Dorabianie filozofii ma tu taki mniej więcej sens, jak wyznanie narkomana, że bierze po to, by na świecie było mniej narkotyków.
a po co tu dorabiać filozfie? Świetny film
Nie ja dorabiam, tyle fani tego filmu.
To w sumie zabawne, bo ten film krytykuje właśnie "sterylne obrazy przemocy dla przemocy" w kinematografii.
nie mogłeś bardziej się pomylić w ocenie tego filmu
Skąd ta pewność, że akurat ja się mylę, a nie Ty?
No właśnie.
A wiesz,że filozofia to bełkot? Lepiej nie używać tej nazwy w odniesieniu do wiedzy. Nie ima się do praw natury, w filozofii nie ma logiki. No chyba, że ktoś jest obłąkańcem i używa "obłąkańczej" logiki - ale to już jest bajka na inną nockę hue hue