może głupio to zabrzmiało, bo ma swoje lata i doświadczenie dłuższe niz całe moje zycie ale tak jest:)
nie znam nikogo kto oglądał i nie zrobiłby na nim wrażenia.
I nie będzie seaquela co nie jest częste w tych czasach:)
Jestem świeżo po sensie i film mną wstrząsnął.
Po prostu świetny, skłaniający do refleksji, kapitalna rola Eastwooda.
Gorąco polecam, najlepszy film jaki widziałem w tym roku.
ps. jako że filmu nie ma w Polskich kinach, a nie chciałem czekać widziałem kopie ściągniętą z neta (jakość niezła), ale pod koniec marca...
Stary tetryk z kręgosłupem moralnym rodem z Polski - dobre. To film w obronie tradycyjnych
wartości. Dzisiejsi młodzi szybcy w robieniu z siebie zwierzęcia i wściekli dla zasady zrozumieją ten
obraz pod osiemdziesiątkę, jeśli dożyją i zejdą się ze sobą, w ich pustych makówkach, dwie szare
komórki. Albo nie dożyją...
Pewnie coś w stylu:
"Syn Walta odjeżdża wozem marki Dalekiego Wschodu. Walt patrzy na tę scenę wzrokiem niczym Brudny Harry i komentuje sytuację słowami:
- Ghrrrrrrrhghghhhh - powiedział Walt
"
GRAN TORINO to film nietypowy nawet jak na Eastwooda-jeszcze nigdy nie był tak
zgorzkniały,tak "zmęczony"życiem jednak wypływające z początkowych scen filmu
przekonanie iż starość to zimne piwko na werandzie pod amerykańską flagą z bagażem
zaprogramowanych uprzedzeń do innych nacji jest jednak bardzo...
piękny film, piosenka końcowa idealnie pasująca do całego filmu.Piękny,wrażliwy,brak słów...jestem poruszona.
ale rola Clinta! nie sądziłem że ten aktor może mnie tak zafascynować! Postać przeżywa duchową przemianę i to jest pięknie pokazane. no i humor też powalający!
Film zrobiony bez pośpiechu przemyślany scenariusz fajne teksty ale zakończenie mogli by sobie odpuścić.
Film składnia do refleksji, po jego obejrzeniu przemyślałem dogłębnie kilka spraw, główny
nacisk położył tym co się w życiu posiada, żeby to doceniać, ponieważ nie trwa ono
wiecznie. Dałem 8 lecz tylko dlatego na słaby zwrot akcji, dużo rzeczy mogliśmy się
spodziewać, poza tym nie mam się prawa do niczego...
Piękny film. Przesłanie też posiada. Happy endu brak, a może to był właśnie happy end ?? Polecam gorąco, mimo, że trwa prawie dwie godziny czas ten mija szybko i wesoło :]
Ten żółtek to geniusz. Udawał taką ciotę, a nieźle to sobie wykalkulował.
Prawie za darmo dostał narzędzia, pracę, Gran Torino (zajebiste auto) poderwał fajną laskę, pozbył się gangu, który mu wchodził w drogę..., a i zamrażarkę jeszcze dostał. W tym wszystkim najbardziej ucierpiała jego siostra, ale co tam, opłacało...
Mowili mu polaczku , to mnie wkurzylo , bo to niemiecka produkcja . Film spoko , Generalnie dramatow nie lubie a ten calkiem mi sie spodobal Clint Eastwood juz dziadek nie ma co a dal rade , Fajnie zagral . Dobre kino polecam