otoz o filmie moge powiedziec jedno- jest slaby... nie powiem beznadziejny, gdyz mimo wszystko akcja potrafila chwilami zaskoczyc. Jednakze naiwnosc glownej bohaterki (czy moze glupota- choc juz na poczatku dowiadujemy sie, ze pochodzi ona z malej amerykanskiej wsi) jest wytlumaczalna tylko i wylacznie dla filmow amerykanskich. Zreszta problemem jest nie tylko naiwnosc bohaterki ale i rezysera - bo czy ktos uwierzy w to ze mozna przez kilka tygodni MIESZKAC w supermarkecie niezauwazonym? Ocena moja 3,5/10, mojej dziewczyny 3/10... Odradzam...