Nie najgorsza telewizyjna produkcja w klimacie animal attack z familijnym posmakiem. Adam Baldwin w roli biologa morskiego, który prowadząc badania na pewnej wyspie, trafia na ślad zmutowanej salamandry (żaby?). Wraz ze swym synem przyjdzie im zmierzyć się oko w oko z nieznanym stworzeniem. Klimat zalatuje Słonecznym...
więcejWiadomo, film zły, nawet bardzo zły i tak dalej... ale widziałem o wiele gorsze, a tutaj jak mi się zdawało, autorzy przynajmniej się starali cokolwiek z niego wyciągnąć.
Głupkowata fabuła to, rzecz jasna, oczywistość w przypadku tego typu tanich filmów. Ale nikt nie powie, że brakowało w nim akcji. Choć fakt, że...
Film dość miałki, ale widziałem o wiele gorsze. Tutaj mamy niezłe tempo, znośne aktorstwo (głowię się do dziś, co tam robi Adam Baldwin) i kilka niezłych scen. No i trochę gumowych potworów, choć nie za wiele, niestety.. CGI jest koszmarne, ale szczęściem są też inne efekty, np. gumowe bestie lub blue screen. 3,5/10.
Prócz niego niczego dobrego w tym filmie nie ujrzymy. Takie połączenie "Szczęk" i "Jurassic Park", niestety bezowocne.
Dziś na Polsacie. Kilka minut obejrzę, póki zdegustowana Żona nie przełączy na coś wartościowszego ;)
Ale okazał się całkiem znośny. Chociaż pare rzeczy denerwowało jak np. efekty, uczłowieczanie potworów na siłę i wzorowanie się na japońskich Godzillach pod czas ataku potwora na wysepkę. Daje 4/10. Jak ktoś chce może obejrzeć, ale niech się nie spodziewa niewiadomo czego.
Nie warto było czekać na ten film. Swoją drogą nie wiem, co za idiota zadecydował o nadaniu go tak późno. Tylko Polsat wpada na tak głupie pomysły. To w ogóle nie był horror, tylko jakiś familijny syf bardzo niskich lotów z beznadziejnymi efektami i jeszcze gorszym aktorstwem. Scenariusz napisany na kolanie przez...
Bradford May znany jest glównie jako twórca niewybrednych filmów grozy takich jak DARKMAN 3 czy fatalnych WYZNAWCÓW.
Jego przeznaczone dla TV dzieło GARGANTUA też nei zapisze się w hisatorii telewizyjnych produkcji.
Ten film to przedsięwzięcie tyleż nei trafione co kuriozlane.
Film ten jest dziwacznym połączeniem...