Nie rozumiem kompletnie tych ahów i ohów nad tym filmem. Płytki, kulawy, miałki do bólu. Fabuła prosta i cierpka. Zwroty? Żadnych. Zaskoczenia? Brak. Kompletnie i do bólu banalny. Kto nakręca temu filmidłu tą historię o jego wyjątkowości? Nie dajcie się zwieść. Ten film to nic specjalnego.
Wręcz przeciwnie!!! Choć nie przepadam za horrorami, ten ma przesłanie i ta muzyka - majstersztyk!
Ja również w filmie jako takim Nie znalazłem nic szczególnego natomiast muzyka majstersztyk scena w połowie filmu jedną z najlepszych scen którą widziałem w filmach. Zakończenie również całkiem fajne bo lekko przedłużone natomiast żadnego zaskoczenia to prawda...
Film ma ukryte przesłanie nie jedno nawet. Dla ludzi o otwartych umysłach.
Ale rozumiem, że mógł się nie podobać dla mnie petarda :)
Odpowiedź w stylu <nie mam dla Ciebie prostaku czasu, i tak nie zrozumiesz>, tak bardzo chętnie nadużywana przez ludzi, którzy nic nie zrozumieli, ale chcą być tajemniczy, więc napiszą "nie dla wszystkich", "z ukrytym przesłaniem", "film zrozumieją tylko nieliczni" - przeważnie dotyczy to okrutnego chłamu.
Ech qrwa, to tak jak Ci nieliczni, którzy zachwycają się "sztuką nowoczesną" wpatrując się 2 godziny w obraz na którym jest kropka.
Tak masz rację "nie dla wszystkich" :)
Wypowiedź tak pusta, że nie warto jej komentować. Nie udowadniam nikomu nic na siłę. Film nie dla wszystklich czytaj nie dla Ciebie jak widać. Ludzie lubią proste kino, żeby nie powiedzieć prostackie
Ja was przepraszam za zamieszanie, ponieważ nie było moją intencją nikogo obśmiać. Na prawdę chciałem się dowiedzieć co było w tym filmie "ukryte". Dla mnie to był prosty film o nucących wampirach, aczkolwiek jak najbardziej do oglądnięcia przy piątkowym wieczorze.
Jedyna osoba do obśmiania jestes Ty film byl prosty i wystarczyło ogaldac go ze skupieniem a nie byle jak. Z takimi iosbnikami nir ma co dyskutować bo tylko sie człowiek wypala. A z rozmowy i tak nic merytorycznie nic nie wyniesiesz. Pozdrawiam
Pozdrawiam ciemnogród. Raczej ty się kompromitujesz. Szkoda mi czasu na takie osoby.
Nie muszę oglądać jakiegoś filmu, żeby sie na inne tematy wypowiadać. Ale nie załapiesz tego. Tu trzeba uruchomić synapsy. Gwiazdko, która tylko ty możesz zrozumieć, o co chodzi rezyserom w ich dziełach i odnaleźć ukryte przesłania. Ukryte to ty masz komorki mózgowe. Pycha krochy przed upadkiem. I skończ już szczekać.
Nadal czekam na odpowedź co w tym filmie jest "specjalnego" i tym bardziej "ukrytego"
Jeśli się jakiejś odpowiedzi doczekasz to czegoś w stylu "i tak nie zrozumiesz". Z takimi cymbałami nawet nie ma co wchodzić w polemikę, bo będzie w kółko odpisywał to samo. Film prosty jak budowa cepa, i jak ktoś go nie ogarnął to prawdopodobnie nie jest zdolny do samodzielnego podtarcia tyłka. Ale zły nie był, fabularnie przeciętny, od strony technicznej bardzo dobry, ale budżet spory więc inaczej być nie mogło.
Niestety, tak. Nic tam dobrego nie ma. Muzyka? Sorry, nie ratuje tego upadku kinematografii. Prymitywny DJANGO to przy tym arcydzieło. Chcecie film na światowym poziomie z muzyką? Amadeusz i więcej nic pisać nie trzeba. Grzesznicy to przy tym dno i kilometr mułu.
Zgadzam się. Totalna slabizna. Połączenie plantacji bawełny, musicalu, czarnej komedii i wampirów. To się nie mogło udać.
5 to maks dla tego filmu. Liczyłem na solidne kino a tu śpiewające wampiry :P Plus za zakończenie. Nie spodziewałem sie tego, ale z drugiej strony ciągnął sie ten film i ciągnął. Ledwo dotrwałem do końca
Ten film to nie jest stricte film o wampirach. Wampiryzm to tylko pretekst do poruszenia innych problemów, nie pierwszy raz w historii.
"Grzesznicy" poruszają przede wszystkim problem rasizmu w Stanach Zjednoczonych (akcja dzieje się w latach 30. XX w., jeśli ktoś jeszcze nie oglądał).
SPOILERY
Jest to poruszone wielokrotnie m.in. sprzedawca tartaku jest z Ku Klux Klanu i robi to po to, by urządzić rzeź czarnoskórym, a przybywające wampiry są tylko białe. Nie mając tej wiedzy film może faktycznie wydać się dość płytki, ale mając ją mi oglądało się go cudownie.
A skąd można nie mieć tej wiedzy? Wystarczy obejrzeć trailer, nawet bez dźwięku i już wiadomo... Albo zobaczyć jakiś amerykański serwis informacyjny, przesłanie na miarę alertu pogodowego - psia jego mać.
irlandczycy też nie byli uznawani za białych do jakiegoś czasu w stanach, tak samo jak włosi. Więc z tych białych wampirów to tylko ta dwójka, do których przyszedł irlandczyk, a potem jak widać w scenie w barze, wampiry nadal miały wolną wolę, skoro ten jeden brat przez tyle lat nie tykał sammiego, widocznie czarne wampiry chciały gryźć innych, chińczyk też
Świeżo po seansie mogę ten film opisać następująco: intrygujący początek, następnie kolejne 20 min nadal intryguje i ciekawi (interesujący bohaterowie), czekasz na rozwój wydarzeń, potem się ten wstęp zaczyna dłużyć, aż nagle coś zaczyna się dziać, aby potem znowu nieco się dłużyło, następnie musical oraz płynne przejście w film klasy B, trochę akacji i nieco dalej ponownie lecimy z B, aż do finału, który również jest Be. Po finale drugi finał z ciekawym rozwiązaniem, który nieco poprawił mój odbiór filmu. Ogólnie to oczekiwałem zdecydowanie więcej po tym tytule (tak bardzo zachwalanym), nie na miarę nie wiadomo czego, ale jednak. Grzesznicy, chociaż jest dobrze zagrany przez Jordana i klaszczącą ferajnę, ma niestety zwyczajnie kiepski scenariusz, który w drugiej części widowiska kładzie je na łopatki. Zero zaskoczenia, zero zwrotów akcji, mało emocji. Przereklamowane....wracam do zmierzchu :D
Dla mnie to jeden z lepszych filmów ostatnich lat. Wiedziałem, że to będzie horror, ale nie miałem pojęcia, że o wampirach. Ale zanim pojawiły się wampiry to już mnie wciągnąl w swoją fabułę. Był interesujący, bohaterowie byli żywi, ciekawi. Jeszcze ten sposób realizacji, jakbym oglądał film nakręcony 30 lat temu, starymi kamerami. To było coś pięknego, a muzyka to wisienka na torcie.
Ogarni się większego gówna nie było od conajmniej 30 lat co trzeba mieć w głowie żeby to się podobało
Jednym z największych gówien ostatnich lat był Mickey17, ale grzesznicy to bardzo dobry film. W starym stylu. 7 na 10 conajmniej.
Film ujdzie, niektóre sceny dobre. Muzyka tak samo. A tak to się zgadzam. "bo ty się nie znasz, bo ja tu widzę coś specjalnego, bo to nie dla ludzi o niskich lotach, nie moja wina że ty tego nie widzisz" - przy każdym filmie znajdą się tacy "inteligenci"
Też się zawiodłem, Po tych wszystkich zachwytach jaka to oryginalna i świeża produkcja liczyłem na coś dużo lepszego. A tymczasem otrzymałem może i dobrze zrealizowaną ale kompletnie nieangażującą historię. Owszem sekwencje muzyczne były rewelacyjne, ale to raptem kilka minut na ponad 2 godzinny film.
Uważam też, odbiór filmu byłby dużo lepszy gdyby w zwiastunie nie zdradzono elementu nadnaturalnego
Dlatego najbardziej niszczącym odbiór filmu jest oglądanie zwiastunów. Rzuciłem to już dawno. Teaser i out.
SPOILERY!!! Najgłupszy finał. Gość sam jak Rambo rozwala całą uzbrojoną bandę i dostaje tylko jedna kulkę. Dzieje się to na otwartej przestrzeni, w bezpośredniej konfrontacji. Gdyby zrobił jakaś zaczajke, odwalił ich po kolei, na osobności, po cichu, to OK, ale na to już nie wpadli twórcy.
Słaby...jak oglądałem i zaczęło się z tymi wampirami to...pomyślałem, o kurdę już to gdzieś było bardzo podobnie... a jakże, w knajpie "Titty Twister" w filmie "Od zmierzchu do świtu". Tyle, że tamten nie był nudny.
Ja sobie tym tłumaczę, że najechała go banda wieśniaków, a nie oddział żołnierzy. Gdy zaczęli padać jak muchy - spanikował i zaczęli spieprzać,zeby ocalić skórę. A główny bohater mial całkiem pokazany Arsenal łącznie z pistoletem maszynowy i granatami.
Miałem pisać swój komentarz ale w zasadzie twój idealnie pokrywa się z moim. Moje odczucia że ten film odniósł taki sukces bo dotyczy czarnej społeczności która była w tym filmie pokazana i tak niezbyt z dobrej strony. Wampiry i cały motyw niczym z od zmierzchu do świtu gdzie nie ma do tego pierwszego nawet podjazdu wyszła miałko. Reklamowany jako horror a to w rzeczywistości film o zabarwieniu społecznym .Jak dla mnie to nic absolutnie nic z tego filmu nie zapamiętam , film na raz i do zapomnienia. Aczkolwiek mam świadomość że to czarnym zawdzięczamy taki rozwój muzyki a nie inny i ich wkład w tą dziedzinę jest niepodważalny.
Zgadzam się, to nie żaden horror, tylko zwykły musical. Śmiech na sali, jakieś śpiewające- tańczące wampiry. Szmira totalna.
To nie w porządku, że jak nie lubisz musicalu - to dajesz jedną gwiazdkę. Ten film zasługuje na więcej.
A w porządku jest że w gatunku oznaczyli go jako horror, zamiast musical ?. Tak wiedziałbym chociaż żeby tego nie oglądać i czasu nie marnować.