Kto dał tak wysoką ocene?? Takiego kretyńskiego filmu jeszcze nie oglądałam. Przez cały czas ćwierkały ptaki i to wszystko co zapamiętałam z tego złomu. Nie dziwie sie ze Rai zagrała za darmo bo pewnie nie mieli kasy zeby jej zaplacic. Wg mnie to nie jest najgorszy film w bollywood ale na całej Ziemii. To jest moje zdanie na ten temat. Wy mozecie miec inne. BEZNADZIEJA!!!!!!!!!
Nie martw się nie mam innego. Większą głębie znajdę w sedesie, niż w tym filmie:/ Po ten czas nie kumam końcówki, wogóle tragedia...
Taa. Jak to pięknie ujmuje ocena 1 : nieporozumienie. Obejrzałam bo tata mi kupił. Teraz mu powiedziałam ,że ma brać te z napisem Shah Rukh Khan xD
Mhm. Czyli wszystkie filmy z SRK = 10, a każdy poważniejszy = no błagam, co to jest?
Dobrze wiedzieć.
Myślę ,że Devdas z SRK niesie ze sobą więcej przesłania niż ten film. Każdy poważniejszy? Owszem, pod warunkiem ,że poważniejszy nie równa się nudny jak flaki z olejem niczym Umrao Jaan.
De gustibus... I tak dalej. Dla mnie osobiście i Devdas, i Umrao Jaan były niesamowicie nudnymi filmami. Chokher Bali mi się spodobało. Wszystkie trzy filmy są oparte na kanwach książek, a warto wiedzieć, że literatura hindi (czy też bengalska) jest mocno specyficzna. Zastanawia mnie tylko, czy każda z Was by obejrzała z wypiekami na twarzy Umrao Jaan, gdyby zamiast Abhisheka występował tam SRK? Ponieważ takie odnoszę wrażenie z Waszego sposobu ujmowania sytuacji.
Z twoich wypowiedzi wynika, że uważasz nas za matki polki oglądające wszystko co dadzą w Naj, nie mające żadnego pojęcia o Indiach, czy o ich kinematografii. Nasz ulubiony film to K3G, a jedynym aktorem, bogiem sexu jest Shah Rukh Khan...
Po pierwsze - posiadasz chyba błędną definicję określenia "Matka Polka". Po drugie - przepraszam, mogę Cię zacytować? "Obejrzałam bo tata mi kupił. Teraz mu powiedziałam ,że ma brać te z napisem Shah Rukh Khan xD" Sama musisz przyznać, że nasuwa się tutaj tylko i wyłącznie jedna teza.
Mówiąc "Matka Polka" miałam na myśli definicję potoczną, nie tą z literatury. Żal mi po prostu tych 7 złotych, które wydał na Grę Namiętności. No i ciężko robić wykład ojcu (antyfanowi bollywood jednocześnie) na temat najlepszych aktorów, dobrych filmów i jak rozpoznać nienudny film indyjski po okładce. Czy tak trudno zrozumieć, że filmy z SRK to najlepsze co można wyciągnąć z przeciętnego warszawskiego kiosku, a takie genialne filmy jak trylogia Water, Fire i Earth pozostają dla bardziej rozeznanych widzów ?
Ja obejrzałam to dno tylko dlatego, że mam to (niestety) na DVD bo moja mama swego czasu przechodziła taką fazę, że oglądała Bollywoodzkie filmy razem z koleżankami i się z nimi wymieniała, więc kilka kupiła (tanie były), ale straszne gnioty, z Bollywoodzkiego kina to tylko mi się podobały dwa filmy (jeśli dobrze pamiętam bo już dawno temu oglądałam): Nigdy nie mów żegnaj i taki jeden którego tytułu nie pamiętam (może ktoś mi przypomni) taka jedna dziewczyna była niewidoma, a później spotkała mężczyznę z którym się przespała, on jej pomógł odzyskać wzrok (namówił ją na operację), a potem znikną, okazało się że był terrorystą (na końcu filmu) i dlatego zniknął przed laty, po latach los zaprowadził go do domku (chyba była ta część kręcona w naszych górach) chatki góralskiej, w której jak się okazało mieszkała ta dziewczyna z ich synkiem i dziadkiem (ojcem - raczej ojcem, nie ważne kim on był, stary był).
Ten film, o którym piszesz to "Fanaa" z Kajol oraz Aamirem Khanem. ;) A te górskie krajobrazy to Polska udająca Kaszmir.
Dzięki za odpowiedź, ale moja wypowiedź jest już stara i przypomniałam sobie tytuł, teraz tylko czekam aż mi puszczą w tv :)
Wiem, że stara. Ale pomyślałam sobie, że może dalej się zastanawiasz nad tytułem filmu i postanowiłam zaryzykować. :)