Naprawde świetna historia...trzeba naprawde niźle się natrudzić by zrozumiec cały film...nie rozumiem załużmy słow "nie jesteś sama" może ktoś mi to wytłumaczyy...moja ulubina scena to jak Kelly Bery oglądneł na kamerze jak jej mąż zabija dziewczyne...i nie rozumiem z tej sceny dlaczego on do kamery powiedział, kocham cię...ocb???
Not alone ona sobie na początku tłumaczyła jako nie jesteś sama, tak naprawdę duchowi tej zamordowanej dziewnczyny chodziło, że o to że morderców było dwóch - He was not alone :P
Akurat żeby zrozumieć film nie trzeba za wiele się natrudzić. Dla Ciebie mógł być za trudny, bo masz dopiero 15 lat.
Ale film mogę polecić - 7/10, ma swój "klimat" i trzyma w napięciu.
jaki klimat, jakie napięcie w połowie filmu(nawet troche wcześniej) wiadomo było wszystko, zadnego zaskoczeni, przewidywalny