trafiasz w sedno! widziałam ten film dość dawno temu, ale dokładnie takie odczucia miałam po jego obejrzeniu! płytki, sztuczny i pretensjonalny.

zgadzam się, postacie płaskie, bez wyrazu. ogólnie film nudny, za długi. a po za tym cała fabuła się nie klei.

Spoko dzieki za info .
Film w sam raz na kaca , nie dam rady obejrzec zbyt dynamicznego filmu na kacu bo karetka mnie zabierze.

Nie zgadzam się z Twoją oceną. Na pewno można było ten film zrobić lepiej jednak ocena 3/10 to nieporozumienie. Nie jest to dzieło wszech czasów ale ten film zasługuje na lepszą ocenę. No i tak zapytam gdzie byli rodzice? :) Pozdr.

Twoi rodzice pewnie zmienili ci pieluchę, bo skoro dałeś temu gniotowi 7/10 to znaczy, ze bardzo mało filmów w życiu widziałeś.

Nie wiem czy mało czy dużo obejrzałem. A z tymi rodzicami to żart jeśli uraziłem to przepraszam. Mam inne zdanie na temat tego filmu on dla mnie ukazuje jak wojna może być okrutnie głupia. Jak takie szybkie samosądy niosą za sobą niesprawiedliwość. Pokazał przewrotne losy ludzi. Film ma dla mnie jakieś tam przesłania i ja dałem więcej.. Jeszcze raz przepraszam za te głupi żart z rodzicami.

Jedyne nieporozumienie tutaj, to ten film.
Jest tak żałosny, że nie da się tego opisać. Zwłaszcza obraz wojny.

Nie da się opisać? Ja natomiast mogę opisać dlaczego dałem 7/10. W tym filmie jak akcja toczy się w Paryżu to sceny są tam właśnie kręcone tak samo dzieje się w Anglii w przeciwieństwie do filmu ,,Byliśmy żołnierzami" którego oceniłeś na 10, a tam aż razi jak dżungle udaję polana w Kalifornii. Ponad to w filmie Głowa w Chmurach fajnie ukazano jakie zmiany zachodzą w ludziach i jak Ci ludzie poddają się wojnie i tak można pisać i pisać...

''W tym filmie jak akcja toczy się w Paryżu to sceny są tam właśnie kręcone tak samo dzieje się w Anglii ''

Dla mnie lokalizacje nie mają najmniejszego znaczenia. Rzadko który film jest kręcony w autentycznym miejscu danego wydarzenia.
Przykładowo - Syberia w ''Czterech pancernych...'' to Kotlina Kłodzka. W ''Kiedy umilkną działa'' Las Huertgen udają węgierskie puszcze. w ''Wielkiej Czerwonej Jedynce'' Algierię i Tunezję udaje Izrael.
i w żadnym wypadku nie wpływa to na jakość filmu.

'',,Byliśmy żołnierzami" którego oceniłeś na 10, a tam aż razi jak dżungle udaję polana w Kalifornii. ''

''Byliśmy żołnierzami'' oceniłem głównie za historię i aktorstwo, jakie tam przedstawiono. Choć nie przepadam za Melem Gibsonem, ale tam jego zaczerwieniona, brudna twarz z przekrwionymi oczyma, z których wypływają łzy spowodowała u mnie coś, czego w powyższym filmie nie doświadczyłem. Moment, gdy Barry Pepper płacze nad maszyną do pisania jest poruszający. Do tego muzyka, rozmach i niezapomniany klimat. Ten film da się oglądać, a o powyższym tego powiedzieć się nie da.

''Ponad to w filmie Głowa w Chmurach fajnie ukazano jakie zmiany zachodzą w ludziach i jak Ci ludzie poddają się wojnie i tak można pisać i pisać... ''

Są lepsze filmy o tym. Jak np. ''Pianista''.
A ten do nich nie należy. Jest przeznaczony dla spragnionych miłości i dramatu widzów Europy Zachodniej, którzy nie mają zielonego pojęcia, co się działo w Hiszpanii, ani co niosła ze sobą hitlerowska okupacja.

Też uważam, że ocena 3 to przesada. Może film nie zachwycił, faktycznie trochę za dużo dłużyzn i tak na prawdę do końca nie wiadomo o co chodziło reżyserowi, ale gry aktorskiej i samej "reżyserki" nie można uznawać za złą. Dałbym 6, ale za Theron daję 7

Faktycznie, nie zachwycił. Jest już pokaźna liczba filmów o tej tematyce, które wypadają o niebo lepiej ( chociażby wyżej wspomniany "Pianista", "Szeregowiec Ryan"). Z kolei, "Głowa w chmurach" wypada blado. Momentami nudnawy, z mierną grą aktorską. Kiepsko ukazuje realia tamtych czasów,ale też zbytnio nie zachęca do poznawania losów bohaterów.

przesadzasz, brak argumentacji i niska ocena stanowi prędzej o twojej nerwicy albo niedojrzałości, film miał swoje zalety i wady. Specyficzny klimat, na pewno nie należy mu się ocena 3.