Film Gothika oprócz udanej piosenki w wykonaniu Limp Bizkit do tegoż filmu i może dwóch udanych efektów wizualnych to nic innego jak reklamówa skąd inąd ponętnej Halle Berry. Film ten jest jednym z wielu filmów o ludziach z "Domu wariatów", którzy widzą jakieś duchy, które wskazują im miejsce zbrodni, czy ofiary. Halle Berry nadaje się do filmów o Bondzie, bo jest zbyt ładna żeby grać wariatkę. Penelope Cruz też nie zabłysnęła aktorstwem W zasadzie można to było podpiąć pod jeden z odcinków Archiwum X albo serii filmów Po tamtej stronie. Cały film rozwiązuje się w ciągu 15-stu minut, w celi 2x2 metry między dwiema osobami, nie trzyma w akcji, może z wyjątkiem tej z przed lustra albo z izolatki, choć zdarzały się lepsze. Reżyser filmu prawdopodobnie chciał nawiązać do filmów z rodzaju 13 Duchów albo The Ring, ale tu mu jeszcze daleko!. W zasadzie najlepsza z filmu jest czołówka współproducenta Dark Castle. Za te pieniądze można było nakręcić całkiem ciekawy film, ale to się trzeba nazywać albo Tarantino (Kill Bill), albo Lynch (Mulholland Drive)!!! Byle Nas, wartościowych oglądaczy nie denerwowali takimi filmami!!! Litości