Doskonale skrojony, inteligentny dreszczowiec.
Brawurowo zagrany, szczególnie przez NAOMI WATTS, która jak zwykle gra z ogromnym poświęceniem i nie boi się zmienić na ekranie z pięknej kobiety w chodzący, żygający, zasmarkany wrak.
MICHAEL HANEKE zaimponował mi też biegłością realizacji remaku. Nie spodziewałem się tak ładnie nakręconego filmu, bo jego wcześniejsze, europejskie, choć ważne, mądre, inteligentne etc. to jednak są teatralne i nieznośnie telewizyjne.
Na pewno wiele tu pomógł operator DARIUS KHONDJI ("Dziewiąte wrota", "Siedem").
Niemniej jednak film warty obejrzenia.