8,1 793 tys. ocen
8,1 10 1 792523
7,6 76 krytyków
Gladiator
powrót do forum filmu Gladiator

to z jedenj strony jest fenomenalny jeśli chodzi o strone artystyczną, ale z drugiej strony scenarzysta powinien zawisnąć na drzewie. daleko Gladiatorowi do serialu Rzym. między innymi dlatego, że tam nie ma żadnego cukierkowatego patosu i prób "amerykanizowania" Rzymu.

ocenił(a) film na 8
petergt

Nie jest to gorsze od braku umiejętności dostrzeżenia takiej granicy jak

FILM FABULARNY | FILM DOKUMENTALNY

Faktycznie musi to być bardzo mętna granica :)

Ciebie widzę jakoś godzi moja orientacja :D Ten temat chyba zamknąłem w poprzednim poście, chcesz się może jeszcze czymś pochwalić? :D

ocenił(a) film na 8
Wojt4s

Korzystać oczywiście z tego prawa trzeba, ale do Ciebie nie dochodzi krytyka i to, że mieszasz film fabularny z dokumentalnym ;] To jest co najmniej śmieszne i nie dziw się, że ludzie reagują, w tym ja.

Wojt4s

widze, że dorabiasz jako pogranicznik, oczywiście niegodzący orientacją

ocenił(a) film na 8
petergt

Nie po prostu zostałem obdarzony mózgiem w pełnej gotowości bojowej i tak oczywiste rzeczy odróżniam :D

Wojt4s

szkoda, że nie dostałeś w pakiecie środków łaczności z tym mózgiem;)

ocenił(a) film na 8
petergt

Hmm nie będę się zachowywał jak dziecko i kontynuował tej bezsensownej dyskusji ;] Zaczekam, może dasz nam tutaj jakiś kolejny niewątpliwie "ciekawy" argument :) Tymczasem "poczekam i popatrzę" :), co sądzą inni.

Wojt4s

niestety juz zachowałeś się jak dziecko i b. długo kontynuuowałeś tą dyskusje. więc sie nie wybielaj bo razem w tym siedzimy!;)

ocenił(a) film na 8
petergt

No powiedzmy, ale sytuacja mnie do tego zmusiła :)

A na marginesie sam w sobie mózg specjalnej komunikacji nie potrzebuje :P

Wojt4s

to taka metafora, łaczność mózgu z rozumem

Wojt4s

riposta zgdonie z zasadą kamieniami na kamienie, bombami na bomby. Twoja wypowiedź wyznaczyła standrad do której moja riposta sie dostosowała;)

ocenił(a) film na 8
petergt

"widze, że dorabiasz jako pogranicznik, oczywiście niegodzący orientacją "

Coś mi się wydaje, że Ty tu wyznaczyłeś standardy w tym wypadku :P
Metafora łączności mózgu z rozumem to też ciekawa sprawa :D Ale nie czepiajmy się już ^^

Wojt4s

sory ale ten standard wprowadził wpis z homoseksualizmem;)

ocenił(a) film na 8
petergt

Nie wydaje mi się że słowo homoseksualizm jest na tym samym poziomie, no chyba że dla Ciebie. Jeżeli takie słowo wprowadza wg. Ciebie takie standardy, to oznacza tylko, że miałem racje :)

ocenił(a) film na 8
Wojt4s

Na tym samym rzecz jasna co np, pogranicznik ;]

Wojt4s

wnoszenie apsektu homosekaualizmu w odniesienie do dyskusji jest denne i niesmaczne. podobnie deklarowanie swojej orientacji w celu podkreślenia, że jest sie tym "normalnym"

ocenił(a) film na 8
petergt

Pfff pisałem dlacego podkreśliłem swoją orientację. Masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, zresztą nie tylko...

użytkownik usunięty
Wojt4s

Egzystencjonalizm czy raczej egzystencjalizm to był kierunek w filozofii. Zapewne chodzi Ci o egzystencję ;)

użytkownik usunięty

Oczywiście nie żebym się czepiał. Tak sobie po prostu temat obserwuję :)

ocenił(a) film na 8

No rozumiem ;], ale na myśli miałem jednak nurt filozoficzny, sens istnienia dokładnie ;]

ocenił(a) film na 8
Wojt4s

A co do form, wydaje mi się, że obie są poprawne, ale oczywiście mogę się mylić.

użytkownik usunięty
Wojt4s

Ta, tyle że obecnie używa się tej drugiej więc lepiej nie komplikować innym życia. Poza tym poczułem się zobowiązany po tym jak wcześniej zwróciłem uwagę koledze wyżej na to, że w języku polskim posługujemy się pojęciem plebejusz a nie plebiusz.
Tak więc spoko-loko.
Jak pisałem wyżej nie miałem zamiaru się czepiać :)

petergt

Rzym i USA są podobne choćby pod względem ich ekspansji. Oczywiście w obu przypadkach należałoby położyć nacisk na innym aspekcie tejże ekspansji, ale nie zaprzeczysz chyba, że w starożytności pępkiem świata był Rzym, zaś dziś taką rolę przypisuje się właśnie USA (czy słusznie, to już inna opowieść);

oczywiście, że nie USA nie może nikomu "narzucać brutalnego jarzma" w takim stopniu,w jakim czynił to Rzym, ani też rodzinne stosunki w USA nie mogą być nazywane "patriarchalnymi". Takowe zapewne także istnieją, niemniej jednak pierwszeństwo przejmuje model egalitarny. A już wspominanie o III Rzeszy w dzisiejszych czasach jest poczytywane za nietakt wobec konieczności przestrzegania Praw Człowieka i wszelkich związanych z tym obostrzeń.

Rzym musiał opierać się na "despotyzmie" społeczno-prawno-ekonomicznym. Inaczej nie zostałby potęgą.

USA także opiera się na pewnego rodzaju dyktacie. Nie jest on jednak wyrażony wprost. Przyjmuje on raczej zawoalowana formę przetransferowaną w sferę kultury, nauki i świadomości.

Oczywiście prawodawstwo Rzymskie to niedościgniony wzór. Ale cóż, oni byli pierwsi i mieli pełne prawo do zmonopolizowania tej dziedziny życia. I chwała im za to. My, którzy wyrośliśmy z korzeni dorobku wielu wieków nie jesteśmy w stanie nic nowego wymyślić. Możemy tylko "poprawiać" i dostosowywać to, co już jest, do tego, co się nadal staje...

ocenił(a) film na 10
petergt

Muszę Cię o coś spytać. Jestem skłonna zrozumieć, dlaczego nie podoba Ci się ten film, itp itp. Ale jestem szalenie ciekawa, ile filmwebowych punktów przyznałbyś Gladiatorowi?

mamiya

Po co w ogóle porównywać Gladiatora do serialu który powstał długo PO filmie?

mamiya

ależ ja nie mówie, że mi sie nie podoba. w żadnym miejscu nie napisałem, że to kiepski film... ba to bardzo dobry film. z czystym sumieniem 8/10

ocenił(a) film na 8
petergt

PS: przepraszam za literówki, takie tam drobne, ale jednak:

"To Ciebie"-- Do* itd ;)

ocenił(a) film na 7
petergt

W wielu aspektach zgadzam sie z autorem tematu i jeszcze dorzucę swoje 3 grosze.

Mianowicie razi mnie ostatnia scena, juz po smierci Maximusa gdy Nielsen wyglosila patetyczny dialog (ach to USA),a potem powiedziala "Był żołnierzem Rzymu, oddajcie mu cześć". Po czym cała widownia nagle spowazniała, a ludzie przebywający na arenie skupili uwage glownie na Maxiego calkowicie olewajac Kommodusa. I tutaj mamy pewna nielogicznosc. Skad wiedzieli, ze to Kommodus jest tym "złym"? Przecież nikt nic nie mowil. Nielsen nikomu sie nie zwierzala, Kwintus tez raczej nie znal calej prawdy i z nikim sie nia nie dzielil, wiec skad u licha nagle zmiania nastawienia wzgledem cesarza? Pamietajmy, ze laska nic nie powiedziala o tym, ze Kommi jest straszny, zly i wogole fu. Patrzac z perspektywy widza to tez nic nie wiedzial, a nawet jesli to mieli by poprostu gdzies historie rodziny zolnierza. Nawet jesli by byl generalem. To akurat nic nie zmienia. Takze takie kolejne amerykanskie zagranie, przedstawienie w jednej chwili kogos na wzor demona w ludzkiej skorze. Troche to kiepskie. Ale po amerykansku.

ocenił(a) film na 9
shaqqy

Po pierwsze: widownia była w szoku, że na arenie cesarz padł trupem i z uwagą obserwowała dalszy ciag wydarzeń. Jak to gapie. Po drugie cała widownia dowiedziała się kim jest Maksimus już po pierwszej walce, gdy ten ściągnął hełm i przedstawił się głośno wszem i wobec. Po trzecie motłoch oglądający walki na arenie raczej nie dzieli ludzi na tych "dobrych" i "złych", ale raczej na tych martwych i żywych. Po czwarte, dlaczego publika nie miałaby spoważnieć gdy przemawiała siostra cesarza? Wszyscy mieli się rozejść do domów jakby mieli coś ciekawszego do roboty, czy zacząć dla zabawy rzucać się chlebem?
Faktycznie scena jest przepełniona patosem, ale nie ze względu na normalne zachowanie się publiki. Przemowa była patetyczna.

ocenił(a) film na 8
_Pablos_

W dodatku była piękna... Patos też potrzebny jest, takie rzeczy rozumieć trzeba ;]

_Pablos_

1. cisza jak makiem zasiał na widowni, gdy normlane było, że prawie cały plebs był zalany w trupa na widowni.
2. własnie przedtsawił sie i co? skoro był rzymskim legionistą i bohaterem wojennym winien byc wyzywolony i odbarzony triumfem, jeśli spadła na niego faktyczna infamia jako nieprzyjaciela cezara po wojnie w germanii winien być natcyhmiast zgładzony.
3. plebs był totalnie nieprzeiwdywalny i ulegał wpływowi co lepszych mówców. ale on praktycznie nie reaguje na nic za wyjątkiem scen gdy maximus wyżynał kolejnych gladiatorów
4. kim jest siostra cezara? kobiety (choć napewno darzona była ogormnym szacunkiem) za wyjatkiem westfalek był ZUPEŁNIE wyłączone z życia politycznego.

dlatego logicznym i ciekawym zakonczenie były by gdyby Maximus faktycznie za poparciem Senatu wmaszerował do Rzymu z Legionami.

ocenił(a) film na 9
petergt

1. Zalana? Czym i za co?
2. Przedstawił się i zyskał sympatię widowni, co było widać. To wszystko.
3. Plebs to plebs i zainteresuje go każde sensacyjne wydarzenie, takie jak śmierć cesarza na arenie i to, co ktoś ważny po tej śmierci powie. To naturalne i oczywiste. Na arenie rozgrywało się widowisko jak w telenoweli, więc nie ma w tym nic dziwnego.
4. No i co z tego?

"dlatego logicznym i ciekawym zakonczenie były by gdyby Maximus faktycznie za poparciem Senatu wmaszerował do Rzymu z Legionami."

Równie logicznie zostało pokazane dlaczego mu się to nie udało.

ocenił(a) film na 9
_Pablos_

Nawet dzisiaj na meczach widownia nie jest zalana, więc dlaczegóż to miała by być tak "zalana", żeby nie mogła na chwilę się przymknąć, tym bardziej że ciekawe rzeczy się działy. To kompletnie nieistotne czy była zalana, jak bardzo była zalana. To motłoch rządny sensacji, który przyszedł tą sensację oglądać, a nie się wygłupiać na trybunach.

ocenił(a) film na 9
_Pablos_

żądny*

_Pablos_

2. Chodzi mi o to, że gdy wszyscy już wszem i wobec wiedzieli kim jest Maximus to w istocie nie stało się nic. ani nie uznany og za bohatera wojny z germanami, ani też nie był nieprzyjacielem cezara.
jeśli rzymski legionista wracał z niewoli to zwracano mu naelżną cześć i jego majatęk. a nieprzyjaciel cezara powinien natychmiast zawisnąć na krzyżu.

_Pablos_

Igrzyska to nie w Rzymie nie była szlachetna rywalizacji sportowców, ale okazja do "urobienia" mas ludu rzymskiego, wino lało sie strumieniami na koszta cezara. i co ma wspólnego dzisiejszy mecz z rzmyskimi igrzyskami? mozesz mi to wytłumaczyc?

kilku tysięczny tłum nie przymyka sie w ułamku sekundy, ot tak. a nie był słuchac zupełnie żadnych odgłosów.

Siostra cezara czy inna obywatelka, ale jednak kobieta! nietsety czy stety (jak kto woli) tak było w Rzymie, że kobiety w sprawach publicznych oficjalnie nie miały głosu.

ocenił(a) film na 9
petergt

To się stało, że tłum by się wściekł, gdyby cesarz pokazał palca w dół i kazał zgładzić Maximusa. Nie zrobił tego bo chciał bawić gawiedź i sobie jej nie zrażać. Uwolnić go nie uwolnił, chyba z wiadomych przyczyn. Do tego trzeba pamiętać, że to tylko film i relacja cesarz, motłoch, igrzyska ma symboliczne i uniwersalne znaczenie. To nie jest obraz starożytnego Rzymu. To obraz oparty na jego motywach.

Jakoś nie widać było, żeby wino lało się tam strumieniami. Rozdawano chleb, ale wino? Nawet jeśli by rozlewano wino, to cóż z tego?

Kilku tysięczny tłum nie przymyka się od tak NA ŻYCZENIE, ale może się przymknąć w wyniku ciekawych i emocjonujących zdarzeń, sam od siebie. Walka cesarza z bożyszczem tłumu to nie była zwykła walka, przy której skandowało się "wypruj mu flaki". Toteż w skupieniu obserwował co się działo po walce. Normalne.

Co z tego, że kobieta? Wystarczy, że była znana i sobie przemówiła, tym większe zdumienie tłumu. Już masz odpowiedź dlaczego umilkli :] Co, mieli z wojskiem wkroczyć na arenę i zakneblować jej usta? Z resztą branie udziału w życiu publicznym, a bycie po prostu znanym to mogą być dwie różne sprawy. Nie widzę związku.

_Pablos_

cezar nie stoi ponad prawem, a prawo nakazuje uwolnić rzymskiego OBYWATELA wracjącego z niewoli! oczywiście KOmmodus mógł go zabić nazywającgo sowim nieprzyjacielem i skazując go na infamie, ale tego nie zrobił. w konsekwencji wytworzyła się idiotyczne status quo.

"Co z tego, że kobieta? Wystarczy, że była znana i sobie przemówiła"

gratauluje

najbardziej znani i ubóstwiani byli gladiatorzy, aż dziw, że historia rzymu nie składa sie z kolejnych cesarzy-gladiatorów, albo czemu senat nie skłądał sie z samych gladiatorów

ocenił(a) film na 9
petergt

Skoro tak ci zależy na tym prawie to odpowiedź jest taka, że Maximus nie wrócił z niewoli, tylko właściwie z niej uciekł, nie zapominajmy, że miał wyrok śmierci. Do tego on cały czas był w niewoli jako gladiator, więc jaki powrót z niewoli?? Ja rozumiem, że w rzeczywistości zostałby od razu przez cesarza zgładzony, lub otruty itp. ale to tylko film, a ten status quo został całkiem sensownie przedstawiony.

Za co mi gratulujesz? Po prostu odpowiedz, jaki ma związek incydent na arenie po śmierci cesarza z statusem kobiet w ówczesnym Rzymie?

ocenił(a) film na 9
_Pablos_

Do tego filmowy Comodus miał gdzieś prawo, więc w czym problem?

_Pablos_

Napisałeś: "Po drugie cała widownia dowiedziała się kim jest Maksimus już po pierwszej walce, gdy ten ściągnął hełm i przedstawił się głośno wszem i wobec." nikt nie sprzedał Maximusa w niewole, nikt nie miał do tego prawa. Oficjalnie i zgodnie z prawem Maximus przecież nadal był bohaterem wojennym i przyjacielem cezara Aureliusza, bo chyba dlatego Kommmodus bał sie go zgładzić. Jeśli zaś Kommodus już wcześniej oficjalnie ogłosił Maximusa nieprzyjecielem Rzymu to jak to? cesarz rzymski pozwala żyć zdrajcy?

w rzymie liczyło sie nie tylko co się mówi, ale przede wszytskim kto mówi. a filmie wyszło na to, że kobieta(niemogąca uczesniczyć w żyiu politycznym) wydaje polecenia rzymskiemu senatarowi na oczach ludu rzymskiego, którego tenże senator jest przedstawicielem.

ocenił(a) film na 9
petergt

Nie, nie dlatego. Bał się go zgładzić bo tłum tego nie chciał i tyle. Kiedy oficjalnie Kommodus ogłosił Maximusa nieprzyjacielem Rzymu? Przecież chciał go nieoficjalnie ukatrupić w lesie. To gdzie ta oficjalność? Maximus widowiskowo zabijał, później się przedstawił i powiedział, że zamordowano mu rodzinę, publiczność zrobiła "ach" i chciała, żeby żył i nadal dostarczał rozrywki i robił na złość cesarzowi, którego publiczność mimo igrzysk nie darzyła sympatią.

"a filmie wyszło na to, że kobieta(niemogąca uczesniczyć w żyiu politycznym) wydaje polecenia rzymskiemu senatarowi na oczach ludu rzymskiego, którego tenże senator jest przedstawicielem."

Pytam się zatem co w związku z powyższym owi senatorowie mieli zrobić? Co to za wielkie polecenie wydała? Otóż przedstawiła ostatnią wolę Aurliusza, (nieznaną praktycznie nikomu) przeciwko której raczej nikt by nie wystąpił. Korona z głowy senatowi nie spadnie z tego powodu. To się nazywa robienie z igły widły. Prawie bym zapomniał. Poprosiła, żeby oddać Maximusowi cześć. Cóż za wielkie polecenie urzędowe.

ocenił(a) film na 10
_Pablos_

Petergt zwolnij trochę bo niedługo będzie ci przeszkadzać że w tym filmie grali aktorzy a nie realni rzymianie itd. Zaczynasz pisać takie głupoty, że aż żal się ciebie robi. Oglądnij sobie może Spartacusa i Ben Hura ciekawi mnie jakie tam niedociągnięcia znajdziesz.

_Pablos_

"Przecież chciał go nieoficjalnie ukatrupić w lesie." - no właśnie więc z jakiej racji Maximus jako wolny obywatel, legionista bez żadnego zarzutu pozostał niewolnikiem?to jest bardzo naciągne... w ogóle sytaucja po tym jak już ujawnił maximus sowją tożsamość wygląda tak jakby te słowa ułyszał tylko Kommodus i jego siostra na trybunie.
a dla reszty to nadal tylko gladiator

a skąd ona znała zamysły ojca? wiedziała tyle, że kommodus zbaił bo miał być pminiety. ale nie miała pojęcia o tym ze ojciec chce oddac władze senatowi. po śmierci Kommodusa zgodnie z prawem nastepcu tronu powinien być jego bratanek Lucjusz. a mi chodzi o to, że całą historie kończą głodnym kawałakiem o pośmiertnym oddawaniu czci no właśnie komu wkońcu, obywatelowi Maximusowi czy nieznanemu gladiatorowi.

ocenił(a) film na 9
petergt

Jak to z jakiej racji, z takiej, że tak chciał cesarz, a motłoch to motłoch - co go to obchodzi? Różne rzeczy mogą mówić gladiatorzy, co nie znaczy, że publika od razu zażąda uwolnienia człowieka, który dostarcza im rozrywki, z resztą dawała temu wyraz za każdym razem demonstrując swoją sympatię do generała. Co mogli więcej zrobić? No i gdzie to naciąganie?

"a skąd ona znała zamysły ojca? wiedziała tyle, że kommodus zbaił bo miał być pminiety. ale nie miała pojęcia o tym ze ojciec chce oddac władze senatowi."

Przecież Maximus wszystko wyznał gdy rozmawiał z senatorem i matką Lucjusza o planowanym zamachu stanu, dlatego o wszystkim wiedziała. Oglądaj uważniej filmy.

Co do Lucjusza to gówniarz raczej nie będzie wydawał rozkazów, więc chwilowo pozostaje jego matka.

ocenił(a) film na 7
_Pablos_

Ładna dyskusja się porobiła ale do rzeczy:

Kommodus umiera w walce na arenie i teraz mamy pewien problem kto obejmuje władzę. Zgodnie z tym no napisal peter kobiety nie mialy zadnego oficjalnego glosu, sluzyly jedynie rada. Wychodzi tu wiec niejasnosc czemu siostra Kommudusa, po wylaniu calego patosu, przekazuje wladze w rece senatu? I skad motłoch ma wiedziec, ze akurat taka byla prawdziwa wola Marka Aureliusza? Rownie dobrze mogl wyjsc jakis krewny z 3 wody po kislelu i powiedziec ze przejmuje wladze. To jest poprostu nielogiczne. Nie wiem dokladnie kto przejalby wladze po smierci cesarza ale napewno nie jego siostra, i nie miala by prawa tak frywolnie rozporzadzac wladza.

Co do malego to czemu mialby nie radzic? Wladza pewnei mu sie nalezy, a od czego sa doradcy.

btw. wczesniej mialem glownie na mysli widzow na arenie, co totalnie olali martwego cesarza.

ocenił(a) film na 8
shaqqy

"Petergt zwolnij trochę bo niedługo będzie ci przeszkadzać że w tym filmie grali aktorzy a nie realni rzymianie itd. Zaczynasz pisać takie głupoty, że aż żal się ciebie robi. Oglądnij sobie może Spartacusa i Ben Hura ciekawi mnie jakie tam niedociągnięcia znajdziesz. "

Każdego dnia z ciekawości tu wchodzę i mam tak zwane "KO" NA ŁOPATKI. Typ jest niemożliwy po prostu, to co on tu wypisuje jest tak skretyniałe, że brakuje mi już epitetów jakimi mozna to określić. Naprawdę wymaga jakieś szczególnej opieki. Nie chcem już nic wyjaśniać, bo do niego i tak nic nie trafia, ma osłone przeciw argumentom po prostu. Żyje w swoim świecie, ma swoje kredki i swój blok rysnukowy, szkoda mi go, ale co mu będziemy psuć. Mi jak powiedzieli kiedyś, że Mikołaj nie istnieje tez byłem zawiedziony, ale wiedziałem, że coś tu nie gra ;]. Proponuję zatem zakończyć tą do niczego nie prowadzącą dyskusję z owym człowieczkiem. Jeszcze niedługo się dowiem, że w tamtych czasach nie było kamer i taki film w ogóle nie mógł powstać ^^

Wojt4s

sory Wojtas za ostre słowa bo cie naprawde szanuje ale co ty kórwa pierdolisz?Założyciel tematu zwrócił uwage na sytuacje w filmie które normalnie w starożytnym Rzymie nie miałyby miejsca.I ma rację.Tylko wkurza mnie to że wy ciągle się z nim kłócicie że "a czemu tak miało nie być","a skąd wiesz" bla bla bla.Prawda jest taka że to tylko film.Nie jest to dokument o Rzymie ani nic w tym stylu.Nie przyznacie mu racji tylko ciągle się kłócicie.Poza tym gość filmu przez to za dno nie uwarza(napisał że dał mu 8/10 co jest bardzo wysoką oceną;ja Gladiatorowi dałem 6/10).Ludzie troche dystansu do współczesnego kina.Ja mam w dupie jak oglądam jakiś fajny film że "to jest nie możliwe" albo "to sie nie zgadza z historią".Jak jakiś film mi sie bardzo podoba to nie doszukuje sie w nim niedorzeczności tylko po prostu ciesze sie że go oglądam.Wrzućcie na luz.Niech na forum zapanuje w końcu pokój(wiem,wiem to zabrzmiało jak z filmów pełnych patosu).Pzdr ;).

ocenił(a) film na 8
Dante_27

"bo cie naprawde szanuje "

i wzajemnie ;]

"ale co ty kórwa pierdolisz?"

A no właśnie to co widać :) Wyrażam swoje zdanie, a że mówi się do ściany co nie odróżnia podstawowych spraw to takie tego efekty ;]

"Założyciel tematu zwrócił uwage na sytuacje w filmie które normalnie w starożytnym Rzymie nie miałyby miejsca."

Uwagę zwrócił na samym początku tego tematu, heh później nawet ktoś kilka razy prostował jego "zarzuty". Teraz to on toczy krucjatę ;], sam przeciwko milionom fanów na całym świecie, nie fanatyków, a ludzi którzy cenią ten film. Przypomina mi już troche naszego Hiro Maximusa :) Niedługo stanę się wyznawcą "peter'a", już jest dla mnie Wyrocznią i mistrzem, wzorem w ocenianiu filmów ;]


Możesz się kolego denerwować moim postępowaniem, ale wybacz nie moge inaczej już :P Podałem wydaje mi się już sporo argumentów dlaczego tak, a nie inaczej ;) Co po tym? Dalej mamy wywód o historii Rzymu, w dodatku od kogoś, kogo i tak nie uważam za najlepsze źródło. Heh zawsze w roku znajdzie się jakiś ciekawy indywidualisty, w tym wypadku to już jakiś fanatyk, ZNAWCA KINA w dodatku.

ocenił(a) film na 9
shaqqy

Ale to nie siostra przekazuje władzę, tylko oznajmia jaka była ostatnia wola Aureliusza. To on przekazał władzę Maximusowi by ten zwrócił władzę senatowi. Jako, że Maximus odwalił kitę, jedynymi osobami, które mogły to potwierdzić był senator Gracius (czy jak mu tam) i siostra Kommodusa. Senat tą wolę na pewno uszanuje, tym bardziej, że to im władza została przyznana.
Nawet zgodnie z tym co pisze peter, status kobiet nie ma wiele wspólnego z zaistniałą na arenie sytuacją. Ona nie rozporządzała władzą. Władzą rozporządził Maximus, który wydał jasne polecenie uwolnienia ludzi, zwrócenie władzy senatowi itd. Siostra Kommodusa wygłosiła tylko patetyczną mowę, która nie miała charakteru arbitralnego. Nie wiem jak inaczej można to wyjaśnić.

ocenił(a) film na 8
shaqqy

Jedna sprawa. Proszę pisząc używaj jakże pięknych polskich znaków :), ich brak utrudnia trochę zrozumienie Twojej myśli i przeszkadza w czytaniu.

Do rzeczy. To co piszesz nadaje się na osobny temat, także nie wiem po co kolejny tego typu wywód.

Ale skoro jest to proszę bardzo, oto moje zdanie...

"Wychodzi tu wiec niejasnosc czemu siostra Kommudusa, po wylaniu calego patosu, przekazuje wladze w rece senatu?"

Hmm to nawet nie niejasność, to wręcz CZERŃ :O W moim mniemaniu, siostra Kommodusa obwieszcza co się stanie, ostatnią wolę swego ojca. Co z tym nie tak?

"I skad motłoch ma wiedziec, ze akurat taka byla prawdziwa wola Marka Aureliusza? "

A no zapewne stąd, że tak mówi siostra zmarłego Cezara, osoba powszechnie znana i zapewne szanowana. A skąd ona wie? Bo ufa swojemu dawnemu "generałowi".

"Rownie dobrze mogl wyjsc jakis krewny z 3 wody po kislelu i powiedziec ze przejmuje wladze."

Równie dobrze Hitler mógł zginąć w nieudanym zamachu i równie dobrze Twój post mógłby się tu nie pojawić i równie dobrze mogłoby tego tematu nie być. :O Co to za pi****nie ? To jest wizja reżysera, z chęcią zobaczę i ocenię Twoją wizję jak nakręcisz.

"To jest poprostu nielogiczne. "

Co, że siostra zmarłego cezara obwieszcza co się stanie? ;o

"Nie wiem dokladnie kto przejalby wladze po smierci "

A ja wiem, władza pójdzie w ręce senatu, gdyż tak ogłosiła siostra Kommodusa :)

"nie miala by prawa tak frywolnie rozporzadzac wladza. "

Ależ ona frywolna :), władzę oddała Senatowi. To prawie jak jakiemuś menelowi spod straganu ^^ Pewnie lepiej jakby w tym filmie władzą rozporządził jakiś niewolnik ;]

Co do doradców, doradcą uznaj była jego matka i tak oto mu doradziła ;], bo taka była wola Aureliusza.