Amerykę nieprzystępną, mroczną, wrogą, przelaną krwią zwalczających się nawzajem gangów i jakże daleką od mitu krainy szczęścia i spełnienia marzeń. I taką właśnie Amerykę, a zwłaszcza jedno z jednej najświetniejszych i największych miast czyli Nowy Jork, pokazuje nam w swoim filmie Martin Scorsese. Jego Nowy Jork to...

Żeczywiście film nie zachwyca. Ogólnie nudny ale sceny walki dobrze przedstawione, super też został odzwierciedlony krajobraz Nowego Yorku z 1846 roku. Ten film może być niezłą lekcją historii. Z resztą obejżyjcie i sami się przekonajcie.

Wszyscy tak tyraja "Gangi", a ja przyznaje,ze owszem, nie był to "Taksówkarz",ale film nie byl tez calkowicie bezwartosciowy,dretwy i nudny. Trzeba przyznac, ze rezyserowi udalo sie stworzyc "klimacik" i atmosfere tamtycz czasow, problemow i bylo to bradzo naturalne. Chwilami zbyt dlugie, ale oglada sie przyjemnie, z...

Z całym szacunkiem dla Pana Scorsese, to jego najgorszy film jaki widziałem, naprawdę jestem zdegustowany i zły z tak źle wydanych pieniędzy. Film jest nudny, monotonny i akcja ani nie trzyma w napięciu, ani nie intryguje tylko nudzi ! Wszystkich tych których do kina zwabia tylko nazwisko reżysera jako wyznacznik...

Wybrałem się na ten film po pierwsze ze względu na nazwisko reżysera, po drugie na obsadę ( nie licząc Leosia ). Skusiły mnie wycięte z całości reklamówki, mi.in. ze sceną rzezi pomiędzy rywalizującymi gangami Rzeżnika i Pastora. Scena owszem bardzo sprawnie nakręcona, trafiająca do wyobrażni, aczkolwiek krwawa i jakaś...

Wiecie rzadko wychodzę z kina tak rozczarowana.....W tym filmie jest tyle braków scenriuszowych, że robi się słabo. Niby super obsada, niby super reżyser ale nie ma magii. Magii kina. Film jest niewiarygodny, ma dłużyzny. Jedynym ciekawym elementem jest genialna rola Daniela Day Lewisa, jak zwykle pokazał klasę. Mimo...

Super film nigdy nielubiałem Leonarda ale teraz musze przyznać że dobrze się spisał w tym filmie jako odtwórca głównej roli . Gorąco polecam wspaniały film . pozdro . 4est

Film okropny:( Na pewno nie dla ludzi którzy chcą się rozerwać i zrelaksować wieczorem.bChyba, że ktos lubi totalą rzeź za pomocą tasaków, noży i innych szpikulców....to powinien być usatysfakcjonowany. Szkoda kasy i czasu.

Film nie jest zadnym arcydzielem. Nie odwazylbym sie tez nazywac go dobrym... jest zupelnie przecietny a momentami po prostu slaby. Podczas ogladania ma sie wrazenie sztucznosci, ktora nie opuszcza nas az do samego konca kiedy to spolecznie poprawne obrazki (rozwoj NY) wiencza cale "dzielo"

Wersja reżyserska trwa 4! To banalna historia o zemście, skonstruowana według schematu kojarzonego raczej z panem van Damme. Nie zaskakuje niczym, nie opowiada o niczym. O historii USA nie dowiadujemy sie za wiele, konstrukcja psychologiczna bochaterów, ich motywacje są przewidywalne od początku do końca. Jak cała...

Przez ten czas, który minął od premiery, zdążyłam się nasłuchać głosów osób rozczarowanych "Gangami" (między innymi wielu wypowiedzi na tej liście). Nastawiłam się więc na film, który mnie nie zachwyci. I... rzeczywiście mnie nie zachwycił, ale było też lepiej, niż się spodziewałam. Ten fragment historii Stanów...

Ludzie, co za nudy. Scenariusz nie trzymający akcji, nudny, drętwe dialogi, kiepski Di Caprio, kiepściutko. Całość ratują tylko kostiumy i scenografia.

Jeszcze w życiu się tak nie wynudziłem, a panna, którą zabrałem to ten film, nie odzywa się już do mnie - i nie dziwię się jej, bo nie mieliśmy po nim dobrych humorów. Stanowczo ODRADZAM!!!

Warto obejrzeć ten film bo przecież każde miasto ma swoją historię . Ale szkoda, że bez Oscara.

Tyle już zrobiono filmow o podobnej tematyce - i nieważne kiedy dokładnie rozgrywa się akcja. Czy nie można już stworzyć dobrego filmu bez przemocy albo o tematyce, ktora nie zbliżałaby się to takiej problematyki?

Jest na co popatrzeć, tak wielka różnorodność i kolorystyka jest teraz niespotykana. Film jest może trochę za ostry (brutalny), ale ja osobiście takie filmy bardzo lubię i wszystkim co też lubią bardzo polecam.

Szkoda że takie szmule tylko w filmach się widuje, nie ?

Średnio podobał mi się ten film. Może jakby był pół godzinki lub nawet godzinke krótszy, to może by mnie tak nie znudził. Nie podobała mi się również postawa głównego bohatera.

Ogladajac ten film czlowiek zaczyna sobie przypominac, po co powstalo kino! Obraz, muzyka, aktorstwo, dekoracje - wszystko na najwyzszym poziomie. A dodatkowo inteligentna tresc - Scorsese spisal sie na Oscara, ale chyba zbyt antyamerykanski, zeby go w tym roku dostal... POLECAM!

Do każdego filmu Scorsese podchodzę z konkretnymi oczekiwaniami - spodziewam się dobrego, przeważnie "mocnego" kina. I tak się też zaczęło: krwawa jatka na początku, dobra muzyka, niezłe zdjęcia. W ogóle technicznie film mi się podobał. Gra aktorów (szczególnie trójki odrywającej główne role) też niezgorsza. Mimo...