Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo
Star Wars: Episode I - The Phantom Menace
1999
Trzeba tez pamietac ze czasy w ktorych toczy sie akcja E1 sa zupelnie odmienne pod wzgledem klimatu co E4, E5, E6. wlasnie dlatego wiele osob uwaza ze Mroczne Widmo jest najgorsza czescia sagi a wcale tak nie jest. filmy te mimo ze tworza jedna calosc to jednak czesto roznia sie od siebie np pod wzgledem klimatu...
Ogladajac Mroczne Widmo ma sie wrazenie, ze po znakomitych Gwiezdnych Wojnach oglada sie zupelnie inny film. To jakas pomylka. Zero klimatu. Efekty specjalne gonia efekty specjalne. Aktorstwo takie sobie. Nie bylo nic co by moglo przykuc moja uwage. No, moze tak krakowskim targiem wyscig Anakina.
Opinie osób, które mówią że film jest słaby i to już nie SW chciałbym powiedzieć pewną rzecz:
"Klasyczne" Gwiezdne Wojny większość osób oglądało po raz pierwszy dawno temu jak osoby młodociane (prawdopodobnie poniżej 13-14 lat) kiedy wszelkiego typu filmy odbiera się nieco inaczej. Teraz kiedy człowiek jest już "stary"...
Jestem maniakiem a zarazem wielbicielem całej sagi "Gwiezdnych Wojen" i zawsze będą mieć u mnie 10 pkt. :). Trochę to dziwne bo powinienem był zwracać uwagę na scenariusz, aktorów i ich grę - ale wybaczcie to jest silniejsze ode mnie.
Jestem fanką gwiezdnych wojen. Myślałam, że nie doczekam się na premiere tego filmu. ale się opłacało. jest świetny.
Mimo, że nie wychowałem się na "gwiezdnych wojnach" to wroczne widmo podoba mi się. Chyba dlatego, że dużo w niej komedii.
Super efekty co tu dużo mówić mi się podobała. Denerwowała mnie tylko postac młodego Anakina (i to bardzo)
W przeciwieństwie do poprzednich (nastęnych) części nie spodobało mi się zupełnie. Ale może to dlatego, że Gwiezdne Wojny oglądałam będą dzieckiem i takie rzeczy robiły na mnie ogromne wrażenie (teraz już nie robią). W kinie co chwila patrzałam na zegarek. Chociaż nie mam specjalnych zarzutów co do produkcji.
Szkoda, że reżyser i producenci wcześniej nie wpadli na pomysł nagrania całej histoii rodu Skywalkerów. Wtedy byłbym zachwyconym chłopcem.
Według większości ludzi którzy widzieli ten film to jest to tylko cień po "Nowej Nadziei","Imperium Kontraatakuje" i "Powrocie Jedi",jednak dla mnie ta część Gwiezdnej sagi jest nawet lepsza od poprzednich(/następnych).
Star Wars to Sztuka w czystej postaci...
Niepowtarzalny klimat sagi, bajeczna akcja i urocza Natalie Portman.
To wszystko czego tylko mozna chciec od dobrego kina...
film był okropny. Myślę sobie, że gdyby lucas kręcił teraz 4, 5 i 6 część to moje zdanie byłoby podobne. Dobrze, że najpierw nakręcił właśnie te. Przynajmniej nie ma się czego wstydzić...
Widać jeszcze, że Mistrz nie nabrał pełni mocy, a i zapowiada, że nie będzie tracił ostatnich lat życia na realizację trójeczki. O zgrozo bym powiedział...tfu Mocy przybywaj ;-)
Muszę przyznać ze byłem rozczarowany. Film jest troszke dziecinny George Luckas stracił chyba dobry smak.
Dziwne ale prawdziwe , historia się zaczyna choć już trwa od kilkunastu lat. Ciemna strona zaczyna atakować i staje się coraz silniejsza i grożniejsza. Rycerze Jedi walczą o sprawiedliwość , ład i święty spokój.
gwiezdnej sagi Lucasa. Za dużo mi tu przeszkadza. Niespodziewanie drętwy Ewan McGregor w roli Obi-Wana. Suknie Amidali, które wyglądają jak eklektyczne budowle i sprawiają, że Natalie Portman ledwo się rusza. Irytujący Jar Jar Binks. Zdecydowanie za mało C3PO, o R2D2 nie wspominając. Za dużo komputerowo stworzonych...
