Furiosa: Saga Mad Max
Furiosa: A Mad Max Saga
2024
Chris to taki fajny chłopak i sam zagra i żonę upchnie. Gdyby nie rola Thora byłby najbardziej przepłaconym aktorem w Hollywood ale Marvel ratuje jego status gwiazdy. Poza komiksami każdy jego film to mniejsza lub większaklapa. I tak też z częścią sagi Mad Max bez Maxa. Na co oni liczyli?
Shit, strasznie straszny shit. Gdybym poszedł do kina czułbym się zażenowany wydanymi pieniędzmi. Coraz częściej utwierdzam się w przekonaniu, że zwyczajnie nie warto już chodzić do kina. Zdarzają się perełki jak Dune czy Godzilla minus one ale reszta...
Co do filmu akcja akcja akcja, zajebiste dziury w fabule i...
Czekałem i się doczekałem dzwiekowo i zdjęciowo high octan. Po raz kolejny Miller nie daje czasu na nudę.
Film zaczyna się nawet ciekawie, później też nie jest taki najgorszy ( ma swoje momenty ) ale sama końcówka, zakończenie nie podobało mi się...
Ogólnie film ma swój klimat ale nie ukrywam nie wszystko mi się tutaj podobało, zdecydowanie można było wyciągnąć z tego coś więcej, na plus muzyka i efekty.
Typowy film bogaty w efekty i wyjątkowo ubogi pod wzgędem przesłania i logicznej fabuły. Naparzanka do piwa dla ubogich w oczekiwania.
Ja wiem, że od 20 lat szkoły filmowe i teatralne mają w d..pie naukę dykcji, wszak nie można dyskryminować zajęczej wargi.
Wiem, że dźwiękowcy nie umieją w dźwięki, wszak co mają słyszeć po 20 latach na słuchawkach.
Ale na bogów! Dubbing w Furiosie?
Kto to wymyślił?!!!
Ja sobie poradzę z oryginalną ścieżką, ale w...
wydaje się że materiału było dużo więcej, ale zmontowali to tak że fabuła i wiarygodność postaci się zaciera, i zostają tylko efekty wizualne, oraz oczy Taylor-Joy
W tym filmie nie jest wyjaśnione dlaczego została cesarzową, imperatorką. Jeśli już dokonała zemsty to powinna to być epicka zemsta w stylu Tarantino którą można się chwalić i za którą należy się właśnie tytuł cesarzowej, a tu tak cichcem i bez fajerwerków zasadziła drzewo i tyle.
..od "Mad Maxa: Fury Road". I choć te dwa filmy dzieli prawie od siebie 10 lat, to jednak obu tym produkcjom nie można odmówić dynamizmu i kapitalnej realizacji. Tak jak Max w "Fury Road", tak Furiosa w historii, której jest przecież bohaterką, jest jedynie trybikiem machiny w rozgrywce większych od siebie. Miller...