Ja ten film określiłabym jako dramat wojenny a nie melodramat. Piękny...
Zgadzam się. Film piękny, ale bardzo niedoceniany. Może nie jest to arcydzieło. Ale gra aktorska naprawdę wybitna.
malo ludzi lubi takie film. Ja zazwyczaj wybieram tego typu gatunek, na co moj chlopak zawsze odp mi"znow ogladasz te smety w ktorym nic nie robia tylko umiera,zdradzaja sie i same nieszczesliwe rzeczy sie dzieja". Wedlug mnie takie filmy sa zyciowel odzwierciedlaja czasem podla i nie sprawiedliwa rzeczywistosc. Oczywiscie nie stronie od komedii czy filmow akcji, ale powyzszy gadunek bardziej preferuje.