PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=336820}
6,7 38 tys. ocen
6,7 10 1 37884
7,2 27 krytyków
Funny Games U.S.
powrót do forum filmu Funny Games U.S.

Po co?

ocenił(a) film na 4

Po co robić drugi identyczny film po 10ciu latach? Jest niemalże deska w deskę... dlatego ocena 4.

ocenił(a) film na 8
RoboTomus

Po to, żeby inni też mogli go obejrzeć. W Stanach, poza małymi festiwalami, oryginalne Funny Games nie zdobyło żadnego rozgłosu - film był praktycznie nieznany. Nowa wersja, ze znakomitymi aktorami, mogła tam zaistnieć. Nie będę oceniał Twojego gustu i pisał "ch**, nie ocena!", albo coś podobnego. Nie rozumiem tylko, dlaczego 4? To jeden z rimejków, który zasługuje na bardzo wysoką ocenę.

ocenił(a) film na 4
grimfather

Zasługuje może Ciebie, nie będziesz oceniał gustu ale chyba to zrobiłeś, to ja nie będę oceniał Twojego, może Ty lubisz oglądać dwa identyczne filmy... 4 dlatego, że jest to identyczna kopia, właśnie zrobiona dla rozgłosu, a ja mam to głęboko w... jak również to, że w Stanach mało ludzi widziało oryginał.

ocenił(a) film na 8
grimfather

Skoro widziałeś oba, możesz powiedzieć, który z nich wyszedł lepszy? Czy oba mimo identycznej fabuły warto obejrzeć?

ocenił(a) film na 8
Ancon

Uważam, że pomimo tej całej "holiłudzkiej otoczki" (aktorzy, porządna realizacja itd.), co dla niektórych jest minusem, bardziej wart obejrzenia jest "Funny Games U.S.". Nie jest tak dosadny, jak pierwowzór. Ogląda się przyjemniej. I dla widza, który nie gustuje w tego typu kinie (brutalnym, bezkompromisowym), jest łatwiejszy w odbiorze. Oczywiście, jeśli lubisz stare horrory i thrillery (lata 70-80), to pewnie też Ci się spodoba oryginalna wersja filmu. Ale polecam zacząć od nowszej wersji.

Ja co prawda, się trochę zachwycam tą nowszą wersją, bo jest znakomicie sklecona i nakręcona, ale jako człowiek, który bardzo ceni filmy Haneke-ego, wybrałbym oryginał - jako dzieło pełniejsze, bardziej dosadne.

Co wynika z mojej odpowiedzi? Chyba nic :d Nie potrafię napisać, który jest lepszy, a który - gorszy. Oba przyciągają (widzów o dziwnych upodobaniach; lub tych, którzy szukają odmiany w kinie). Jeśli gustujesz w "brudzie" (niekiedy przegiętym) - oryginał, jeśli wolisz coś subtelniejszego - nowa wersja.

ocenił(a) film na 8
grimfather

Dziękuję bardzo za taką długą wypowiedź :)
Jak na razie obejrzałam tylko wersję U.S i nie jestem pewna, czy mam ochotę na "brutalniejszą" wersję. Może za jakiś czas.

ocenił(a) film na 5
Ancon

"Funny Games" z 1997 nie jest brutalniejsze. Oba filmy są IDENTYCZNE. Kropka w kropkę. Jedyną różnicą jaką można dostrzec jest gra aktorska. Pod tym względem oryginał wypada o wiele lepiej.

ocenił(a) film na 6
RoboTomus

Po co oglądać identyczny film skoro nie ma się na to ochoty. To nie pierwszy amerykański remake filmów europejskich aby udawać oburzonego. Z choinki się chyba urwałeś.

ocenił(a) film na 4
MajkelBlack

Z choinki z pewnością... Gdybym wiedział, że będzie identyczny to pewnie bym nie obejrzał. Remake remake'em, ale te dwa są właśnie identyczne, w dodatku tego samego reżysera, co tym bardziej mi się nie podoba. To, że chciał zrobić film dla Amerykanów spoko jego sprawa, mnie nie musi to odpowiadać.

ocenił(a) film na 10
RoboTomus

Skoro jest identyczny to dlaczego ma nie miec identycznej oceny? Panska ocena to jest kpina oraz swiadectwo kompletnej ignorancji. Pozdrawiam.

RoboTomus

Haneke zrobił to z przewrotności, bezkompromisowości i w moim odczuciu poniekąd by dać pstryczka w nos widowni anglojęzycznej, dla której przeszkodą nie do pokonania okazało się być oglądanie filmu niemieckojęzycznego. Skoro dostał propozycję nakręcenia filmu o takiej samej tematyce i w takim samym klimacie przystał na to i poniekąd "ukarał" głupotę Angoli dając im to samo tylko w ojczystym języku - chcieli "Funny Games" to mają ale na jego warunkach.

madz20

madz20 - ekstra komentarz! :)