Geneza planety małp

Rise of the Planet of the Apes
2011
7,0 117 tys. ocen
7,0 10 1 116720
6,7 43 krytyków
Geneza planety małp
powrót do forum filmu Geneza planety małp

Odnoszę wrażenie, że w ramach modnego ostatnimi czasy w Hollywood odgrzebywania trupów, tym razem wzięto się za "Podbój Planety Małp". Nie jestem w stanie pozbyć się poczucia deja vu, kiedy tylko czytam opis tej całej "Genezy...".

Kłopot w tym, że "Podbój..." już w dniu swojej premiery był słabym filmem. Zdecydowanie lepsza "Planeta Małp", której remake postanowił nie tak dawno zrobić Burton, okazała się w swoim nowym wcieleniu kompletnym niewypałem. Jeśli schrzanili "odświeżenie" dobrego filmu, to jak sobie poradzą z filmem, który był kiepski? Czarno to widzę.

Der_SpeeDer

To nie jest remek tylko reboot czyli napisanie tej historii od nowa z nowymi pomysłami i rozwiązaniami,a także postaciami.

szarit

Jak zwał, tak zwał. Na jedno wychodzi - próbują zrobić "Podbój Planety Małp" w nowym wcieleniu. Przy czym wątpię, aby coś sensownego w tej materii osiągnęli, bo już tamten film był niezbyt mądry.

Der_SpeeDer

Takie filmy ogląda się i produkuje dla rozrywki,a nie by były mądre od tego są dokumentalne czy edukacyjne.

szarit

Aha - czyli "rozrywka" obejmuje również traktowanie mnie (jako widza), jakbym był idiotą, który łyknie wszystko, co się na ekranie pojawia?

Der_SpeeDer

Jeżeli na miesiąc przed premierą filmu wiesz o czym on jest czyli twoim zdaniem głupota to faktycznie musiałbyś być idiotą by iść do kina na film który tak nisko cenisz.
Nie ma przymusu oglądania głupich filmów ani chodzenia na nie do kina to twój własny wybór.Zaś cała historia planety małp nie jest jakoś super wiarygodna,ten film(pierwszy) powstał jako ostrzeżenie dla ludzkości przed potencjalnym zagrożeniem jaką były próby jądrowe w latach 60.Te filmy co powstały później są tylko wyciskaniem tematu,co dla jednych jest wadą dla innych zaletą.
Ten film jest po prostu swobodną historią nawiązującą do tamtych a jako zwykła fantastyka bez nawiązania do jakiegoś ścisłego gatunku może być nawet niezłą rozrywką.Nie lubisz typowej fantastyki?nie oglądaj poszukaj czegoś z rodziny sf choć z tego gatunku ciężko znaleźć coś ciekawego jako film,bo te co powstają ostatnimi czasy to typowa fantastyka ponad gatunkowa,co takim wrażliwym specom od logiki jak Ty wyraźnie nie smakuje.

szarit

"Jeżeli na miesiąc przed premierą filmu wiesz o czym on jest czyli twoim zdaniem głupota"

Przeczytaj sobie tamten post raz jeszcze i powiedz, w którym momencie mówię, że już wiem, że "Geneza..." jest głupia.

"Nie ma przymusu oglądania głupich filmów ani chodzenia na nie do kina to twój własny wybór"

Łał. Czyli, jak mniemam - gdyby, dajmy na to, w Hollywood kręcili już tylko i wyłącznie filmy fatalne, to i tak nie byłoby o czym mówić, bo "nie ma przymusu oglądania"?

"Te filmy co powstały później są tylko wyciskaniem tematu,co dla jednych jest wadą dla innych zaletą"

Zastanawiam się, dla kogo zaletą jest zwykłe odcinanie kuponów.

"to typowa fantastyka ponad gatunkowa,co takim wrażliwym specom od logiki jak Ty wyraźnie nie smakuje"

Fantastyka nie oznacza od razu pokazywania absurdów. Fantastyka ma swoją konwencję i w żaden sposób nie usprawiedliwia bzdur logicznych. I nie muszę być "wrażliwym specem od logiki", żeby mi przeszkadzały kuloodporne małpy w "Podboju...", dajmy na to.

Der_SpeeDer

Oceniając po twoim narzekaniu typu po co,dla czego i że to będzie do kitu rozumiem że ten film jest dla ciebie a.niepotrzebny,b..głupi więc mi tu nie baw się w łapanie za słówka ok?
Hollwood słynie z tego że oprócz filmów wybitnych ,bardzo dobrych robi też znacznie więcej częściej filmy przeciętne i ogromne ilości filmowego zapychacza dziur które lubi szeroka publiczność dla kasy oczywiście,w końcu nazywany jest "fabryką filmów"a fabryki to robota taśmowa i normy i standarty są tam różne jak to w fabrykach.A chodzenie do kina na wszystko co leci nie jest przymusem jakieś dobre na pewno powstają ale raczej nie z rodziny fantastyka te raczej są marginesem niż głównym celem.Zaletom jest to że ci co wyprodukowali tyle filmów o inteligentnych małpach zrobili z tego cały świat i historię w sumie całkiem ciekawą co do dochodu chyba nie był taki duży bo tylko 2 pierwsze miały znanych aktorów w obsadzie reszta to tło i serial tv,a że kasę zarobili po to właśnie się kreci filmy raczej nikt nie tworzy ich tylko dla sztuki by w ogóle zrobić film.
Fantastyka ponad gatunkowa może być całkiem absurdalna i wcale nie musi być logiczna i rozsądna bo jest fantastyką.Logika to cecha sf a ten film jest miksem międzygatunkowym jak większość produkcji jakie się tam w ciągu ostatnich 10 lat i dłużej produkuje.A filmu nie widziałam dopiero wtedy będę krytykować jak obejrzę efekty a nie oceniać teraz

szarit

"więc mi tu nie baw się w łapanie za słówka ok?"

Nie łapię cię za słówka - to ty rozumiesz po swojemu to, co napisałem. Jak dotąd powiedziałem tylko o "Podboju...", że, cytuję, "tamten film był niezbyt mądry". O nowym filmie z małpami jak dotąd wyrażam zaledwie prognozy - i to poparte klapą poprzedniej próby odświeżenia tej sagi, oraz faktem, że tym razem panowie z Hollywood postanowili odgrzebać film, który już w swoich czasach był słaby.

"A chodzenie do kina na wszystko co leci nie jest przymusem"

Dobra, dobra - nie chce mi się już tego słuchać, zadam ci tylko pytanie. Dla ułatwienia, wielkimi fontami.
JAKI TO NIBY ARGUMENT W DYSKUSJI O TYM, ŻE DANY FILM JEST PO PROSTU SŁABY?

"Fantastyka ponad gatunkowa może być całkiem absurdalna i wcale nie musi być logiczna i rozsądna bo jest fantastyką"

Brednie.
Przykładowo, jeśli w hipotetycznej opowieści z gatunku fantasy, główny bohater bez żadnego powodu odda w kulminacyjnej scenie miecz swojemu wrogowi, pozwalając się zabić i tym samym kończąc historię bad endem, to byłaby to kompletna fabularna bzdura, której w żaden sposób nie usprawiedliwiałby fakt, że to jest fantastyka. Nawet w fantastyce postacie powinny się zachowywać z minimum rozsądku, a świat przedstawiony powinien być również zbudowany na założeniach sensownych, a nie z tak zwanych czterech liter wziętych. Pisząc więc, że fantastyka nie musi być logiczna, nie masz racji. Może sobie pozwalać na zabawę z magią i innymi rzeczami nadprzyrodzonymi, które tłumaczyć się nie muszą, ale bzdur w zachowaniach postaci, dających się złożyć na karb zdrowego rozsądku (lub jego braku), nie ma w statucie.
Saga o planecie małp nie jest zresztą wcale ze sfery fantasy, co tym bardziej zobowiązuje ją do nieobrażania inteligencji widza. Przykładowo, w "Podboju..." ma sens założenie, że ludzie tak naprawdę sami się załatwili bronią jądrową (małpy z Cezarem na czele przejęły tylko władzę nad miastem, jak by nie patrzeć). Inna sprawa, że same sceny starcia małp z policją są już mało wiarygodne. Kiedy się widzi ten szpaler ludzi, uzbrojonych po zęby w najróżniejsze spluwy, a potem obserwuje znikomy efekt takiego ostrzału (wobec tłumu małp - wymarzony cel dla kul), to już dużo trudniej uwierzyć, że małpy mogły w ten sposób pobić ludzi. Dziwne jest też, że część policjantów próbuje walczyć z małpami wręcz, co już w ogóle nie ma sensu - przypuszczam, że w rzeczywistości żaden z nich nie rzuciłby się do walki z takimi przeciwnikami (dużo silniejszymi od człowieka), nie mając w rękach giwery. No, ale skoro ogień z giwer nie robił na małpach wrażenia - jakby były kuloodporne...

"Logika to cecha sf a ten film jest miksem międzygatunkowym"

A co właściwie w tym filmie wzięto z fantasy czy innego, mniej zobowiązującego nurtu fantastyki?
Nie wspominając już o tym, ze ta "fantastyka ponadgatunkowa" to tak naprawdę termin ukuty przez ciebie, z którym nigdzie (a fantastykę to ja uwielbiam, z góry uprzedzam - siedzę w niej od lat) się nie zetknąłem, a i Google nie wykazało, aby ktoś w ogóle się takim pojęciem posługiwał.

Der_SpeeDer

A skąd mam niby wiedzieć że ten film(Geneza planety małp) jest słaby skoro go nie widziałam?Bo Ty tak mówisz?
Patrząc na oceny na choćby filmwebie niektóre filmy mają ją wysoką a nie zasługują a niektóre filmy ocenia się jako gnioty choć wcale nie są takie złe,wszystko a także odbiór filmu jest kwestią tylko i wyłącznie gustu a każdy ma inny to chyba jest oczywiste?
Fantastyka "ponadgatunkowa"użyłam celowo tego terminu by odróżnić od sf ,czy fantasy czyli gatunków fantastyki.
Dla mnie fantastyka o rodzaj literatury,filmu i innych np.gry komputerowe komiksy itp. Polega ona na tworzeniu istot, które są wytworem wyobraźni, części świata lub całej rzeczywistości zupełnie odmiennej od tej, którą znamy z życia.Fantastykę charakteryzuje duża swoboda w zakresie tworzenia świata przedstawionego i postaci bohaterów(kuloodporne małpy a czemu nie to w końcu fantastyka nie rzeczywistość).
Oczywiście że istnieją logiczne i starannie ułożone światy fantastyczne(szczególnie sf i fantasy ale nie każde) co mają swoje zasady i prawa którymi się kierują ale to jest zależne od twórcy co chce zrobić i jak przedstawić produkt swojej wyobraźni.
A co do tego twojego przykładu jakiś nieudany czegoś takiego chyba jeszcze nikt nie wymyślił w żadnym filmie czy książce,no chyba że bohater ginął na niby a potem okazywało się że jednak żyje i swoją śmierć zwyczajnie sfingował,albo w parodiach bo owszem istnieją parodie fantasy czy sf.
Seria filmów o planecie małp początkowo na pewno była sf ale z czasem coraz mniej sf a coraz więcej mieszania z fantasy co nie znaczy że stały się przez to właśnie fantasy.
Tak się składa że dzisiaj wiele książek amerykańskich pisarzy to mieszanina wszystkiego i tak jak piszą książki,tak też dzisiaj amerykanie tworzą filmy i seriale.Ludziom przyzwyczajonym do czystego,klasycznego sf ciężko jest strawić te mieszanie gatunków i tyle.
Mnie osobiście dowolność w fabule nie przeszkadza w końcu to tylko film a nie rzeczywistość,a nie mam takiego bzika jak niektórzy na filmwebie co prowadzą analizy pt.jak funkcjonują zombie itp. jakże naukowe dyskusje,i to raczej nie ma nic wspólnego z inteligencją to raczej mniej lub bardziej wrodzona cecha szukania sobie tematu do dyskusji,analizy i krytyki ot takie hobby dzisiejszych internautów.

szarit

Der_SpeeDer nigdzie nie mówi że "Geneza" jest słaba , tylko o " Podboju" który opowiada podobną historię , i dlatego powątpiewa w sukces tej produkcji. Sam "Podbój" ma na Filmwebie ocenę 6.1 więc nie za bardzo się ludziom podobał. Jeśli chodzi o fantasy w serii to tylko umiejętności psioniczne kapłanó bomby , chyba że coś przeoczyłem to mi przypomnij :p. Co do "kuloodpornych małp" to to żeczywiście jest kretynizm bo w innych częściach sagi małby po strzałąch jednak padają , a więc jest jednak logika w tym świecie i to tylko błąd/niedopatrzenie. No i jednak ten świat jest po części logiczny bo to futurystyczna przyszłośc naszej planety. Co do przykładu który podał Der to był po prostu przykłąd na brak logiki niedopuszczalny i głupi - również kuloodporne małpy z jednej z części , kiedy w innych normalnie umierają - to jednak jest głupie.

banan684

Ok ale ten film(geneza planety małp) jeszcze się nie pokazał a skoro tak skąd mam wiedzieć czy są tam kuloodporne małpy?To że takie coś występowało(?) w starych filmach(filmie) z tej serii nie znaczy że tu nie wymyślą czegoś innego.A ocenami na filmwebie z zasady się nie kieruję bo jak pisałam wyżej ludziom podobają się różne rzeczy a z gustami i o gustach się nie dyskutuje.Co do przyszłości naszej planety małe szanse by były to jednak małpy były panami tej planety,to tak na marginesie..A samą planetę małp poważnie można traktować tylko 2 pierwsze filmy reszta powstała na fali sukcesu tamtych filmów i oczywiście dla kasy.Im bardziej twórcy wchodzili w szczegóły tym gorzej to im wychodziło.Tą serię ogląda się dla przyjemności oderwania się od rzeczywistości a nie by doszukiwać się logiczności w fabule.Do szukania logiczności są inne filmy.

szarit

Mam nadziejęże tu jednak kuloodpornych nie będzie :) Co do logiki serii - pierwsze części jeszcze się jakoś kupy trzymają (oczywiście nie zawsze i nie wszystko) , potem jest tylko gorzej.

szarit

szarit, mylisz się i nie rozumiesz o co chodzi Twojemu kontrrozmówcy. Przykład o tym bohaterze, który oddaje miecz, itd. jest bardzo dobry i pokazuje poziom głupoty i nielogiczność scenariusza. Dlaczego go odrzucasz, mówiąc, że takie coś jest bez sensu? Równie irytujące, co kuloodporne małpy i bezsilność władz. Wyobraź sobie taką scenę w filmie. Stoi inteligentna małpa z karabinem w sklepie, gdzie się zabarykadowała i zabija cały oddział wojska (30 ludzi). Normalne dla Ciebie? Można na to przymknąć oczy? Nie, bo twórcy nie mówią o tym filmie parodia! Tylko kino akcji, sci-fi. Zwykłe i przykre wciskanie uproszczeń, które budują poziom głupoty. Takim samym filmem będzie Geneza planety małp. Widać już po scenach w trailerach. Jestem ciekaw ile śmigłowców jest w stanie zniszczyć goryl...

A.MacGyver

Twój drugi przykład w filmach z ludźmi zdarza tylko zamiast małpy mamy człowieka ale skoro jest inteligentna jak człowiek to należy ją traktować jak człowieka w futrze ,co do takich scen występują np.w italo westernach zwłaszcza tych z lat 60 i 70 a i tych współczesnych całkiem często o dziwo,ale nikt tego sf nie nazywa tylko akcja lub sensacyjne,a takie filmy i tam mają fanów mimo ewidentnej fikcji w scenariuszu i scenach (nie piszę o parodiach gatunku).Wystarczy popatrzeć na większość strzelanin w filmach akcji jakie są niewiarygodne i nierealne ale jakoś ludzie to łykają ja więc mogę "kuloodporne małpy"bo to FIKCJA FILMOWA a nie rzeczywistość zrozumcie to ludzie to nie są filmy które się poważnie ogląda tylko dla rozrywki jak ktoś taką lubi,bo widzę że sporo osób to razi a skoro tak to mam radę nie oglądać, mniej fikcji obejrzycie i samopoczucie sobie podniesiecie.

A.MacGyver


Doskonale rozumiem o co wam, chodzi o to że nie trawicie abstrakcji i fikcji w filmach nawet fantastycznych i doszukujecie się w każdym niedociągnięć fabularnych i logicznych,ale ja takie filmy lubię mnie jakoś nie obrażają(mojej inteligencji) bo traktuję je tak jak na to zasługują czyli film rozrywkowy z rodziny fantastyka z akcją w tle który jest Fikcją od początku do końca.Mimo że małpy faktycznie są inteligentne ale nie mają szans by zastąpić człowieka w rządzeniu światem bo gdyby się takie coś naprawdę wydarzyło to musiało by się wydarzyć b,dużo zbiegów okoliczności i innych przypadków na ich korzyść ,co w sumie jest niespecjalnie prawdopodobnych prędzej inne gatunki.

szarit

"A skąd mam niby wiedzieć że ten film(Geneza planety małp) jest słaby skoro go nie widziałam?Bo Ty tak mówisz?"

Dobra, poddaję się. Jak widać, nie dociera - ja o koniu, a ty o koniaku.

"Fantastyka "ponadgatunkowa"użyłam celowo tego terminu by odróżnić od sf ,czy fantasy czyli gatunków fantastyki. Dla mnie fantastyka o rodzaj literatury,filmu i innych np.gry komputerowe komiksy itp."

A dla mnie "film" to rodzaj wiertarki udarowej z hartowanym wiertłem ze stopu tytanowo-węglowego typu beta. I w ten sposób, wciskając to "dla mnie", można sobie tak długo - i bez sensu - dyskutować. Nie wiem, jaki cel ci przyświeca w nadawaniu istniejącym nazwom nowego, wymyślonego przez ciebie znaczenia, ale zapewniam cię, że takie wymyślone znaczenie nie obchodzi nikogo oprócz ciebie. Fantastyka to po prostu fantastyka - pojęcie ogólne, które nie obejmuje niczego spoza zaliczającej się do niej trójcy głównych nurtów - fantasy/SF/horror. I zapewniam cię, że żadna z form fantastyki nie przewiduje dostatecznej swobody, aby odbiorcy serwować oczywiste bzdury fabularne. No, chyba że mamy do czynienia z jakimś pastiszem - ale o tym zdecydowanie nie można mówić w kontekście "Planety Małp".

"(kuloodporne małpy a czemu nie to w końcu fantastyka nie rzeczywistość)"

Czemu nie? Hmmm... BO NIC NIE UZASADNIA CZEGOŚ TAKIEGO?

"A co do tego twojego przykładu jakiś nieudany czegoś takiego chyba jeszcze nikt nie wymyślił w żadnym filmie czy książce"

Nie jest nieudany, tylko, jak zwykle, nie rozumiesz, co się do ciebie mówi. Ten przykład nie miał pochodzić z żadnego istniejącego utworu (określenie "hipotetyczna opowieść" jest dla ciebie niezrozumiałe?), miał tylko w jaskrawy sposób pokazać, dlaczego fantastyka jednak musi być logiczna.

"Seria filmów o planecie małp początkowo na pewno była sf ale z czasem coraz mniej sf a coraz więcej mieszania z fantasy"

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Zapytałem, CO z tego fantasy tam jest, żeby mówić o "mieszaniu się z fantasy". Czy może "fantasy" to twoim zdaniem oczywiste głupoty fabularne?



"Tą serię ogląda się dla przyjemności oderwania się od rzeczywistości a nie by doszukiwać się logiczności w fabule"

Ty nic, kompletnie, nie rozumiesz.
Tu chodzi właśnie o to, że my się NIE DOSZUKUJEMY żadnych bzdur logicznych. Nie doszukujemy się, bo nie musimy - one się wręcz biją po oczach.

"Twój drugi przykład w filmach z ludźmi zdarza tylko zamiast małpy mamy człowieka ale skoro jest inteligentna jak człowiek to należy ją traktować jak człowieka w futrze"

Tyle że postawienie w takiej roli człowieka wcale nie zmieniłoby faktu, że tamta scena byłaby kretyńska.

""kuloodporne małpy"bo to FIKCJA FILMOWA a nie rzeczywistość zrozumcie to ludzie to nie są filmy które się poważnie ogląda tylko dla rozrywki jak ktoś taką lubi"

A ty zrozum, że nawet film rozrywkowy powinien przejawiać MINIMUM zdrowego rozsądku w fabule.

Der_SpeeDer

Masz rację ta dyskusja nie ma sensu ja widzę to tak Ty nie wyobrażasz sobie filmu który miałby nie być dopracowany w szczegółach, mimo swojej fantastycznej otoczki.Musi być i równie realny jak rzeczywistość co Cię otacza bo wszystko musi być logiczne i zapięte na ostatni guzik w szczegółach mimo że akcja toczyłaby się np. w wirtualnej rzeczywistości czy np.bohaterowie wędrowaliby między wymiarami. A i obowiązkowo musi być w swojej formie odwzorcowaniem otaczającej nas rzeczywistości choćby w sposobie racjonalnego myślenia a także innych znanych nam form i norm.
Ja tego nie wymagam i nie przeszkadzają mi wszelkie nieścisłości w fabule czy nawet scenach typu kuloodporne małpy,mimo swojej absurdalności czy też abstrakcyjności bo lubię takie filmy oglądać,po prostu lubię taką formę rozrywki czego chyba pojąć nie potrafisz właśnie Ty,a skoro powstają filmy z elementami absurdu to znaczy że chyba więcej ludzi to lubi ale nie martw się o moją inteligencję ja w ramach logiczności i szczegółowości z odpowiednimi dawkami zdrowego rozsądku używam książek.Filmy to dla mnie tylko i wyłącznie wizje reżyserskie i nic więcej,a kino jeszcze nie doszło do tego by tworzyć obrazy tylko absurdalne i abstrakcyjne i raczej nie dojdzie najwyżej jakieś tego elementy niechcący pokaże w jakiejś scenie przez brakoróbstwo scenarzysty czy też celowy zabieg.

szarit

"Ty nie wyobrażasz sobie filmu który miałby nie być dopracowany w szczegółach, mimo swojej fantastycznej otoczki"

Łał. Taki na przykład Alien z Aliens, które akceptuję w zupełności, mimo że zdaję sobie sprawę z umowności niektórych założeń scenariusza - zaiste, rację masz.
Albo takie Gwiezdne Wojny, pośmiewisko fizyków przez wzgląd na zachowanie laserów w tym filmie i nie tylko na nie - zaiste, rację masz.

Ale widzę, że do niektórych, mało wymagających widzów, najzwyczajniej w świecie nie dociera fakt, że to, co oni nazywają "dopięciem na ostatni guzik", dla ludzi nieco bardziej czułych na głupoty scenariusza są po prostu widocznymi na kilometr bredniami. Nie ogarniają też, jak widać, tego, że są różne gatunki i różne konwencje - dlatego wymyślają jakąś "fantastykę ponadgatunkową", żeby to wszystko wepchnąć do jednego wora i w nieudolny sposób usprawiedliwiać twórcę. Nieważne, czy dany gatunek i dana konwencja są bardziej (lub mniej) wymagające, nieważne, jakiego stopnia "usensownienia" należy oczekiwać - skoro to film, znaczy, każdą bzdurę wstawić wolno. A jak to ktoś od razu widzi (bo trudno nie zauważyć - wystarczy mieć odrobinę w łebku), to zaraz słyszy jakieś dureństwa, że niby doszukuje się na siłę sensu i dopracowania w szczegółach.

Na co dzień nie spędza mi snu z powiek fakt, że są tacy mało wymagający widzowie. Gorzej, że Hollywood zdaje sobie z tego sprawę, więc bez oporów kręci gnioty.

ocenił(a) film na 7
Der_SpeeDer

"Przykładowo, jeśli w hipotetycznej opowieści z gatunku fantasy, główny bohater bez żadnego powodu odda w kulminacyjnej scenie miecz swojemu wrogowi, pozwalając się zabić i tym samym kończąc historię bad endem, to byłaby to kompletna fabularna bzdura, której w żaden sposób nie usprawiedliwiałby fakt, że to jest fantastyka. "

Hmmm... Gra o Tron ? ;-)

borysgodunow

Ale to jeszcze nie koniec historii,tylko początek, teraz pałeczkę przejmują inni bohaterowie...,choć analogia jest...

ocenił(a) film na 6
Der_SpeeDer

Przynajmniej dzięki tej części nieudane części(3, 4 i 5) można olać i potraktować jako alternatywę dla tej wydaje mi się- bardziej realnej wersji.

ocenił(a) film na 10
Der_SpeeDer

nie wiem z jakiego powodu uważasz że 'Geneza" to remake "Podboju Planety Małp', jak to piszesz w swoim pierwszym poście. Otóż chciałbym ci oświadczyć szanowny kolego że to prequel całej serii. Dziękuję i pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
EMdoWU

SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER

prequel, który de facto opowiada inną historię, w poprzednich częściach planety małp ludzie wyginęli w wyniku wojen nuklearnych, natomiast w nowej wersji w wyniku wirusa, który tymczasowo leczył chorych na alzcheimera natomiast zabijał zdrowych ludzi, widać to na końcu jak zarażony pilot wylatuje z lotniska i po kolei robione są strzały na kolejne kontynenty i regiony, w ktorych wirus się rozprzestrzenia.

@Der_SpeeDer widać, że źle oglądałeś film ;)
1. małpy nie były kuloodporne przecież padały i ogłuszone i martwe
2. dlaczego policja siekała ręcznie ? Ponieważ większość małp była zdecydowanie mniejsza od ludzi ? i na szybko zebrali to co mieli w okolicy włączając w to popularne w USA konne patrole ?
3. dlaczego goryl mimo strzelania w niego wskoczył na helikopter? A co to do choroby jest adrenalina ? Ludzie mając jej duży napływ w organizmie wytrzymują przedziurawienia na wylot szyji czy głowy. Więc logika tutaj występuje jak najbardziej.
4. i przede wszystkim, małpy nie zdobyły miasta...przebiegły jedynie do rezerwatu gdzie się osiedliły...

i ostatecznie do wirus doprowadził do zmniejszenia populacji ludzkiej powodując jednocześnie rozwój genetyczny małp.

SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER

Siomer

"Otóż chciałbym ci oświadczyć szanowny kolego że to prequel całej serii"

...
I?



"widać, że źle oglądałeś film"

A ty źle czytałeś moje posty. Ja o jednym filmie mówię, a ty o innym.

ocenił(a) film na 10
Der_SpeeDer

nie wiem z jakiego powodu uważasz że 'Geneza" to remake "Podboju Planety Małp', jak to piszesz w swoim pierwszym poście. Otóż chciałbym ci oświadczyć szanowny kolego że to prequel całej serii. Dziękuję i pozdrawiam.

Der_SpeeDer

Zgadzam sie z autorem tematu. Kiedy zobaczyłem trailer nie mogłem sie oprzeć wrażeniu, że ten film będzie bardzo głupi (może nie aż tak jak Transformers 3 ale jednak). Nie mam pojęcia jakim cudem Policja miałaby mieć jakikolwiek problem z małpami przecież mają broń palną!!Następna sprawa goryl skaczący na helikopter?! Goryle mają problem w ogóle z poruszaniem one jedzą liście i ważą pół tony!!Po drugie śmieszy mnie i budzi nie smak takie zrównywanie zwierząt z ludźmi. Robienie z ludzi tych złych a ze zwierząt tych dobrych - nie kupuje tego, śmierdzi demagogią i kupą żałosnego patetyzmu. To jest fantastyka na fali zielonego wariactwa. Podobno w hiszpanii małpa ma takie same prawa jak człowiek.

ocenił(a) film na 10
generaljack

no jak można wogóle zrównywać. Ludzie przecież są tak wspaniali a zwierzęta takie głupie i ble ble. Nie wiem w jakim świecie ty żyjesz ale ładnie masz naklepane w bani.

EMdoWU

Sam masz naklepane w bani ekoświrze. Tak w ogóle to się odpier... bo nie przypominam sobie żebym cie obrażał w moim poście. Chyba, że może jesteś małpą??:D

ocenił(a) film na 10
generaljack

Ja cię obrażam? ja tylko tłumaczę ci w jakim błędzie i zakłamaniu żyjesz. Kiedyś to może zrozumiesz i jeszcze mi podziękujesz.

EMdoWU

"masz naklepane w bani" jak to nie jest obraźliwa?! Po co się teraz wykręcasz?:DCo ty bredzisz? Z małpą na rozumy się pozamieniałeś??Przychodzisz na forum i z miejsca zamiast dyskutować zaczynasz rzucać błotem. Poziom zerowy jak dla mnie. Weź się ogarnij.

ocenił(a) film na 10
generaljack

ty zacząłeś od -'świrów' i przekleństw. To jaki ty masz poziom?Ja ciebie nie nazywałem świrem ani nie rzucałem bluzgami. Stwierdziłem że jak według ciebie ludzie są tacy dobrzy i wspaniali to albo masz cos z głową albo nie oglądasz wiadomości.

EMdoWU

Nie wiem czy ty jesteś aż tak głupi żeby nie zauważyć że TY zacząłeś??!! Zobacz sobie kolejność postów.

ocenił(a) film na 10
generaljack

a co do filmu jest bardzo ciekawy i lepszy niż większość obecnie produkowanych filmów. Niektórzy z tego co widzę poszukują przez całe życie filmu idealnego, jednak takiego nigdy nie znajdą bo jak świat światem każdy ma inny gust i każdemu podoba się coś innego. Nie podoba ci się ta tematyka to spadaj na drzewo i nie oglądaj. I w swym zawężonym umyśle zrozum że jest bardzo dużo osób którzy uwielbiają tą serię i lubią ją po prostu - bez badania logiki. A twój świat w którym żyjesz jest taki logiczny? Połowa świata umiera z godu a druga z powodu nadwagi i chorób z nią związanych. Zajebiście. Pozdraiwam mój wielce logiczny koleżko./

EMdoWU

Nikt nie szuka idealnego filmu tylko DOBREGO filmu. Oglądając takie gnioty pewnie ci to umknęło ale da się takie filmy znaleźć.

ocenił(a) film na 10
generaljack

ta seria od początku nie miała być mądra i logiczna, powstała z myślą o rozrywce i swoją rolę spełnia od 40 lat.

EMdoWU

Oglądaj se co chcesz co mnie to obchodzi.

ocenił(a) film na 10
generaljack

chodzi mi o to że poprzez twoją wypowiedź o nielogicznym skaczącym gorylu ktoś może się zrazić do tego dobrego filmu. oto wypowiedź użytkownika forum - "Geneza planety małp" to solidne, przygodowe kino sf. Przede wszystkim film trzyma się kupy, reżyser od początku wie co, jak i dlaczego chce pokazać, film się nie rozjeżdża i ma... klimat. Nie ma sensu tego filmu rozkładać na czynniki pierwsze, to po prostu dobra rozrywka. I ON MA RACJĘ!! i jego racja jest bardziej mojsza niż twojsza!!!

EMdoWU

To dość logiczne ktoś umiera z głodu czy z nadwagi co w tym nie logicznego??!!Wiesz co to słowo znaczy? LOGIKA??

ocenił(a) film na 10
generaljack

skoro według ciebie jeśli jeden człowiek umiera z głodu a drugi z przejedzenia jest logiczne to życzę ci powodzenia mały 'potworze'...

EMdoWU

Logiczne, że jak ktoś się nie odżywia to umrze z głodu a jeżeli zjada za dużo hamburgerów to wykończą go choroby. O co ci biega??

ocenił(a) film na 10
generaljack

O to że żyjesz w bardzo nielogicznym świecie i tego nie widzisz.... ale kiedyś otworzysz oczy lecz będzie za puźno!!

EMdoWU

Może mnie oświecisz o mędrcu??Powiedz mi coś jesteś gejem, ekoświrem, lewakiem tak??Coś tu się zgadza??

ocenił(a) film na 10
generaljack

tak jedno tu się zgadza - twoja głupota. Lecz ją sobie dalej wyzywając ludzi od pedałów ignorancie ale nic tym nie zyskasz...

EMdoWU

Nie wiem czy miłośnicy filmów o małpach nie posiadają umiejętności czytania ze zrozumieniem... Nie widziałeś formy pytającej?? Ja nie wiem kim ty jesteś. Chce tylko wiedzieć jaki masz system poglądów. Jestem ciekaw czy masz poglądy charakterystyczne dla gejów czy dla ekologicznych nieuków czy też jesteś z czerwonych??Nie wiem, chce wiedzieć. Jestem ciekawy homo sapiens tak ma. Wiem tylko jedno, że pogardzasz gatunkiem ludzkim (pomimo tego że do niego należysz). Dlaczego??

ocenił(a) film na 10
generaljack

mnie chodzi tylko o to że przekreślasz dobry film na podstawie za dalekiego skoku pewnego grubego goryla:(.

użytkownik usunięty
Der_SpeeDer

Specjalnie zalozylem konto by skomentowac ten watek. A wiec, jakie kuloodporne malpy? Skad wy cos takiego wzielsicie? Malpy gina od kul, jakim cudem wygraly z policjantami? Prosto, sprytem. Na moscie szly gora oraz dolem a ze byla mgla to abrdzo im to pomoglo. Pewne malpy popchnely takze autobus co im pomoglo. W miescie za duzo policji ich nie gonilo. Jest tez taka sprawa, grasujace malpy nie wydaja sie az takie grozne, tzn sa jeszze normalni przestepcy wiec nie ebda sciagac wszystkich oddzialow policji a na pewno nie wojska. Po prostu wladze miasta w filmie zlekcewazyly problem (a lekcewazenie przeciwnika to jest abrzdoc zeste w zyciu wiec do tego nie am co sie czepiac). Ze zwyklymi malpami poradzilby sobie taki oddzial, ale w duzej czesci nie byly to zwykle malpy. Czemu oddzialy konne walily ich tymi palkami? Nie wiem jakie jest takowych oddzialow uzbrojenie ale moze uznali ze malpy sie wystrasza, nie wiem. Ale jak sie takich rzeczy czepiacie to chyba dla was wsyzstkie filmy to gnioty (za wyjatkiem dokumentalnych choc pewnie i te takze bo tam tez sa rzeczy glupie). Ktos pytal co to znaczy logiczny. Ta osoba zapewne sama tego nie wie, otoz aby cos bylo musi byc prawdziwe albo nieprawdziwe. Prosta definicja. Nielogiczne ejst np zdanie: "kup mleko". "Ziemia jest plaska" jest zdaniem logicznym, co prawda o wartosci "0" (czyli klamstwo) ale jest to zdanie logiczne. To o czym wy mowicie to sens, ale widac mylicie pojecia. Wiec prosze nie uzywac slow ktorych sie nie zna! I odczepcie sie od "Planety malp" bo ejst to jeden z lepszych filmow jaki pwostal; a ta czesc wlasnie ejst abrdzo logiczna. I te malpy nie pdobily Ziemi w tym filmie jedynie uciekly z miasta.

"Małpy wygrały sprytem z policjantami" hehe czy ty sam siebie czytasz??!!:D Sam podrzucasz dowody na debilizm tego filmu. "akurat była mgła" kolejna głupota , "małpy popchnęły autobus" następna, oczywiście kilkaset grasujących goryli i szympansów to dla miast pestka po prostu;). Czy ty wiesz co się działo w tym kraju kiedy komuś wydawało się, że widzi dzikiego kota??!!

ocenił(a) film na 10
generaljack

generale-jack --- jakbyś obejrzał film chociaż do POLOWY to być kur...a mać wiedział że to nie były zwykłe małpy tylko takie które w wyniku eksperymentów medycznych roziwnęły swoją inteligencję a w tym także swój SPRYT!!! czy do ciebie to nie może dotrzeć czy specjalnie udajesz spowolnionego umysłowo żeby ktoś ci z żalu odpisywał????????????

EMdoWU

Zdolność do rozwiązywania skomplikowanych abstrakcyjnych problemów tak się liczy podczas walki jak przy kopaniu rowów. Inteligencja to nie jest jakaś magiczna moc za pomocą, której można robić cuda. Nie da się łbem rozwalić muru chociażbyś nie wiem jak długo obliczał idealny kąt natarcia. Przeważnie w tego typu amerykańckich filmach bohaterom udaje się robić niesamowite rzeczy wtedy kiedy mają za przeciwników kompletnych debili- Tak też i w tym filmie. Rozumiem, że ten film może działać akurat na twoją wyobraźnie ale żeby dać mu 10/10 to wybacz ale świadczy o twoim bardzo kiepskim guście.

ocenił(a) film na 10
generaljack

Jak komuś film się nie spodobał to zawsze będzie szukał dziury w całym .... jesteś najlepszym przykładem.
a co do szturmu małp na moście - co w tym dziwnego że jeśli policjanci stali na drodze piękne inetligentne małpki poszły górą i dołem? Każdy w miarę inteligentny zwierzak czy człowiek by tak zrobił żeby nie zostać rozstrzelanym!!! Dlaczego tego nie możesz zrozumieć ja się pytam?? co w tym niewyobrażalnego lub niesamowitego??