Jak widzę komentarze krytykujące ten film to śmiać mi się chce "podobno gniot", "gosling ma gejowski głos".
Film bardzo dobry, na uwagę zasługuję gwiazdorska obsada, która trzyma poziom. W zasadzie ciężko mi powiedzieć kto odstaje in minus. Gangster Squad przypomina mi moich ulubionych Nietykalnych. No i niesamowite sceny: ucieczka z więzienia, pościg za przemycanym towarem (świetna praca kamery) czy też scena finałowa - robią niesamowite wrażenie.
Uwielbiam kino gangsterskie także moja opinie może być nieobiektywna:)