Film miał swoje momenty ale widać że był kręcony po łebkach i na szybko [ponoć Scott nakręcił go w 60 dni]
Film był nawet niezły ale różnica między G1 a G2 jest taka że Gladiatora z 1999 będzie pamiętać się jeszcze przez dekady, a o Gladiatorze 2 ludzie zapomną za pół roku.
Aha no ok twoja sprawa
Ja do tego podchodzę bardziej indywidualnie i nie wrzucam każdego kasowego filmu do worka pt. "hollywoodzki hit"
Liczy się dla mnie jak dobrze film jest zrobiony, bez względu na to czy zgadza się z faktami czy nie to ostatecznie chodzi o film jako całość [udźwiękowienie, muzyka, montaż, gra, scenariusz itd. itp.]
No ale każdy ma swoje kryteria. Pzdr