Ten film może wydawać się powalony. Może nie powinien być emitowany w telewizji (nawet po 23). Ale można w nim odnaleźć głębię, której pozbawione jest wiele amerykańskich produkcji. Miłość od pierwszego wejrzenia, miłość w cierpieniu, miłość ponad wszystko. Każdy kto ma w sobie choć krztynę romantyczności odnajdzie w nim coś pięknego. Poświęcenie, walka do końca - a to wszystko ukazane w groteskowy sposób. Może i dzieło nie jest tak wybitne jak "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa, a groteska nie jest aż tak głęboka, jednak myślę że nawet autor tego zacnego dzieła byłby zadowolony. Potrzebne do obejrzenia są jedynie pewny dystans i odrobina znieczulicy. Mogę polecić każdej nowo poznanej parze - jeżeli Wasz związek tego nie przetrwa to znaczy, że nie było warto w to brnąć.