nudny, zamotany, czy ktos wogole wie co ten film chcial pokazac??
bo ja z niego nic nie czaje...
"Mhm... Ujmijmy to tak:
Mój pobyt na różnych forach, nauczył mnie, że dyskusje z abderytami twojego pokroju, są bezowocne i bezsensowne...:] Lepiej porzucać grochem o ścianę."
Hmmm, no to życzę wielogodzinnej rozrywki na każdy dzień :)
Jeśli czasu nie szczędzisz, to miłej zabawy życzę.
I masz takową rację. Pokrój, nie pokrój, idź pokoju...
Luz. Co miałem do powiedzenia, powiedziałem. Co miało zostać napisane, zostało napisane. Wnioski, każdy wyciągnie jakie chce i sam, subiektywnie oceni, czyje "poglądy" są idiotyczne...:]
J apitole Smog teraz to juz ostro przeginasz... nie masz co robić w domu tylko sie wymądrzać? Przeginasz stary...
...a mimo to pierdzisz bez końca i bez sensu. Weź idź po świecie głoś swoją mądrość, a nie korzystasz z neostrady za 29 zł, by chociaż znudzonym ludziom, którzy chcą poczytać coś o filmie, a nie czytać twoje głupie wypowiedzi pokazać, że jesteś kimś. Nie niestety jesteś dla mnie nikim i niestety nie odpiszę na żaden *twój kolejny idiotyczny post, którym będziesz walczył o nic. Wracajcie do tematu błagam..
*niestety też nie użyję znaku wielkiego ze względu na brak szacunku dla takich osób jak ty
Ludzie wy jesteście jacys popier....ni. K..wa nie chce mi sie sluchac tego jacy wy madrzy jestescie, co chwile kogos pouczacie, że ktos jest malo inteligentny i czegos tam nie rozumie, jeb.ni znawcy sie znaleźli.
Jak nie macie sie gdzie wyzyć to do sądu produkować się w obronie a nie pierdoły pisać tutaj. Teraz mnie zjedźcie za to moje słownictwo, bo tylko to potraficie. Wogóle uważacie sie za jakieś przykłady najlepszego wychowania? Ludzie spie..ajcie zając sie czymś porządnym, no dalej napiszcie mi jaki jestem plytki i ze nie wiem o co chodzi. Żenada, obrazo Polski
Myślisz kmiocie,że jak napiszesz coś w stylu "no dalej napiszcie mi jaki jestem plytki i ze nie wiem o co chodzi." to nikt nie odważy się cię zjechać? Chamie i prostaku - przez takich jak ty fora internetowe kojarzą się z bandą zdziecinniałych kretynów. Więc jak potrafisz tylko operować inwektywami i to do tego pochodzącymi z rynsztoka to rób to na onecie albo jakiejś podupadłej stronce, a nie zaśmiecasz porządny serwis filmowy, swoimi dennymi rozterkami emocjonalnymi.
a ja czytajac sobie wasze wypowiedzi to doszedlem do wniosku ze smog to niezly kwasiarz jest. Kurde tak ladnie probuje wszystkie zdania sklecic w swych wypowiedziach a to tylko glupie forum klątwy 2 jest :D Zaczelsicie mu ludzie jezdzic jak sie pisze te cale acha czy tam aha ze biedny sie przejal strasznie i sam musial zaczac was kilkoro atakowac. A wam nie glupio ze w tylu na jednego? chlopaki co ta za kwasy zeby sie na tych forach durnych wyzywac ciagle. Wiosna idzie a wy tacy nieprzyjemni, pogodzcie sie i niech wszyscy napsiza cos milego. :) Dzieki za uwage :p
emtuu - (nie)stety nie korzystam z Neostrady, nie jestem żadnych trollem, doszukuję po prostu czegoś, co zapewne niestety większość Was nie zauważyła. Twoja wzgarda i pogarda świadczą o Tobie, jestem wychowany i wiem, kiedy należy zastosować wielką literę, a kiedy małą. Nic, co byś powiedział na mój temat, by tego nie zmieniło, gdyż wszystko przyjmuję ze stoickim spokojem i jednym uchem wpuszczam^^, a drugim wypuszczam^^.
Daroo - gdzie Twój honor? Nie wiem, może "poddając" się w przenośni, jesteś osobą uległą, ale żeby przyznać się do błędu, mając jednocześnie rację, to trzeba być małomiasteczkowym. I na dodatek wiem, co mam w domu robić (jednak nie zawsze). Większość wyobraża sobie forumowicza (może nawet mnie) jako "gbura" siedzącego przed komputerem nie mającego nic do roboty, popijając jednocześnie piwo.
Jednak ja tu wpadam z dużego zasobu czasu, (kiedy nie odwiedzam nikogo z kliniki, albo w dni powszednie, kiedy w hospicjum mam zmianę) i naprawdę nie odczuwam żadnej przyjemności ani podniecenia, kiedy dochodzę do swojej prawdy, lub kłócę z forumowiczami nie znając ich, a oni mnie.
Kiedyś prowadziłem podobne dyskusje, np. na [ http://www.filmweb.pl/topic/501541/Czego%C5%9B+nie+rozumiem....html ]
Albo dostałem w "papę" od zakonu; kiedyś to było na moim blogu, za to, że powiedziałem o jedno zdanie za dużo, (jakieś coś antyzakonowe?).
Ależ skąd - nie zniechęciło mnie to wcale.
I ten stały tekst "są gusta i guściki, są ludzie i parapety" mnie po prostu motywuje ;] I jakoś zapamiętałem na dłużej..
Smog... sprawdzałem w 3 słownikach jak się pisze "aha".
Skoro oceniach ludzki honor i uległość po tym czy ktoś sie umie przyznać do błędu czy nie to chyba jednak nie jesteś aż tak inteligetny na jakiego wyglądasz.
Tym bardziej że trzeba UMIEĆ przyznac się do błędu. Bronić swojego zdania każdy głupek umie, ale przyznac się do błędu to już co innego...
taa, powiem tak, ten cały błyskotliwy i zabójczy wywód był wręcz wzruszający xD pozwól że to tak podsumuję: większych bzdur to ja jeszcze nie widziałem tutaj. bezcelowe upieranie się przy mylnym zdaniu jest idiotycznie. zresztą tak samo jak myśl o wprowadzeniu "jush" itd. do normalnego użytku. sam nie widzę w necie niczego bardziej wqrw******go niż kretyni tak piszący - owszem kretyni. popytaj sobie na innych forach. taki język jest jedną z najbardziej znienawidzonych rzeczy, a świadczy jedynie o jakże wysokim poziomie intelektualnym piszących. na potwierdzenie twoich słów, owszem:
"tesh, jush(lub jusz), puźno, najleprze", co 3 blog ma takowe zwroty i wyrażenia.
tylko wyobraź sobie, że te idiotyczne - przynajmniej dla mnie, są autorstwa kompletnej dzieciarni, i jeśli się z nimi utożsamiasz to współczuje serdecznie.
a tak szczerze, czytając takie wypowiedzi jak twoje @Smog dochodzę do wniosku, że należało by zakazać dzieciakom zakazać korzystania z internetu - co więcej sam mogę wam kable nawet poprzegryzać (bash ftw.)
Daroo, a Ty mnie znasz, że uważasz, "nie jesteś aż tak inteligetny na jakiego wyglądasz"? A może oceniłeś po nicku, avatarze? :O
A Ashriel pozwolę sobie zignorować, bo wcinanie się pod koniec dyskusji i nie wiedzenie nawet o czym jest ten temat mnie po prostu zniechęca do komentowania. A nie zauważyłeś może, że ten skrót "q" też jest nie na miejscu?
"wqrw******" <-- "dzieciarnia na blogach" też tak pisze i chyba nie ja się do nich w tej chwili upodabniam.
A zakazać korzystania sobie możesz, tak, jak Ci ulży na sercu i poczujesz się lepiej możesz sobie wmówić, (nawet napisać), że dzięki Tobie moi (nie żyjący już przodkowie) zabronią mi korzystania z Internetu, tak, tak, gryź sobie na zdrowie :)
Smoq już się nie ośmieszaj i idź sobie. Czytając twoje pierdy na temat tego że znasz pisownię lepiej niż słownik języka polskiego, można wnioskować że jesteś kolejnym smarkiem (i tego można być pewnym) że pieprzysz bzdury.
no wiesz, jeśli dla ciebie jest to wcinanie sie, to spoko. ja to ujmę inaczej, zostałem do tego zmuszony twoimi wypocinami.
A nie zauważyłeś może, że ten skrót "q" też jest nie na miejscu?
ta, pewnie i zauważyłem dlatego **** jakbyś ich nie zauważył przypadkiem :) no nie wiem, w sumie może będąc w tym twoich natchnieniu ich nie dostrzegłeś. gdybym chciał tu sobie poprzeklinać, to bym to pewnie zrobił, i znalazło by się dużo epitetów które by do ciebie świetnie pasowały.
a wracając do sedna. a owszem ulżyło by mi. oj, i to nie tylko mi. lwia część użytkowników internetu ni trawi dzieciaków które, by nie urazić twojej dumy i nie przekląć, plotą bzdury.
tacy jak ty sprawiają po prostu że przestaje wierzyć w ludzi.
aha, i byłbym zapomniał :)
nie wiedzenie nawet o czym jest ten temat mnie po prostu zniechęca do komentowania
nie komentuje nigdy niczego czego nie przeczytałem. a przeczytałem wszystko, co więcej bardzo mnie to rozśmieszyło, no a nawet zasmuciło. bo jak powiedział @Stefson trochę niżej, zjawisko wtórnego analfabetyzmu jest wyjątkowo niepokojące.
Ale masz łeb z pyrki Smog. Co ma do ortografii neostrada? Ortografia jest ważna, ale nie do przesady. Pisząc na forum nie piszesz pracy maturalnej i jak się pomylisz to nic sie nie stanie, nie zginą miliony osób, planeta będzie dalej krążyć wokół Słońca a Wszechświat dalej będzie się rozszerzał. Wielka dyskusja o byciu lub nie byciu jednego walonego "c". To tak jakby na komara stosowac bombe atomową. Pisanie "tesh" jest oczywiście wkurzające i swiadczy o niskim IQ, ale nie ma co sie nad tym spuszczać.
"Gdy argumentów brak, zawsze pojawia się ortografia."
Nie pozdrawiam.
Podpisuję się rękami i nogami, zwłaszcza pod ostatnią deklaracją;). Jeśli chodzi o film, to nie widziałam dwójki i myślę, że jej nie zobaczę, jednak tak mnie wciągnęła ta pełna zapalczywości dyskusja, że musiałam zabrać w niej głos...:D Otóż po pierwsze primo, nigdy w życiu nie uwierzę, że Smog ma lat więcej niż czternaście i IQ powyżej 100... A jeżeli rzeczywiście jest już...hmm...dorosły (raczej pod względem metryki, niż intelektu czy sfery emecjonalnej...) to mam nadzieję, że nie przekaże swoich poglądów potomności. Po drugie primo, Twoje (niezasłużony szacunek z mojej strony, ale nie znam Cię osobiście, więc użyję zwrotu grzecznościowego), Smog ciągłe sugestie dotyczące zawodu (bo chyba tekst o hospicjum miał sugerować że jesteś lekarzem lub studentem medycyny, tak?) czy też o zyciowym doświadczeniu tylko Cię pogrążają, bo o ile małolatowi w moim wieku jeszcze można wybaczyć wypisywanie takich durnot, to człowiekowi dojrzałemu, a tym bardziej lekarzowi, już absolutnie takie coś nie przystoi... Po trzecie primo, jesteś głupi i mam nadzieję, że jak wyrośniesz z poziomu podstawówki (celowo piszę "wyrośniesz z poziomu", na wypadek, gdybyś jednak już był człowiekiem dorosłym, to tak uprzedzając Twoje zarzuty w tej kwestii), bedziesz wspominał z zażenowaniem ale i nostalgią te czasy, kiedy robiłeś z siebie błazna... Pozdrawiam i pożądnego kopa na ochłonięcie życzę... A co do Twojej ortografii, to wiesz, że jesteś najlepszym dowodem na postępującą falę analfabetyzmu wtórnego naszego społeczeństwa? Aż żal patrzeć...
Smog oceniam Cię po tym co piszesz... To chyba oczywiste, prawda? Ale jak widać nie dla każdego...
smog proponuję ci zdjąć żabot, jeżeli ktoś wyraza opinie o filmie w jednym lub dwóz zdaniach to może świadczyć o tym, ze film jest nie do przyjęcia i nic nie można o nim napisać bo niewarto. ps. jeżeli dajesz się wciągać w dyskusje o niskich lotach to też świadczy o twoim jak ty to napisałes wychowaniu :). Twoje wypowiedzi są niekonstruktywne co do niczego nie prowadzi.
bałem sie, to fakt, ale szczerze, to mało zrozumiałem z tego filmu. a z kina wyszedłem zdezorientowany i wnerwiony, bo niedość, że większość jeśli nie wszystkie watki nie były dokończone, to w dodatku wyrzuciłem w błoto 16 zeta. no nic, ale są ludzie którym sie film podobał, więc o gustach się nie dyskutuje.
dla mnie film poniżej oczekiwań.
Och, no to teraz wg Was najlepiej się dograć i gadać zbiorowe głupoty? ;)
No bo właśnie reprezentujecie, ok, finito, każdy ma swoje zdanie i niech je pozostawi dla siebie.
madi85, aż 16 zł wydałeś? :OO
Gud, lepiej było poczekać aż się "załatwi" film po swojemu i wtedy wydać blisko 1 zł na płytkę na nagranie :>
o co Ci chodzi? ja wyrazilem swoje zdanie, ze fil mi sie nie podobal oprocz tego ze mnie naprawde wystraszyl i nic wiecej... nie czulem wiezi z ofiarami, ale co ja tu pisze i tak mnie zjedziesz, wiec nie bede sie juz produkowal.
a co do piratow, to daruj sobie, bo ten tekst nigdy sie mnie nie bedzie tyczyl, nie kupuje i nigdy nie kupie takich plyt! ech
A czy ja coś sugeruję?
Miałem po prostu podobną sytuację, bo dziwne jednak czuje się rozczarowanie, gdy tylko mi sie np. spodobało, a znajomym już nie (?)
Ale rozumiem, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...
już w sumie lepsze to niż "Wielkie Kino", co się zbliża wielkimi krokami...
Ale czy tu gusta się aż tak liczą?
Mógłbyś przetłumaczyć swój ekscentryczny post tak, aby mogli go zrozumieć zwykli śmiertelnicy?
Wiecie, o ten tramwaj co już nie chodzi, kiedy pytał się głupi o drogę ;)
"...by pokazać mu swą prawdę - zrezygnował i przyznał, odszedł.
Oszczędził sobie bólu, przy tym wszakże wielkim,
Za to głupiutki z tego morał, nie odpowiadać głupiemu głupcowi..."
"Za to głupiutki z tego morał, nie odpowiadać głupiemu głupcowi"
Mówi się także: "Głupi, kiedy milczy, za mądrego ujdzie."...:] Nas jednak swoim milczeniem nie oszukasz...:]
Wolę milczeć niż gadać podobne głupiutkie rzeczy ;p
A zobaczę, że jutro, dziś może znajdą się kolejne "komary", co mnie swoją mową-trawą znużą (?)
Nieno ludzie, wasza fantazja jest wręcz oszałamiająca. "Zakazać dzieciom dostępu do internetu" - ahah dobre. Zróbcie sobie zawody kto najładniej napisze post, nie robiąc przy tym błędów ;p. Wiecie dlaczego tego typu teamty mają tyle odpowiedzi?, bo każdy chce napisać jaki to on porzadny i wogole cacy i poduczyć dzieci neostrady swoimi mądrościami zanim napiszą następne posty. Jak juz kiedys napisalem - sami eksperci - normalnie od wszystkiego ;d. Yo.
Film dużo czerpie z japońskich wersji i jest idealnym połączeniem stylu amerykańskiego z japońskim, bez żadnych zadr, więc zachował klimat oryginału i w intencji twórców jest dla amerykoidów i japanoidalnych kinomanów, ja osobiście nie lubię (nie powiem, że mój stosunek do Amerykanów jest taki sam jak Hitlera do Żydów, po prostu nie gustuję) konwencji ana ala Hamericana.
Film pogodził japońskość tutułu i elementy amerykańskie, był reżyserowany przez autora japońskich oryginałów. Należy podkreślić fakt, że w przeciwieństwie do poprzedniczki, film nie został zamerykanizowany, stanowi jednolity film tej i tej kultury w takim samym stopniu, co osobom, powierchownym, prostym, pro-amercian lub lubiącym kawę na ławę i przewidywalność "film ma mówić co sie dzieje, ja nie myślę, tylko oglądasm film, jestem bhiernym widzem" po prostu nie odpowiada, ale docenią to widzowie aktywni. Dalej, jeśli komuś film się nudzi, to tylko i wyłącznie wina scen wydających się na naciągane i niestety, tym razem widz nudzi się na amerykańskich dodatkach, co było odwrotnie w części pierwszej. Dla mnie film jest w porządku, dla leni/pasywnych do kittu, dla widzów uczestniczących/aktywnych niezły/ciekawy.