Nie kupuję sarkazmu, dynamiki filmu i zabawności, Epatowanie okrucieństwem i potwornością mnie nie przekonuje, Postacie, zarówno pozytywne jak i negatywne są do przyjecia jedynie jako metafora, a nie prawdziwi ludzie./Ale również metafora musi byc przekonująca, odnosząca się do rzeczywistości. Może nie rozumiem filmu, po prostu.