Które miejsce?? mam wrażenie że niektórzy mają mange zamiast mózgu,ale trudno.O tym że filmweb jest mało obiektywny wiadomo od dawna....
Jeśli nie ma takiego gatunku, który nie mógłby cię zaskoczyć, to weź obejrzyj jakieś dobre anime, by zrozumieć, że te "bajeczki" mają przesłanie.
"Grobowiec Świetlików", "Perfect Blue", "Millenium Actress", "Paprika", "Kowboj Bepop", "Laputa", "Księżniczka Mononoke", "Animatrix", Vampire Hunter D", "5 centymetrów na sekundę", "Vexille". Tak na początek.
Albo nie obejrzy, albo po 2 minutach wyłączy dumnie obwieszczając światu, że poleciłeś mu "bajeczki". Taki typ człowieczka
Atakujesz mnie bo wreszcie ktoś nazwał rzecz po imieniu. Poza tym,oglądając Ghost in the shell nie wiedziałem do końca co oglądam,a tu zdaję sobie sprawę co to za gatunek.
heh jesteś żałosny...;P
Tu właśnie wychodzi prawdziwa natura człowieka.Obrażaj dalej,bo tylko to potrafisz;)
twoje zdanie mnie również nie interesuje.Ciągle nie wiem po co dalej piszesz.A to że po mnie jeżdżą(inaczej bym to nazwał) to jest ich sprawa.Ja nie biore sobie i tak tego do serca.80% tekstów pisana z zawiścią bo ktoś ośmielił sie skrytykować anime;D
i co z tego skoro mnie to nie rusza??;P Jesli sie nudzą to niech piszą.Śmieje sie z waszych odpowiedzi.
Ja szczerze nie lubię anime. Przede wszystkim za dłużyzny i naciągane dialogi, mające na siłę pokazać o co chodzi twórcy. W Europie i USA robi się to subtelniej. Ale zawsze potrafię docenić dobry film. A Ghost in the Shell niewątpliwie takim jest.
I ja, człowiek nie lubiący anime też uważam, że jesteś głupi. Po pierwsze zdaj sobie z tego sprawę, a po drugie zamknij ryj, przestaniesz się błaźnić.
Od razu powiem, że jestem fanem anime i fantastyki. Jedna ważna rzecz nigdy nie oceniam filmu jak go nie obejrzę od 1 sekundy do pojawienia się napisów. Co do filmów to koniecznie zobacz "Ziemia kiedyś nam obiecana", "Death note", "Grobowiec Świetlików", jak kolega powiedział, najlepiej zobacz całą serię Pana Hayao Miyazaki.
Pozdrawiam
Gran torino to kolejny Hollywoodzki badziew. Japońskie filmy i anime są dla ludzi, których znudziła prostota amerykańskiej kinematografii. Grobowiec świetlików jest filmem animowanym, ale bardzo poważnym (i wzruszającym) i bynajmniej nie pokazałbym go dziecku.
Powiedz mi jeszcze, że 2012 i Avatar to też ambitne produkcje to cię wyśmieje, i sądzę, że nie ja jedyny.
P.S. Podałem Avatara, ponieważ był to hit kinowy tylko i wyłącznie z tego powodu, że był pierwszym filmem pełnometrażowym w 3D.
odezwał sie jedyny obiektywny.
obiektywne wysokie oceny to te dla filmow ktore on lubi a nieobiektywne wysokie to te dla filmow ktorych nie lubi. jak widac poznalismy człowieka-wyrocznię.
dla mnie animacje - japońskie zwłaszcza - mają często ciekawszą i mniej bajkową fabułę niż "prawdziwe" filmy. a te narysowane postaci o wiele więcej głębi niż zwyczajni aktorzy. nie ma na świecie aktora który wypadnie w filmie lepiej i lepiej odda emocje niż dobrze zrealizowana postać animowana.
ale jak ktoś jest niedojrzałym kołkiem dla którego coś jest złe bo animowane to już jego problem. jeśli myśli, że jego podejście (w wykpiwaniu anime jako bajek) jest "dorosłe" niczym nie różni się od dzieciaków które uważają się za dorosłe gdy zaczynają chlać i palić.
PS: co do samego filmu: jestem dopiero w trakcie pierwszego swojego seansu, zostało 20 moze minut ale juz widze ze nalezy sie ewidentna dycha. bylem bardzo sceptyczny do GitS ale szybko zrozumiałem że się myliłem. ale to chyba wina teledysku wamdue project. Ghost jawił mi się w nim jako kiepsko zrealizowana produkcja akcji bez jakiejkolwiek historii z pozbawioną charyzmy i atrakcyjności główną bohaterką. wyszło na to, że pomimo wieku jakość animacji jest świetna, historia na pewno nie ustępuje pierwszemu Matrixowi (na pozostałe szcza z wysoka) i generalnie film jest zarypisty.
PS2: a co do wszystkich plujących na anime - skoro matrixa juz wywolalem. matrix to dzieło czerpiące pełnymi garściami z GitS fabularnie mozna powiedziec ze matrix w niczym nie jest lepszy ani dojrzalszy. mamy stwierdzic ze matrix to film a GitS to bajka tylko dla tego, ze w matrixie lansuje sie wielki KANU a to drugie to animacja? dla mnie to smieszne. zwlaszcza ze w matrixie 2 wiecej mamy komputerowych efektow i animacji niz gry aktorskiej - ja osobiscie wole film w całosci animowany niz animowany w wiekszosci poza czerstwymi rozmowami kiepskich aktorów.
Jesteś kompletnym kretynem, bo zakładasz prowokacyjny temat, a później płaczesz, że ktoś cię zbluzgał! Jeśli chodzi o Tolkiena - nie znoszę tego pisarza, ale nie mam zamiaru z tego powodu zakładać tematu na jego stronie i pisać, jak bardzo go nie lubię. Tak czy siak - dla mnie osobiście jesteś zwykłym, śmierdzącym trollem, który widocznie umiłował sobie zakładanie idiotycznych tematów i prowokowanie tym samym bezsensownych dyskusji.
A dla mnie kretynem jesteś ty bo wyciągasz zbyt daleko idące wnioski.Wcale nie płacze że ktoś mnie zbluzgał nie wiem skąd to wyczytałeś o ile umiesz czytać.Myśl sobie co chcesz,masz niestety do tego prawo.Dla mnie ty jesteś śmierdzącym trollem bo odkopując te dyskusje stajesz sie sam prowokatorem.
A jednak odpisał mądrala! Chyba sam nie wiesz, co piszesz - "tu właśnie wychodzi prawdziwa natura człowieka.Obrażaj dalej,bo tylko to potrafisz". A czego żeś się, k***a spodziewał, że ci będą kulturalnie odpisywać?! Naucz się chłopie kultury, bo widać żeś wsiok z sianem w butach i gnojem na twarzy i nie zmieni tego fakt, że przeczytałeś "Władcę Pierścieni"! A czytać i pisać (w przeciwieństwie do ciebie) umiem, bo edukację w szkole podstawowej mam już daleko za sobą. Napisałem swoje i więcej odpisywać nie będę, żegnam ozięble.
Chłopak to dziecko jest jeszcze. Jest na etapie fascynowania się Milami i Shawshankami, trudno żeby intelektualnie miał już podążać za Kubrickiem i ambitnym anime skoro umysłowo zatrzymał się na podniecaniu się familijnymi bajeczkami, które wydają się mu jakieś wybitne.
Mi chodziło bardziej o "poziom" wypowiedzi założyciela tematu, bo jego opinię na temat poszczególnych filmów to ja mam w "głębokim poważaniu".
Inteligent sie odezwał który boi sie wejść w dyskusje na forum.Idz holewa oglądaj sobie dalej bajeczki jeśli według ciebie sa ambitniejsze od np.Shawshanku;D
haha tak Władca Pierścieni i jego głębia ! rotfl ;D , głebię to oddają książki Tolkiena a film to tylko marna ich ekranizacja choć rzeczywiśćie ogląda się fajnie
marną chodziło mi, że w filmie było wiele rzeczy pominięte ale przecież nie dało się umieścić wszystkiego bo film trwał by pewnie z 2 godziny dłużej ;]
pozatym postaci w WP są raczej czarno-białe w przeciwieństwie do GITS-a gdzie trudno określić kto postępuje dobrze a kto źle a w ogóle to nie o to chodzi zupełnie
To ze nie trawie dziecinnych anime nie znaczy że nie oglądam ambitniejszych filmów.
Anime nie jest dziecinne. Wiedziałbyś o tym jakbyś był inteligentniejszy i bardziej obyty z kulturą Wschodu. Ambitniejsze to ma być jakiś Shawshank np? Bo ze śmiechu padnę.
"Jeśli Shawshank to mają być szczyty kinematografii to jesteś po prostu zwyczajnie głupiutki a o poważnym kinie nie masz zielonego pojęcia" - Gdzie napisałem że shawshank to szczyt kinematografii?? gdzie?? widze że nie umiesz czytać.I kto tu jest smarkiem;DD
Ty chłopcze. Wystarczy mi te twoje podniecanie się dzieciaku. Daj mi znać jak bardziej dorośniesz bo gadanie z tobą to strata czasu.
I nawzajem.Od samego początku nie napisałeś nic sensownego.Zresztą jak w większości tematów na filmwebie.