PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1465}

Gwiezdne wojny: Część II - Atak klonów

Star Wars: Episode II - Attack of the Clones
2002
7,2 231 tys. ocen
7,2 10 1 230581
5,3 51 krytyków
Gwiezdne wojny: Część II - Atak klonów
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część II - Atak klonów

Nie jestem fanka GW i moze dlatego podczas projekcji czesto spogladalm na zegarek... Dla mnie zachowania bohaterow nie byly uzasadnione scenariuszem (dlaczego poanowano zabic Amidale?, dlaczego Amidala zakochala sie w Anakinie, skoro do tej pory dazyla do matczynym uczuciem?-to zakrawa na perwersje ;-) ). Ogolnie nie uwazam 2 godzin za zmarnowane, ale film moglby byc dluzszy, by bardziej rozwinac watki. Aby nie trzeba bylo byc znawca GW, by lapac, co autor mial na mysli.

ocenił(a) film na 10
Miu_Miu

Jush wyjaśniam :)
Przepraszam, że komentuję wszystkie twoje wypowiedzi, ale staram się wyjaśnić wszelkie niejasności związane z filmem tak jak sam je rozumiem :)
Tak więc zakładamy, że Amidala została zabita. Wszyscy senatorowie wiedzieli, że Amidala pragnie utworzenia armii republiki, więc starając się przeciwstawić separatystom oraz pragnąc uszanować wolę zmarłej jednym głosem zgadzają się na przekazanie włądzy Palpatine-owi i tym samym na utorzenie armii :)
Co do miłości Amidali do Anakina ... Amidala sama starała się sobie wmówić, że kocha anakina matczyną miłością, gdyż chciała poświęcić swoje życie polityce oraz, jak to sama powiedziała, nie chciała żyć w kłamstwie wiedząc że jaj ukochany jest Jedi i uczucia nie może odwzajemnić :( A jednak ...

Great_Master_of_The_Ligh

czekajac na dalsze komentarze
A czyz ja sie sprzeciwiam komentarzom? ;-) Wrecz przeciwnie i jestem Ci wdzieczna za posiwecenie mi uwagi, co moze byc meczace, gdyz niewiele wiem o sadze.I tak...
Dlaczego przekazuje wladze Palpatine'owi? Czy on nie jest tym zlym?(w kazdym razie, z tego, co sie orientuje, to potem ma sie okazac zly-jesli tak , to Jedi powinni to wyczuc. W koncu maja cos na wzor 6-go zmyslu, prawda?)
A co do milosci Anakina i Padme to teraz wynika z tego cos na ksztalt pedofilii... ;-). W koncu w Epizodzie 1 Skywalker byl malym chlopcem...Nie widza sie 10 lat i ona zakochuje sie w nim bez uzasadnienia...Nie, watek milosny jest zdecydowanie za malo rozwiniety. Uczucia nie rodza sie od tak...Ta milosc nie ma zadnego uzasadnienia w scenariuszu.
Z przyjemnoscia poczytam kojejne wyjasnienia z Twojej strony ;-).
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Miu_Miu

Kolejne wyjaśnienia z mojej strony ;-)
Kwestia uczuć - niek nie powiedział, że miłość Anakina do Padme i odwrotnie 'narodziała się' od tak, ze strachu. Anakin kiedy pierwszy raz widzi Amidalę pyta się jej czy jest może aniołem. Ja odebrałem te słowa jako pierwszy przejaw zainteresowania Anakina osobą królowej (wtedy królowej). Gwoli ścisłości - Anakin miał ok. 10 lat (chyba nawet mniej - nie pamiętam, ale zaraz to nadrobię i się dowiem - tak się właśnie uczę :)) a Padme nie wiele więcej aczkolwiek wyglądała na duuużo starszą jak to każda dziewczyna w jej wieku (kobiety w tym okresie życia ponoć rozwijają się szybciej).

Co do wyczucia Jedi - The Dark Side clouds everything - Ciemna strona przysłania wszystko. Te słowa wypowiedział w pewnym momencie filmu Master Joda. Sądzę że przypuszczał on kto może być zagadkowym Sithem z 'The Phantom Menace' ale nie mógł ryzykować potępienia przez wszytkich akademii Jedi.

Czekam na dalcze pytania i ewentualne skorygowanie :)

May The Force be with You.

Great_Master_of_The_Ligh

kontynuujac
Czyli Amidala nie jest duzo starsza od Anakina? Tego sie nie spodziewalam. Tzn. stawialam na jakis 10 lat roznicy. Ale i tak nie zgadzam sie co do wybuchu milosci zakonczonego przed oltarzem. Lucas mogly sie postarac o troche realizmu. Tak sie po prostu nie dzieje. Cyba...;-)
Jak Joda mogly byc potepiony przez Jedi? Przeciez jest ich mistrzem. Chocby z racji swojego wieku zasluguje na szacunek ze strony swoich podopiecznych. A nawet jesli by sie tak stalo, ze balby sie potepienia z ich strony, to przeciez powinien zrobic cos w sprawie Ciemnej Strony na wlasna reke. A on to tak po prostu zostawil. Jakby scenarzysci nie mieli lepszego pomyslu na rozpetanie wojny. Mnie nie przekonuje przeslanianie wszystkiego. Po cos Jedi maja swoja moc.
Pozdrawiam. ;-)

ocenił(a) film na 10
Miu_Miu

Nie nie nie ... :P
To nie taaaak ... Joda nie bał się potępienia przez zakon ale bał się potępienia zakonu - bał się że poddani i planety zjednoczone w republice potępią Jode za 'głupoty' kierowane w stronę ich oddanego i najlepszego Kanclerza. Joda najzwyczajniej w świecie nie chciał narazić zakonu i akademii na zniesławienie. Co do miłości - nie wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia nie ?? Na pewno nie :) ja wierzę, ale to i tak nie ma nic wspólnego z tą historią. Anakin zobaczył i zakochał się w Amidali 10 lat przed AoTC i wspomina na każdym kroku, że wspominał ją codziennie. Udowadnia przez to, że kocha ją i jest w stanie zrobić dla niej wszystko.
May The Force be with You (and some love :) too)

ocenił(a) film na 10
Great_Master_of_The_Ligh

czy my piszemy o tym samym filmie??
Nie rozumiem na podstawie czego wysuwasz takie śmiałe twierdzenie. Podaj choć jeden powód, dla którego możnaby tak sądzić. Moim zdaniem, jak na razie, w filmie dosyć wyraźnie ukazano, że CS tak zamroczyła wszystko, że nikt z Jedi nie wiedział o zamysłach Sithów. Jeśliby Yoda nie bał się potępienia wewnątrz zakonu, to chyba powinien tam spokojnie o tym rozmawiać, a nie zachowywać się, jakby nic nie wiedział. Poza tym sam Yoda w TPM stwierdził po śmierci Maula, że nie wiadomo, czy to mistrz, czy uczeń. Jakby wiedział o istnieniu Sidiousa, to by się nad tym nie zastanawiał. I po co te wszystkie dochodzenia, śledztwo Obi-wana, itp. Jakby Yoda wszytko wiedział, to po co by narażał swoich ludzi? Tylko dlatego, że bałby się im powiedzieć prawdę? Bo co, bo wygadaliby się przed poddanymi Republiki i w końcu Jedi zostaliby potępieni? Oj, coś mi się ta Twoja koncepcja zupełnie kupy nie trzyma i do tego nie widzę, żebyś opierał to na jakichś konkretnych przesłankach. Jak się mylę, to rozprosz ciemne chmury nad moim umysłem.
Pozdrawiam

cboot

w takim razie
Moze masz swoja koncepcje? Wciagnelam sie w dyskusje na temat AoTC i jestem ciekawa Twojej opinii na temat Ciemnej Strony i Jody.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
cboot

Niezawodny Joda, podstępny Dooku.
Staram się tylko jakoś wyjaśnić zagłuszenie przez ciemną stronę zamysłów i poczynań Sidiousa (może myślę jednak za 'głęboko' ale miałem nadzieję utrzymać koncepcję, że Joda jest nieomylny :()
The Dark Side clouds everything - na podtsawie tego zdania wypowiedzianego przez Jodę twierdziłem tak, a nie inaczej. Pomyślałem że jeśli Joda sam stwierdził że Ciemna strona przysłania wszystko, to musi wiedzieć, że coś jednak jest do przysłonięcia. Wydawało mi się, że Joda domyśla się tego lub owego (na pewno nie całej intrygi).
Z drógiej jednak strony nie dał wiary słowom Dooku tłumacząc je tym, że przeszedł on na ciemną stronę i intryga i podstęp to teraz jego narzędzia pracy. Fakt :P
MTFbwY.

Great_Master_of_The_Ligh

;-)))
OK. Troche z potepieniem sie nie zrozumielismy, ale juz rozumiem. I, zaskoczeCie, zgadzam sie. Ale nie podoba mnie sie to,ze Joda nie powiedzial o tym Rycerzom i nie zrobili czegos z tym. Ale z drugiej strony Lucas musial jakos polaczyc 3 pierwsze epizody z nastepnymi.
Wierze w milosc od pierwszego wejrzenia...troche...;-). A juz na pewno czesto dzieje sie to w filmach, tylko, ze w AoTC (co sie dzieje? Zaczynam uzywac skrotow ;-) ) oni mowia o tej milosci i mysleniu, ale tego po nich nie widac. Przy scenie pocalunku widowni powinny drzec kolana (jezeli zalozymy,ze by stala ;-) ), a mnie nawet nie drgnely (aczkolwiek ja siedzialam ;-) ).Po prostu uwazam,ze element romansowy powinien byc wprowadzony troszke szerzej ;-).
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Miu_Miu

Każdy ma prawo ...
Każdy ma prawo się mylić !!
Koncepcja z potępieniem została brutalnie obalona, więc ale dalej twierdzę, że Joda się czegoś domyślał ! Co do miłości - zawsze opieram się na chęci ukrycia tej miłości przed światem i sobą samym. Nie chcieli 'żyć w kłamstwie' (zacytowałem ? nieee, to złudzenie :P)
MTFbwY

ocenił(a) film na 10
Great_Master_of_The_Ligh

małe uściślenie
Amidala była przeciwna utworzeniu Armii Republiki. To Jar-Jar wysunął wniosek dzięki któremu Palpatine dostał uprawnienia, które wykorzystał do powołania tej armii. Amidala by na coś takiego nigdy się nie zgodziła. Jej poglądy najwyraźniej nie podobały się separatystom.

ocenił(a) film na 10
cboot

Większe uściślenie....
To oc czym pisze Cboot widać dokładnie w scenie rozmowy Padme i Anakina na łące. Anakin wypytuje ją o chłopaka, i wtedy przechodzą płynnie do polityki. Anakin w pewnym momencie mówi, że polityków do rozwiązań problemów powinien zmusić ktoś mądry. Anakin w to wierzy! To będzie widoczne w następnych częsciach. Padme od razu się oburza, że za nic w świecie by nie zgodziła się na coś takiego. Dlatego ktoś chciał by jej nie było na czas głosowania w senacie, a zastąpił ją ktoś tak głupi, że da nim się łatwo manipulować. Problem w tym, że separatyści także chcieli by nimi rządził twardą ręką ktoś mądry - hrabia Dooku. A jej śmierci chciał głównie Nute Gunray, za to że załatwiła go 10 lat wcześniej. Gdyby Palpatine chciał jej śmierci, to nie zaproponowałby by Obi-wan i Anakin jej strzegli. A tak wiadomo, chodziło jedynie o jej wybycie z Coruscant.

ocenił(a) film na 10
Lord___Sidious

Co do tego
Zgadzam się z tym, że Amidala naraziła się federacji handlowej i miała dostać 'za swoje'. Zgadzam się też z tym, że Amidala była zdecydowanie przeciwna władzy absolutnej. Nie wiem tylko czy tylko tym kierowali się separatyści chcąc zabić Amidalę. Dalej nic nie przemawia (do mnie) za tym, że Amidala nie chciała utworzenia armii. Wieżyła w potęgę Jedi ale wiedziała, że sami sobie nie poradzą. Rozumowanie mądrej byłej królowej a teraz senator nie powinno opierać się na tym, że garstka Jedi obroni republikę. Co w takim razie jak nie powstanie armii republiki mogła zaproponaować Amidala w senacie ?
May The Force be with You.

ocenił(a) film na 10
Great_Master_of_The_Ligh

Amidala i Armia
Witam,

mam jedno pytanie, czy poza filmem czytałeś może książkę? Jeśli nie to polecam młodzieżową adaptację Egmontu, jest lepsza jeśli chodzi o treść filmu niż adaptacja R.A. Salvatore`a. Mało tego wszystkie sceny które nie pojawiły się w filmie, a pojawił w tej młodzieżowej, zostały nakręcone i mam nadzieję, że pojawią się w wersji DVD. W obu ksiązkach jest napisane, że Amidala była przeciwko utrozeniu armii.

Największy problem tkwi jednak w tym, że Syrena zaserwowała nam polskie napisy początkowe z ... błedem. Ja miałem okazję ogladać Atak klonów na pokazie prasowym, gdize napisy były po angielsku. Tam jest napisane, że Amidala udaje się do stolicy by zagłosować w sprawei utrzoeniea armii, a nie za jej utworzeniem.

Tu należy wyjaśnić trochę sytuację polityczną Republiki. Mocno przybliżyła nam ją strono www.holonetnews.com.
W każdym razie Separatyści przeprowadzali ataki terrorystyczne, i zabijali wielu senatorów. Jednym z nich był senator Ask Moe z Malastare (ten taki trójoki Gran z Mrocznego Widma). Na jego miejsce do senatu wszedł senaror Aks Aak, wygląda prawie identycznie, ale był stronnikiem zwolenników utworzneia armii. W każdym razie utworzono komitet loyalistów - czyli najbardziej lojalnych senatorów tu w skład weszli senator Orn Free Taa, Padme, Bail Organa, Ask Aak, Mas Amedda i jeszcze paru innych. Problem w tym, że wśród nich był podział. Orn Free Taa był zwolennikiem utworzenia armi, Padme zdecydowaną przeciwniczką. Palpatine nie opowidział się zdecydowanie za, ani zdecydowanie przeciw. Raczej wyglądał, że jest przeciw. Dziwne tylko, że separatyści mordowali senatorów którzy byli przeciw?
Padme uważała natomiast, że stworzenie armi spowoduje, iż separatyści będą zastraszeni i nie będą chcieli dalej rokować z Republiką, co podkreśla w filmie.

MTFWBWY

ocenił(a) film na 10
Lord___Sidious

Bardzo ciekawe
Bardzo ciekawe co mówisz, ale z drugiej strony brzmi to trochę jak bajka. Masz na to jakieś dowody. Sam przeciez wiesz, ile przez to jest niejasności. Pod koniec zresztą wymieniłeś niewielką ich ilość.

ocenił(a) film na 10
severus_snape

Przeczytaj....
Servus proszę Cię, przeczytaj wsztystkie adaptacje powieściowe Ataku klonów (tą dla dorosłych, dla młodzieży i dla dzieci), komiks, i przewodniki po klonach, oraz scenariusz. W polskiej wersji dołączony jest do albumu Atak klonów Amberu. Rzecz piękna i niesamowita. A potem poczytaj archiwa Holonetnews. Wiesz ja siedzę w SW dość mocno, i idąć na ten film okazało się, że niczym mnie nie zaskoczył jeśli chodzi o akcję :(, ani jednej scenki. Nie wszystko wyglądało tak jak sobie wyobrażałem, ale działo się tak jak widziałem, a niestety okazało się, ze wiedziałem więcej niż było :(. Ale zła wiadomość to taka, że najprawdodpobniej sceny te nie zostaną wkomponowane w film na DVD :(((((((((( Straszne, dzięki temu GL popsuje AOTC, a mógłbyć na prawdę film lepszy od ANH, a tak w moim mniemaniu to AOTC pozostanie daleko za TESB i ANH. No ale na szczęscie jest nieporównywalnie lepszy od ROTJ :).

ocenił(a) film na 10
cboot

Chyba nie ...
Nie jestem pewien czy masz rację. Amidala nie zgadzała się na oddanie władzy w ręce jednego człowieka, co powiedziała Anakinowi, ale opowiadała się za utworzeniem armii - wnioskuję tak z rozmowy z królową Naboo.
May The Force be with You.

ocenił(a) film na 10
Great_Master_of_The_Ligh

Możesz podać coś konkretniej?
W dyskusji, o której piszesz to było: "Jeżeli Senat przegłosuje utworzenie armii, na pewno spowoduje to wojne domową." Może lepiej napisz konkretniej, o jakie słowa Ci chodzi.

ocenił(a) film na 10
cboot

Nie jestem w stanie
Nie jestem w stanie podać dokładnie słów, nie uczyłem się filmu na pamięć. Jestem jednak pewien, że Amidala opowiadała się za utworzeniem armii która byłaby w stanie wesprzeć rycerzy Jedi. Nawet sam kanclerz Palpatine w rozmowie z Windu oraz Jodą wypowiada słowa "... ale który z senatorów jest gotów na tak śmiałe posunięcie" (w rozmowie na temat wysunięcia w senacie wniosku o stworzenie armii) mając na myśli (co wydaje się oczywiste ze względu na spryt w.w. oraz obecność Jar Jara-a - zastępcy Amidali).
May The Force be with You.

ocenił(a) film na 10
Great_Master_of_The_Ligh

Jest sposób
Jak nie pamiętasz, to możesz sobie ściągnąć napisy do filmu z internetu i poszukać w nich cytatów. Fragment rozmowy, który podałeś mnie nie przekonuje do tego, że Amidala była za militaryzacją. Coś nie czaje Twojej koncepcji, dla mnie to wcale z tej rozmowy nie wynika.

ocenił(a) film na 10
cboot

Jak wolisz
Nie będę Cię przekonywał ani zmuszał do zaakceptowania mojego stylu myślenia. Ja tylko wyrażam swoje skromne zdanie. A napisy mam na kompie. Nie chodzi mi jednak o udowodnienie za wszelką cenę swojej racji, Nie chcę się też uczyć filmu na pamięć - mam nadzieję, że każde kolejne jego oglądnięcie przysporzy mi nie mniej emocji niż poprzednie.
Mam tylko pytanie : Dlaczego więc (Twoim zdaniem) Amidala musiała uciekać przed łowcami nagród ??
Pozdrawiam.
May The Force be with You.

ocenił(a) film na 10
Great_Master_of_The_Ligh

eee...
Wiesz mi nie chodzi, żebyś za wszelką cenę udowadniał swoje racje. Po prostu mam wrażenie, że trochę nadinterpretujesz niektóre kwestie. Prosiłem Cię o wskazanie konkretnych słów, żebyśmy mówili o faktach, a nie o tym, co ktoś zapamiętał i co komuś się wydaje, że było. Podobnie nie rozumiem dlaczego uwarzasz, że Yoda wiedział o Palpatine. Moim zdaniem chyba wziąłeś to trochę z sufitu, a nie z filmu. Jeśli się mylę, to wybacz. Nie chodzi mi tu, żeby Ci dopiec, ale apelowałbym o trzymanie się faktów.
Jeśli chodzi o Amidalę, to poza tym, ponoć w książce wątek jej sprzeciwu wobec utworzenia armii jest rozwinięty. Nie czytam książek o SW, oglądam wyłącznie filmy i dla mnie książki nie są jakimś szczególnym autorytetem, ale to, że ten wątek tam tak rozwinięto, daje do myślenia. A dlaczego Padme musiała uciekać przed łowcami nagród, to opisał w swoim poście trochę wyżej juz Lord Sidious. Zrobił to wyczerpująco, więc nie widzę powodu, żeby coś dodawać.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
cboot

skoro tak ...
Nie wiem czy mam rację, ale każdy film zostawia kilka kwestii do własnej interpretacji. Powoli odnoszę wrażenie, że ten film będzie miał dużo interpretacji. Ja swoją opieram na opiniach kumpli którzy przeczytali WSZYSTKIE książki o SW które pojawiły się na polskim rynku. Sam też co nieco wnoszę do tego, ale to właśnie oni mi wyjaśniali to, czego sam nie rozumiałem. Tak więc Twoja wersja nie jest jedyna. Ale nie mówię, że nie dałeś mi do myślenia.
May The Force be with You.