mogło być pięknie : nastrój grozy - ok
dobra obsada
obiecujący reżyser (autor świetnej "Nienawiści")
po jakimś czasie czar jednak prysnął , rozwiązanie intrygi było wyjątkowo niesatysfakcjonujące i wszystko poszło na marne ...
plusem jest jednak odświeżony przez Limp Bizkit stary przebój , który na nowo wrócił na top ...