Zwykły wyciskacz pieniędzy bazujący na ogromnym sukcesie poprzedniej części, Mad Maxa zastąpiono kobietą, co jest bardzo modne w dzisiejszych czasach, za co film ma już 10/10 od wszystkich feministek i lewicowych portali, budżetowo sklonowano sceny akcji+ dołożono nieco więcej obrazów świata z poprzedniej części, by wtórność tego filmu nie biła po oczach za mocno.