Debiut pełnometrażowy Davida Lyncha. Bohater filmu - Henry Spencer, zostaje zaproszony na kolację do rodziców swej dziewczyny, której nie widział przez pół roku. Spotkanie przebiega w nietypowej atmosferze, nagle Henry dowiaduje się, że jego ukochana urodziła mu dziecko. Potomek okazuje się jednak dziwnym stworkiem, który ma niewiele
Poza tym,ze film jest najlepszy z najlepszych, to jeszcze uważam go za znaczący głos przeciwko rozmnażaniu,...Ile rodzi się takich potworów z takich pokręconych związków...ja też nie udzielał bym się na filmwebie gdyby moi p
więcejNa początku filmu widzimy niepokojącą postać, która ma wpływ na życie bohatera (przesuwa wajchy które doprowadzają do poczęcia dziecka- uwolnienia plemnika). W sumie doszłam do wniosku że to jest Miłość- ale nie taka jaka miłość być powinna. Tutaj widzimy ją pod postacią tajemniczego, okaleczonego, osamotnionego...
wydaje mi się, że lynchowskie oszustwo w tym filmie jest najbardziej wyraźne. Jego filmy to dla mnie niezwykłe zagadki do rozwiazania lub do interpretacji. Lynch stworzyl Ereserhead tylko na klimacie, tu nie ma zadnej zagadki, niezwykłe wątki i postaci sa tylko absurdem bez wyrazu. Wasze zachwyty nie maja dla mnie...