pozwole sie nie zgodzic z większością tych opinii. film jest niezły choc przeciez malo kto lubi jak sie z nim drazni... i ten wlasnie obraz droczy sie z widzem. moze wkurzac, to fakt... ale to celowy zabieg rezyserski... mysle ze udany w 100%. malo krwi, choc obraz jest brutalny. trzyma w napieciu, choc przy wielu scenach napiecie kumuluje sie, by nie wnoszac nic nowego swobodnie przejsc do nastepnej sceny.
technicznie swietnie zrobiony, fabuła? cóż, pokazuje zlo w czystej postaci.