Zgadzam się praktycznie z każdą rzeczą, a z ostatnim zdaniem zwłaszcza. :) Gdzie bym nie weszła, na jakikolwiek film, tam się roi od komentarzy znawców tematu, ociekające jadem. Każdy z ludzi tu przebywających ma najwyraźniej tak wysublimowany gust, że praktycznie żaden film nie jest w stanie go zaspokoić. W każdym jest jakieś "ale". Ludzie, jeśli szukacie filmu idealnego, to raczej takowego nie znajdziecie. :)

Gangster Squad jest dobry w swoim gatunku, akcje udane, teksty dobre i śmieszne, scenografia genialna, aktorzy wpasowani w swoje role, muzyka świetna etc.
Szczerze polecam. :)

A-men! Brakowało tu takiego posta.

Sam film mi się spodobał, aczkolwiek nad oceną muszę się chwilę zastanowić, to jest obejrzeć raz kolejny.

Czemu mam samemu kręcić film? Czy brak osiągów w tworzeniu filmów odbiera mi prawo do własnego zdania i krytyki?

Nie chodzi o to. Po to są przed premierą filmu tworzone zwiastuny, opisy, jakieś wywiady na temat filmu aby można sobie było zobaczyć czy będzie on nawiązywał do tematów które nam odpowiadają. To po co do cholery jak ktoś nie gustuje w tego typu filmach ogląda go z nastawieniem byle by tylko obejrzeć i byle by się skończył i z zawziętością wchodzi potem na Filmweb i się wielce wypowiada jaki on jest super krytyk a film do kitu?? Jaki to ma sens? Tak jak powiedziałem - połowa osób wypowiadających się na ten temat obejrzała jedynie 2 minutowy zwiastun i na podstawie niego już wyłapują słabą grę aktorską, że jest przerysowany itd itp. Ja się bardzo interesuję latami 30, 40 i 50 w Ameryce, dla mnie świetna sprawa, na ten film byłem napalony od roku, gdy na Filmwebie było jedynie zdjęcie pierwszego plakatu. I z takim to nastawieniem poszedłem do kina i nie byłem wcale zawiedziony, spełnił on moje oczekiwania. Nie rozumiem takiego zachowania - obejrzeć coś byle by obejrzeć, tzn. puścić film w tle, pewnie w międzyczasie grać na kompie i jeść obiad, żeby potem wejść tu i spamować na zasadzie wyłapywania samych błędów. ZACHOWANIE - ŻENADA !!!

dla mnie film genialny:) gratuluje ciekawego tematu bo jest on prawdą rzeczywistą wobec tzw. niby wielkich filmoznawcow a sa oni tylko filmowymi łbami(webami):)

Więc tak - mnie trochę zniechęcił ten hip hop w trailerze, jednak filmu nie widziałem toteż się nie wypowiadam.
Skoro byłeś w kinie, powiedz czy przez cały film przewija się nowoczesna muzyka czy tylko w zwiastunie? są jakieś symfoniczne partie w momentach akcji, piosenki tamtych czasów w tle? Bardzo zwracam uwagę na takie rzeczy, jak chcę obejrzeć film osadzony w latach 40 to nie potrzeba mi hip hopu w takim filmie :) inaczej bym poszedł na produkcję osadzoną A.D. 2013. Zamierzam się w walentynki wybrać z lubą do kina i myślę o tym filmie ale jak będzie taki jak trailer to wybiorę jakiś gniocik romantyczny ;)

Doceniam wasze zdanie :) A do Bruce_Lee: Muzyka w filmie jest świetna, nie ma żadnego hip hopu, który wystąpił tylko w trailerze by podkręcić akcję. Jest ona dopasowana do tamtych czasów, podczas gdy bohaterowie przebywają w klubach w LA, gdzie grają zespoły, podczas niektórych akcji i na końcu, gdzie świetna muzyka została połączona z obrazami starych pocztówek, na których jest wyświetlana obsada. Naprawdę czuć przez to klimat jeszcze bardziej. Film naprawdę fajny :)

Klimat? Jak na to szedłem to spodziewałem się filmu o mafii, a dostałem naiwny od bólu przewidywalny film przypominający bardziej Szklaną Pułapkę niż stare gangsterskie filmy. Mimo to ogląda się go dosyć przyjemnie i dałbym 7/10, ale za beznadziejnego Goslinga daje 5/10. Poza nim kompletnie skopana przez autorów rola kobieca. Reszta w miarę solidnie. Zwłaszcza Brolin wpasował się w rolę bezwzględnego gliniarza.

"niż stare gangsterskie filmy" no właśnie i tu jest problem. Każdy oczekuje, że zobaczy stary gangsterski film, a że go nie dostaje to stwierdza, że dno. Kto powiedział, że to będzie stary gangsterski film? To, że tak powiem gangsterski film w nowoczesnej odsłonie, czego chyba nikt nie ukrywał w wywiadach, czy na zdjęciach, w trailerze..

rzeczywiście. Sprawdziłem na soundtrack i uświadczyłem albo ciężkie instrumentale albo jazz i R&B z lat 40. Myślałem że Hollywood zeszło całkiem na psy i w lata 40 wciskają muzę z ghetta. Wybieram się na film :)

PLUSY
- gra aktorska na dosyc dobrym poziomie
- dobry soundtrack
- dobra charakteryzacja i zdjecia

MINUSY
- malo wciagajaca historia
- duze efekciarstwo, ja rozumiem ze mamy duzy postep techniki itd ale mi to nie pasuje do filmow gangsterskich osadzonych w latach 50tych
efekty slow motion tak czeste jakbym ogladal Wanted- Ścigani
- krotki
- brak przywiazania do glownych postaci - przy wiekszosci obojetnosc, jaki spotka ich los
- niezniszczalnosc bohaterskiego składu - stoi na przeciwko siebie 6 na 6 kolesi z giwerami przed hotelem policjanci zaczynaja strzelac i tylko mafiozi gina...?

Reasumując film do obejrzenia, ale bez jakis wiekszych zachwytow nad nim. Z nowszych filmow gangsterskich duzo bardziej przypadl mi do gustu "Lawless". Chyba nawet "wrogowie publiczni" zrobili na mnie wieksze wrazenie. Co ten film odroznia od innych tego typu to to, ze akcja skupia sie na tych dobrych i to im mamy kibicowac. Tu kojarzy mi sie film "Nietykalni".

Eh, nie trzeba być znawca żeby zobaczyc jak słaby jest ten film. Scenariusz jest tragiczny, z nudną i przewidywalna fabułą, drętwymi dialogami które już chyba nie mogły być mniej wyraziste, no i jeszcze do tego papierowi bohaterowie. Nie wierze że do któregokolwiek z nich odczułes sympatie, to tylko pionki na uslugach fabuły, i to jesczze takiej miałkiej. Bardzo zły film.

Jak na gangsterski to naprawdę mi się podobał choć nie jestem miłośnikiem gatunku, tylko Sierżant John O'Mara - jak na niego patrzyłem cały czas widziałem Zygmunta Hajznera czy jak mu tam było co kiedyś prowadził bodajże zonka :P

świetny film, wciąga. Święta racja z tymi komediami romantycznymi, tak jest, ale co poradzisz, takie są Polaczki, muszą coś pokrytykowac bo inaczej się źle czują:)

A ty też się nie znasz jak ojca chrzestnego można nazwac sielanką ? To najlepszy film wszechczasow

Widzisz, nie każdy ma takie zdanie ze to najlepszy film wszechczasów, jeśli ty tak uważasz, to ok.

Film jest zajebisty i koniec ! :)