Filmu nie ma już w kalendarzu premier na Box Office Mojo a Saban nie jest wymieniony jako dystrybutor filmu w USA
Czytałam o tym. Jedyne co mogę napisać na ten temat co to jak bardzo mi przykro ze względu aktorów i pozostałą ekipę, którzy ciężko pracowali nad filmem. Zastanawiam się co w takiej sytuacji z dystrybucją w innych państwach? Szkoda mi Daniela, który w końcu po dłuższym czasie mógł się pokazać szerszej publiczności. Z tego co widziałam GA zdobył dość szeroką międzynarodową dystrybucję. Film zapowiadał się na naprawdę nietuzinkowy, zwariowany. Podobnie jak Człowiek-scyzoryk. Rynek amerykański jest ogromny, a teraz film już na samym wstępie straci masę pieniędzy. Mam nadzieję, że inne kraje, w tym Polska, nie pójdą za przykładem USA i nie wycofają filmu z dystrybucji. Nie można karać aktorów i reszty "załogi" za to co zrobił i ma na sumieniu reżyser. Z drugiej strony wiem, że jeśli film zostanie dopuszczony do dystrybucji wszyscy się na tym wzbogacą, łącznie z reżyserem. Poza tym nikt tak właściwie do końca nie wie co się stało. To zbyt zagmatwana sprawa. Nie pochwalam tego typu zachowań, ale mimo wszystko filmu będę bronić zacięcie.