed swoją zupełnie bezbronną ofiarą, by po chwili pokazać jego drugie, okrutne oblicze. Panowie, ale to już było! Podobnych dłużyzn jest tu do groma. Ten film z powodzeniem mógłby trwać 50 minut, a nie ponad 100.
Odpowiadając na Twoje pytanie: mnie w tym filmie nie zafascynowało nic, no chyba że wdzięki pani domu i tylko za to mogę dać 2/10. Ale i tak bardziej ponętnie wyglądała np. w "King Kongu".

ocenił(a) film na 4
Jack_Holborn

Myślimy podobnie :)
I fakt, chyba jedynie Naomi jest mocnym punktem tego filmu chociaż osobiście nie do końca za nią przepadam. Swoją drogą King kong jest również nieco wydłużoną historią, którą można było nieco skrócić i w ten sposób bardziej zaciekawić widza:)

ocenił(a) film na 3
malami132

Zastanawiam się jak bardzo trzeba mieć wypaczoną psychikę ,aby w ogóle fascynować się takimi filmami .
Fakt nie należy on do gatunku bardzo brutalnych , a największe cierpienie było zadawane w strefie psychicznej niż fizycznej ...
Mi zostało na uwadze z filmu ,że koleś sprzedaje liścia drugiemu kolesiowi ,a za chwile odwrócił się do niego plecami !!!

ocenił(a) film na 5
malami132

myśle że panowie a przynajmniej pierwszy z tak wielce pochlebną opinią nie zauważył że mówimy w tej chwili o remake'u, bo tak własnie jest. W tym filmie pomysł nawet nie jest zbyt oryginalny bo to REMAKE Funny games :D

ocenił(a) film na 7
pavel13

co mnie zafascynowało, lubię filmy przy których pokazana jest ludzka skłonność do pogardy nad drugim człowiekiem w sytuacji kompletnie bezsensu, w czasie bezsensownych wojen ,ludzkich fobii, chorób psychicznych czy dziwnych sytuacji, bo wtedy dopiero pokazywane są najgorsze skłonności niektórych ludzi, których nigdy byśmy nie spodziewali.

ocenił(a) film na 4
karkens

Ja także lubię takie filmy, ale dobry temat i dobry materiał, to nie wszystko. Trzeba go jeszcze dobrze wykorzystać. A przecież tej historii niczego by nie brakowało gdyby nie te ciągnące się niemiłosiernie sceny i męczenie widza jednym obrazem i długim milczeniem.

ocenił(a) film na 7
malami132

no właśnie, te ciągnące się sceny, te bezsensowne ujęcia, uważam że właśnie w nich jest głębia. Że nie ma mordu, gwałtu, rzeczy złych wyrządzanych przez człowieka drugiemu człowiekowi ( nie w afekcie), właśnie bez tego bezsensu ciągnących się w nieskończoność chwil. Fajnie ujęłaś męczące sceny, no właśnie głupie czekanie, nerwy, nie wiadomo co się wydarzy, więc miałaś podobne odczucia do głównych "pokrzywdzonych" bohaterów.

ocenił(a) film na 3
karkens

No tak, tematyka jest ciekawa i chyba tutaj nikt nie ma nic do zarzucenia, ale...akurat fabuła jest wzięta z pierwowzoru a remake powinien w jakiś sposób wnosić wartość dodaną.
Też mam ambiwalentne uczucia odnośnie filmu, dlatego chętnie bym poznała więcej argumentów, jeśli oczywiście nie sprawi Ci to problemów.

ocenił(a) film na 7
prymitywizm

no właśnie tu mam problem bo jeszcze pierwowzoru nie obejrzałem, więc w tej kwestii jestem ograniczony, remake przeważnie (w moim mniemaniu nie wnosi nic odnośnie do pierwowzoru, nie umiem sobie przypomnieć filmu kiedy to pierwowzór byłby gorszy od remaku, uwielbiam infiltrację Scorsese, ale pierwowzoru nie oglądałem więc nie wiem) jak dla mnie jest gorszy. A film mi się po prostu podobał bo taki dziwny mam gust filmowy. gdybym roztrząsał każdy film na czynniki pierwsze czemu mi się podoba to bym był krytykiem filmowym a nie głupim oglądaczem za którego się uważam.

ocenił(a) film na 3
malami132

Nic dodac nic ujac.... nudny i irytujacy film....

ocenił(a) film na 7
malami132

Wg mnie film dobry, trzyma w napięciu i nie jest aż tak strasznie nudny jak wielu ludzi sugeruje... Zirytowala mnie tylko scena z tym pilotem, to ma być dramat? Myślę, że ten film można by przerobić na niezły horror... Albo film psychologiczny.

ocenił(a) film na 7
nova

Scena z pilotem, jak i ostatnia, ta na łodzi (rozmowa oprawców) chyba czytelnie pokazują, że film to fikcja i zabawa reżysera z widzem :)

ocenił(a) film na 3
bunnylune

powinni napisać dramat sf .

ocenił(a) film na 7
Tibn

To już raczej wina portalu :)

ocenił(a) film na 8
malami132

Scena, gdy Naomi Watts suszyła komórkę podczas gdy wcześniej zabito jej syna i trzeba było wiać, myślałam, że wyjdę z siebie po prostu. Ogólnie film ciekawy ale masz rację, chwilami też miałam wrazenie, że pewne sceny bedą sie ciągnac nawet i latami ;0 Za pomysł i fabułę oraz grę Watts - 8/10.

malami132

Mnie najbardziej przerażały dłużące się sceny, mogliśmy poczuć, jak upływa cenny czas, jak bohaterów ogarnia bezsilność, jak mają nadzieję i ją tracą (scena z suszeniem telefonu, scena, w której Ann dźwiga Georga i wiemy, że nie przejdą tak 10 metrów etc.) - dla mnie to były najbardziej wgniatające w fotel sceny i bez nich film nie byłby tak dobry. I na koniec, jak chcemy już ulżyć Ann, jak za nią wybralibyśmy broń - dla jej dobra, to oni zaciągają ją na tę łódkę. Wg badań przeprowadzonych przez naukowców, śmierć przez utonięcie jest najbardziej bolesną śmiercią, więc zamiast szybkiej śmierci dostaje tę najgorszą.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones