Zobaczyłem trailer tego filmu przed seansem innego filmu w kinie. Zaintrygował mnie - ładne zdjęcia, muzyka, kapitalny klimat mokradeł, banalna kryminalna historia za zabójstwem w tle. Jakie spotkało mnie rozczarowanie... Produkt finalny to jakaś papka dla nastolatków i to tych niezbyt wymagających. Spodoba się komuś to coś, jeśli jest się fanem Greya, After czy naszej perełki w postaci 365 dni itp. Historia przedstawiona jest w tak nudny sposób, że szkoda klawiatury, aby to opisać, zachowanie postaci nielogiczne, a scenariusz.... Scenariusz to truskawka na torcie, no właśnie, mamy takie kwiatki jak nauka czytania w weekend czy odizolowana od świata dziewica, która daje d... prawie każdemu, niejedna dziewczyna z roksy mogłaby się od niej fachu uczyć! >>> SPOILER i serio ktoś wymyślił, że dziewczyna z taką przeszłością będzie w stanie uknuć taką intrygę? Jak można w coś takiego uwierzyć? SPOILER <<< Tyle lat izolowana, psychicznie gnębiona, a nie ma żadnych problemów z np. międzyludzkimi relacjami. Książki nie czytałem, nie mój klimat, ale podobno lepsza. Filmu nie polecam, odradzam wręcz. Jedyny plus tego filmu to zdjęcia, cała reszta do zaorania. Mam nadzieję, że książka nie ma drugiej części.