to z jedenj strony jest fenomenalny jeśli chodzi o strone artystyczną, ale z drugiej strony scenarzysta powinien zawisnąć na drzewie. daleko Gladiatorowi do serialu Rzym. między innymi dlatego, że tam nie ma żadnego cukierkowatego patosu i prób "amerykanizowania" Rzymu.
Podaj mi przykład na cukierkowaty patos w Gladiatorze i na amerykanizowanie Rzymu
1. Maximus "protektor" Rzymu
2. Rzym okresu cesarza Aureliusza był Republiką, a nie swoistym "folwarkiem cesarzy". ustrój despotyczny na wzór Wschodnii to melodia przyszłości.
3. Czemu obrońca Republiki, który oddaje za nią życie, zrywa tatuaż z napisem Senat i Lud Rzymski ( S.P.Q.R.)
4. cesarz rzymski, podobny bogom (augustus) na arenie
5. zupełnie nierealistyczny obraz miasta Rzym, wygląda raczej na berlin wizji hitlera niż rzeczywsite tętniące miasto II wieku n.e.
1. A dlaczego nie? Bo tobie sie nie podoba?
2. Twoim zdaniem, ja tam nie widziałem zadnego folwarku cesarzy.
3. Bo był to tez znak legionisty którym juz w tedy nie był.
4. Czemu nie, był to jedyny sposób na pozbycie sie maximusa
5. Ja widziałem jedynie jeden z najlepszych obrazów Rzymu, do niczego nie można się przyczepić.
Szkoda gadać z takimi ludźmi, wielbiciele dokumentów. Weź sie człowieku lepiej za oglądanie programów typu discovery i je recenzuj...
A pro po, skoro już dyskutujesz o naszych gustach, to ładnie się można pośmiać z Twoich arcydzieł......
czy Ty jakims wyznawcą tego filmu jesteś ? bo strasznie personalnie traktujesz każda uwage na jego temat. film jest fatalny od strony merytorycznej i czemu mam tego nie wytknąć?
Oczywiście zawsze będę odpowiadać na tego typu posty, by przedstawić swoją opinię.
zobacz serial Rzym i ucz się czym jest arcydzieło. tam jest i wspaniała akcja i także cała prawda o Rzymie. ważna jest treść, a nie tylko forma.
najłatwiej jest wydawac miliony na incenizajce bitew, super grafike komputerową, bo wtedy nikt nie zwróci uwagi na niedorzeczności scenariusza i zwykłe niedbalstwo, a i tak film się zwróci. ale taki film nie jest ARCYDZIEŁEM.
Ważna jest treść, no co Ty nie powiesz :O Oczywiście ten film to tylko inscenizacje bitewne, szkoda mi Ciebie jak tylko to w nim widzisz...
a od kiedy to można sie czegoś dowiedzieć o rzymie ogladając discovery? nawet takiego kanału nie mam;) istenieją jeszcze ksiązki dla twojej wiadomości
Nie musisz mi mówić że książki istnieją, ale rozmowa tutaj dotyczy raczej filmów :O Naprawdę mylisz serwisy, na jakiej podstawie uważasz mnie za człowieka "nieoczytanego", bo tak to z Twojej strony wygląda. Nie uważam, że nie masz wiedzy, ale chyba mądrości Ci brak skoro traktujesz ten film w kategorii dokumentu.
jak mówie, że Gladiator to wielkie przekłamanie o Rzymie to Ty mnie odsyłasz do Discovery (gdzie filmów fabularnych chyba nie ma) to stąd te przypomnienie o książkach.
Chyba naprawdę tylko Ciebie tak boli to "przekłamanie". Nie wiem może z wykształcenia jesteś historykiem. Zrozum w takim razie, że takie filmy zawsze będą Cię "boleć" i nie bierz się najlepiej za ich oglądanie, a tym bardziej ocenianie. Jest to absolutnie zrozumiałe, jeśli jesteś "więźniem" swojej wiedzy. Większość ludzi oglądając ten film, nie myśli o nim w kategoriach historycznych ścisłości, większych czy mniejszych. To jest tylko i AŻ film. Jeśli nie możesz tego zrozumieć, przykro mi, ponownie zresztą... ;]
więc czemu mógł powstać serial Rzym? tam do dosłownie niczego nie sposób sie przyczepić. bo tam sie komuś chciało! i to jest właśnie ARCYDZIELO
Dla Ciebie, zapomniałeś dodać. Bo powstał taki serial jak "RZYM", żeby nie powstał drugi "Gladiator". Rozumiesz? Jeden film jest taki, a drugi jest taki... Jedno dzieło nie ujmuje drugiemu, chyba że kierujesz się w ocenie ( po raz kolejny się powtórzę... ) zgodnością historyczną, która jest dla Ciebie pierwszorzędną wartością. . . .
bo doskonałych od strony technicznej, z fenomenalną muzyka, gra aktorską filmów w USA jest mnóstwo, ale z naparwde wyjątkowym i dopracowanym scenariuszem praktycznie nie ma.
Ten film ma dopracowany scenariusz i jest momentami naprawdę zaskakujący. A skoro uważasz, że takich filmów jak gladiator jest mnóstwo, podaj mi przykłady.
Maximus wyżyna tabuny ludzi i dalej wyzyna, to jest ten zaskakujący scenariusz, albo czy cezar na arenie to jest te zaskoczenia
jak ja sie modliłem, żeby maximus rzeczywiscie wkroczył z legionami do rzymu, to by chociaż konćówka była ciekawa
Wyżyna, bo posiadał takie umiejętności ? Trudno uwierzyć hmmm Zaskakuje swoją osobą Kommodus, tak uważam, to nieobliczalny człowiek, zdolny do wszystkiego. Nie wkroczył wiemy dlaczego. Scenariusz jest solidny, nie jest tak oczywiście zaskakujący jak np "Memento", czy tak oryginalny jak "Pulp Fiction", ale jest dopracowany, to wystarcza.
to chyba juz tylko supermen ma wieksze umiejtnosci. no albo samych dobrych kolegów wyzynał, bo prawie nic nie robili, żeby mu przeszkodzić. kommodus kommodus ale boski cezar na arenie koloseum walczący z niewolniekiem, to rzymianie by popadali z wrażenia na sam taki widok
Dżizas dlaczego NIE?! Kommodus nie powinien być Cezarem jak zauważył na początku dawny Cezar ( nie chce mi się zaglądać za poprawnością pisowni jego "nazwiska" ). Został nim w tym filmie, był szalony, chciał powstrzymać Maximusa, to robił to na każden możliwy sposób. "Nic nie robili", oczywiście jesteś kolejnym człowieczkiem typu, "jak ja bym tam był to..." Płytkie podejście.
bo boski (AUGUSTUS to jest podobnym bogom, boski) w pojęcia rzymian sam by sie upodlił, skazał na infamie, wysmianie gdyby walczył na arenie!!
on się na Cezara nie nadawał, a gdzieś miał senat i w pewnym momencie Rzym i całą tą hierarchię i te pierdoły o których Ty piszesz... W pewnym momencie najważniejsze było pozbycie się Maximusa, źle film oglądałeś...
no i bułka leży na stole... Hitlerowi się udało, Kommodusowi w filmie Scota nie. You need a doctor.
no jak nie jak tak? przeciez był tym cezarem i nawet igrzyska zdąrzył wyprawić. oj cos chyba danwo film widziałes
oj myśle ze to musial być zdecydowanie wiekszy przedział czasowy. igrzyska nie da sie tak z dnia na dzien, zreszta sam powrót z germanii to z 2-3 miesiace, a przeciez maximus afryke płn odwiedził był tam gladiaotrem. to kilka lat musiało upyłynąc
1,3,4,5 to już musisz sam na własną reke pogłebić wiedze o Rzymie. ja juz nie mam ochoty tego tłumaczyć.
oświecony cesarz Aureliusz BEZ konsultacji z senatem w odległej o klikaset km od Italii prowincji dysponujący max 2-3 Legionami (zreszta mocno nadwyrężonymi) głeboko zmienia ustrój Rzymu i narzuca na odwiecznemu senatowi władze jakiegoś tam wodza ( moze do tego z plebiuszy) i odsuwa swego prawowitego potomka. czy to nie jest traktowanie państwa jako swojego folwarku? nawet ktoś taki jak Juliusz Cezar czy Oktawian August mający wszystkie Legiony za sobą i cały lud rzymski nie podniósł ręki na instytucje Rzymu,a władza (choć formalna) ale nadal byla w ręku Senatu.
Niemożliwy jesteś człowieku, czym Ty chcesz tu zaświecić ? :O Wiedzą o Rzymie ? Boże dlaczego? DLACZEGO?! Idź podyskutuj o tym filmie z kolegami ze stowarzyszenia historyków. Ten film, to FILM, który się opiera na historii. TO NIE JEST DOKUMENT *(@$&@%#^$@#*&$%#!@
Ty nie masz ochoty tłumaczyć? Weź zrozum że trafiłeś prawdopodobnie na niewłaściwy serwis internetowy. Wejdź sobie na www.podyskutujmyohistoriirzymu.pl/ileniescislosciwgladiatorze.htm
konkluzja jest taka: film nie jest arydziełem bo za dużo w nim niedorzeczności.
a na czym film sie niby opiera na historii III RZESZY czy co?
Konkluzja jest taka, że jesteś śmieszny i dalej uważasz, że jesteś FAJNY, bo pochwaliłeś się wiedzą, która tak naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i prawie każdego z obecnych tutaj wielbicieli kina, za przeproszeniem gówno obchodzi. Jak chcę obejżec dokument włączam na discovery, jak chcę obejżeć piękny film z wartościami, przesłaniem, piękną oprawą audiowizualną włączam Gladiatora. Zmień serwis.
A jedna wielka "niedorzeczność" to jest Twoja obecność tutaj, myśl tą opieram na Twoich postach.
A co do tematu, Amerykanie nakręcili film o człowieku, o jego wartościach, tłem, wspaniałym tłem wydarzeń był Rzym.
rzeczywiście wspaniały, wręcz wzruszający obraz człowieka honoru ...gorzej sie czujesz? film zarobił na siebie bo był efektowny; wielka bitwa, brutalne walki gladiatorów, krew, zazdrość, świetna muzyka, dobrzy aktorzy i super bohater co wyżyna ludzi jak leci. Rzym tłem? Rzym ze swoją brutalnościa jest istotą tego filmu. zabierając te tło nic z tego filmu nie zostaje
Śmieszna teza, jak dla mnie podobna historia mogłaby się dziać chociażby na Wyspach, czy Egipcie. Heh pewnie by nie było to tak efektowne jak wspaniały Rzym. Rzym to byli ludzie i o ludziach też jest film, traktujesz to imperium osobowo, co jest mylne. Wydaje Ci się, że Rzym dał temu filmowi "kopa". Ja mam inne zdanie.
Powiem tak, ja nie wierzę w historie, w zakłamania, w politykę i inne tego typu bzdety. Zauważ, że wiele nie wiemy, a to co wiemy bardzo często na przestrzeni lat mogło zostać solidnie zakłamane. Tym bardziej nie podoba mi się podejście do takiego filmu jak Gladiator w kategorii film dokumentalny, bo tak wygląda Twoje podejście. Do tego ewidentnie jesteś człowiekiem antyamerykańskim, na pewno jeśli chodzi o kinematografie. Mamy całkowicie odmienne zdanie. Ja nie uważam, że z Ameryki to same arcydzieła wychodzą, ale nie uważam też, że absolutnymi wyjątkami są tam dobre filmy. Dalej uważam, że pomyliłeś serwisy, bądź kategorie filmów, które oceniasz. Tyle ode mnie. Oczywiście odpowiem na Twój kolejny zarzut, jeśli takowy się pojawi.
Pozdrawiam.
ja sie moge zgodzić, że Gladiator to zwykły choć efektowny film przygodowy, na jednak półce z Indianą Jones. ale wiem, że ten film jest traktowany jako poważna wizja Rzymu
Ja ten film odbieram jako dramat przede wszystkim, oparty o historię. Film przygodowy, hmm... n/c
Do tego powiem Ci, że ciekawą bardzo psychologicznie postacią jest siostra Kommodusa. Maximus dobrze powiedział "uważam że potrafisz przetrwać". To nie jest film tak jednowymiarowy jak Tobie się wydaje, a co więcej bez wartości :O, co już wydaje się śmieszne. W filmie ścierają się różne warstwy społeczne, różne wartości, różne postępowania. Dla mnie to wiele. Dochodzi doskonała muzyka, ciekawy i dopracowany scenariusz, świetna reżyseria i zdjęcia.
gdzie te wasrtwy społeczne???!!! gdzie plebs rzymski? są tylko patrycjusze, legioniści i niewolnicy na arenie, ewntualnie w lesie germańskim
Mało ? Na więcej potrzeba by nam trylogii... głupoty piszesz. Film i tak nie jest jednowątkowy i jednowymiarowy.
Nie ja tam widzę przede wszystkim starcie trzech postaci: Maximus, Kommodus i siostra Kommodusa. Każda z tych postaci ma inny system wartości i inaczej postępuje w określonej sytuacji. Każda jest ciekawa. Ale Ty jesteś tak płytki, że widzisz tylko sceny batalistyczne. Bo dla Ciebie pewnie trzeba tak rozwiniętego społecznie i fabularnie filmu jak "Moda na Sukces". Polecam tam masz wiele historii, każden z każdym itd. A o zgodnośc historyczną się martwić nie musisz. Same zalety ;)