Bzdury gadasz. Nie liczy się żadna treść, każdy średnio rozgarnięty człowiek po obejrzeniu jedynki, czy nawet zwiastuna, albo przeczytaniu opisu zda sobie sprawę że chodzi tu tylko o widowisko i efekty cieszące oko, no chyba że jest się idiotą oczekującym wybitnej fabuły po takich filmach - a takich pionków tu pełno. Co do samej treści - pierwsza część była ekranizacją mitu o Perseuszu, tutaj mamy kontynuację. Ponieważ mitologia milczy o tym co było dalej, to chyba oczywiste że musiano coś nowego wymyśleć? Zresztą nikt nic w żadnej reklamie nie deklarował, że jest do wierna ekranizacja mitów - nie było o tym ani słowa.

PS. Jeśli już mówimy o zmianach to często wychodzą one na dobre, weźmy na przykład fruwające buty albo Pegaza wychodzącego z krwi Meduzy, przecież to by wyglądało karykaturalnie i idiotycznie.

Piszesz że tu nie chodzi o treść tylko o widowisko i efekty, tyle że film nawet pod tym względem nie spełnia oczekiwań bo nie wzbudza żadnych emocji, nie wzbudza adrenaliny jaką oczekuję po takich filmach. Jeśli film nie ma do zaoferowania ani tego ani tamtego to znaczy że jest fabularnie słaby i pod względem efektów też jest słabo to mamy do czynienia z kiepskim filmem. Jeśli chodzi o mity to wcale nie mówię że oczekiwałam po tym filmie wiernej adaptacji mitu, po prostu piszę : czemu nie zrobią wreszcie wiernego odwzorowania mitu. Doskonale rozumiem że takie elementy jak np Atena wyskoczyła Zeusowi z głowy po uprzednim rozpłataniu jej przez Hefajstosa byłyby troszkę dziwne ale to jest wierne odtworzenie mitu i tak ma to wyglądać.

Cóż, kwestia nastawienia i warunków do oglądania - ja film widziałem w IMAX 3D i wzbudził duże emocje. Nie można wszystkiego łączyć w całość, fabuła to fabuła, efekty to efekty i są one tutaj wyśmienite a nie słabe. Jeżeli chodzi o tą rzekomą "profanację" mitów, to samo możesz napisać pod niemal każdym z dziesiątek amerykańskich filmów, które powstały w oparciu o mity. Wiernego odwzorowania raczej się doczekamy.

Podejrzewam że chciałeś napisać : Wiernego odwzorowania raczej się 'NIE' doczekamy. I chyba tak mi się wydaje.

Dokładnie, my bad :-)

Ja się zgadzam z nevlerem - historia opowiedziana jest zręcznie i dynamicznie, a od strony technicznej film jest na najwyższym poziomie. Jeśli IMAX ma w ogóle jakiś sens, to właśnie dla takich obrazów. To jest naprawdę WSPANIAŁE WIDOWISKO! Mój siostrzeniec był pod dużym wrażeniem i po seansie przejawiał żywe zainteresowanie mitologią.
Co zaś się tyczy samych mitów, to twórcy nie tyle je zmienili, co wybrali ich mało znane wersje. Nie wiem dlaczego tak robią, ale mity greckie mają dziesiątki, bardzo różniących się między sobą wersji i oni z tego skorzystali. Oczywiście, też uważam, że lepiej byłoby, gdyby ekranizowali je w tych wersjach najpopularniejszych, przyjętych za kanon, no ale wolą nas zaskoczyć... Na to nakłada się kiczowata dekoracja i popkulturowa poetyka, więc efekt jest jaki jest.
Ale jeśli nastawisz się na komiks oparty o dziwne wersje mitów greckich to będziesz bawić się świetnie.

Zgadzam się w 100% Co mnie jeszcze zastanawia, to czy Amerykanie pamiętają w ogóle, że są to mity GRECKIE, co oznacza, że aktorzy grający bogów/greków powinni chociaż w 1% mieć urodę tzw. klasyczną, grecką. Może za dużo wymagam.