Sam jesteś jedna wielka pomyłka. Dragon Lee-SMOK LEE .Dobra ksywka, smok i cudze nazwisko.A sam jesteś pewnie malutki i płaczesz jak ktoś na plaży zdepcze twoje babki z piasku.

Mój nick poświecony jest pamięci dwóch osób Brandona Lee i Brucea Lee (Stąd w moim nicku Lee) a Dragon wzięło się od filmu, którego premiery nie doczekał Bruce Lee, a mianowicie "Wejście smoka" (Enter the Dragon) i od tego tytułu zaczerpnołem słowo Dragon. I stawiam filmy z tymi aktorami znacznie wyżej niż filmy z wypaloną już Halle Berry. pozdro

Ale chyba ty jesteś malutki bo wpisujesz się jako anonim ;D

Ja bym Ciebie nazwała pomyłką a nie Dragona. Anonimem może być każdy cwaniak.

Fajna masz ksywę i filmografię, ale nie powinnaś się tak unosić. Lepiej wpisz swój komentarz odnośnie filmu. Jestem ciekaw twojego zdania, bo "Dragon" jakiś taki mało poważny mi się wydaje, nie lubie jak ktoś używa wielkich osób (Bruce Lee) do propagowania siebie. Tak robi pewien gatunek człowieka, a raczej podgatune - POLITYCY.

Widziałem tu Wiele ciekawszych nicków. Może zmieniłbym go, ale mój wkład np. w tworzenie strony do filmu "Kruk" nie pozwala mi tego zrobić. Czemu? Bo dążę by filmy Azjatyckie i aktorzy azjatyccy byli bardziej cenieni w naszym kraju. Robię wszystko by ludzie o nich nie zapomnieli. Pomimo że tak wielkie osobistości jak Brandon i Bruce Lee są legendą. Jednak mój nik wyraża pamięć i szacunek do nich. A propagować siebie mogę w inny sposób.
Pozdrawiam

A teraz opinia na temat filmu: Film jest dość dobry i pomysłowy jednakże pewna aktorka swoją grą zepsuła cały spektakl.

Mój komentarz pokrywa się z komentarzem Dragona: "Film jest dość dobry i pomysłowy jednakże pewna aktorka swoją grą zepsuła cały spektakl"
Nie uważam żeby to, co robi Dragon było propagowaniem siebie wręcz przeciwnie. Wielki szacunek dla Dragona i miejsce w ulubionych użytkownikach.

Rozumiem - zobaczyłem sobie wasze blogi. Nie chciałem urazić. A tak na marginesie jesteście parką. Tak tylko pytam, bo nie chcę walczyć z zakochanymi. Pozdrawiam.

Nie :) Uwież, że to przypadek, że ten temat tak się rozwiną :)
Mój tytuł tematu "Halle Berry to jest dopiero pomyłka" odnosił się do tematu poniżej:
http://www.filmweb.pl/Pomylka%21%21,temat,Topic,id=285815 [www.filmweb.pl/Pomylka% ...]
Mogę pujść na ustępstwo - napisałem, że film jest dobry tylko no ta cała Halle Berry - podobała Ci się w tym filmie? A np. w filmie Kobieta-kot (7 nominacji do złotych malin) i 4 malinki na koncie:) Ja poprostu jej nie lubję:) i niestety pod wpływem impulsu stwożyłem ten temat:)
Pozdrawiam

Ten wpis powyżej To mój zapomniałem się zalogować :)

Ja też za nią nie przepadam, ale film Gothika uważam za jej jeden z najlepszych, wogóle film jest nawet dobry jak na dzisiejsze produkcje.
A jeśli chodzi o "Kobirtę-kot", to nikt mnie nie namówi do jego obejżenia, nawet jak będą mnie przypalać :) - ja takich filmów nie znoszę.

Lubisz film "Braterstwo wilków"??? - ja go uwielbiam (klimat - przede wszystkim).

Po obejrzeniu filmu "Braterstwo wilków" polubiłem aktora Marka Dacascosa i zacząłem się interesować kinem azjatyckim. W przeciągu dwóch lat zdobyłem 21 filmów z jego filmografi. Według mnie sam film ma niesamowity klimat a Dacascos zagrał świetnie. Mogę Ci powiedzieć że szykuje się lepszy film z udziałem Dacascosa i także produkcji Francuskiej:
http://www.filmweb.pl/Rahan,%282006%29,o,filmie,Film,id=154525 [www.filmweb.pl/Rahan,%2 ...]
Pozdrawiam

Może znasz tytuł filmu z tym aktorem, dokładnie nie pamiętam, ale fabuła idzie mnie więcej tak:
Mark gra nauczyciela, chyba W-Fu, pracuje z trudna młodzieżą i trnuje ich.
Charakterystyczne jest to, że uczy ich - uwaga, ciężkie słowo - capoeire.

Jasne że znam:
Tylko Dla Najlepszych
http://www.filmweb.pl/Film?id=34689 [www.filmweb.pl/Film?id= ...]
Pozdrwaiam

owszem pomysł moze był i fajny ale cała reszta nielogiczna i bez sensu. H.Berry nic tu nie popsuła, zagrała i tyle. Szkoda ze nikt nie zrwócił uwagi na fajna kreacje P.Cruz, to jedyne swiatło w tym filmie.
A co do idolów w postaci panów Lee to zastanawiam sie tylko jak długo nałogowi narkomani będą wzorami dla mlodzierzy.
PZDR i bez urazy