Nie wiem jak Wy, ale moim zdaniem lepszym wyjściem byłoby zrobienie prequela np pod tytułem "Maximus" który pokazuje nam na początku wcielenie Maximusa do Rzymskiego legionu, jego największe bitwy, moment w którym zostaje generałem kończąc na pierwszej scenie z Gladiatora, jak Maximus patrzy na tego ptaszka. Zupełnie inny film, który na pewno nie żerowałby na tak jak tak jak dwójka, na oryginalnym Gladiatorze. Zbyt nachalnie zrzynali fabułę z jedynki co poskutkowało tylko tym że ten film będzie tylko cieniem epickiego filmu z roku 2000. Z chęcią poczytam wasze opinie na ten temat ;)