PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671050}

Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Star Wars: The Rise of Skywalker
5,9 87 028
ocen
5,9 10 1 87028
4,5 48
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Ten Fandom to Zuo

użytkownik usunięty

Nic dziwnego że sympatycy nowych star wars się stąd wynieśli (a przynajmniej większość) bo mieli już po uszy waszych farmazonów o poprawności politycznej, feminizacji, Terrorze SJW czy Lewakach i przede wszystkim Hejtu

ocenił(a) film na 1

Marianek XD Naczelny hejter powrócił!

ocenił(a) film na 6

gdzie się wynieśli? na facebooku jeszcze większy rak. na Bastionie jeszcze nie jest źle ale tam mało ludzi.

użytkownik usunięty

Gwiezdne wojny od disneya to gówno. Takie jest moje zdanie. Gwiezdne wojny od disneya są fajne. Takie jest twoje zdanie. Jeżeli fani tego gówna się stąd wynieśli to nie przez farmazony tylko przez prawdę z którą nie potrafili się zmierzyć. O większości "farmazonów" które wymieniłeś założyłem temat i gdzieś tu jest niedaleko pod twoim. Uważasz, że to farmazony to wbijaj i to obal frajerze. Ale jesteś pewnie takim samym intelektualnym kastratem jak reszta tego sequelowego chlewa. Wbijają sapią, że antyfani nowych star warsów nie mają argumentów i są zwyczajnymi hejterami, a jak się przywali ich listą argumentów dowodzących, że ten film to gówno (taki temat też tu mam - jesteś taki cfany to wbijaj go obalić leszczyku) to uciekają. Jeszcze żaden z waszej bandy napinaczy nie podjął dyskusji tylko jak się im rzuci listę dowodów na to jakim te filmy są gównem to palicie wrotki i dajecie, że nie widzicie.
Innymi słowy jedyne farmazony w temacie star wars od disneya to, że są fajne, przełomowe i odnoszą sukces. To wszystko obśmiałem tyle razy, że nudne się zrobiło. Gwiezdne wojny od disneya to propagandowe gówno lansujące feministyczną propagandę pseudorówności, ale nie w celu walki o jakiekolwiek wartości tylko żeby się dowartościować w oczach własnych i ignorantów którzy takie bzdury łykają. Kropa.

ocenił(a) film na 4

Ja coraz częściej odnoszę wrażenie, że fani sequeli po prostu mają BARDZO małe wymagania co do tych filmów. Ma być przygodowy klimat, dużo akcji, x-wingi, Rebelia-Imperium, humor i prosta fabuła. Tyle im wystarczy. Nowa trylogia Star Wars na poziomie prostych corocznych blockbusterów z masą schematów w fabule. Natomiast anty-fani (np. ja) oczekują przede wszystkim, że twórcy nie będą traktować ich jak idiotów czy dzieci, a fabuła będzie miała pewną spójność i logikę. A jej nie ma, więc jesteśmy bardzo, bardzo wkurzeni. Te filmy to dla mnie pewna trauma, nie jestem jakoś w stanie do końca uwierzyć, jak to się wydarzyło xD Że takie coś nosi tytuł Gwiezdne Wojny. Patrzę sobie na scenę, jak trzecia gwiazda śmierci (dla zmylenia przeciwnika zwana bazą starkiller) rozwala cały układ planetarny z senatem i mój mózg nie ogarnia, jak ktoś mógł na to wpaść. Po prostu nie wierzę.

użytkownik usunięty
szymon0018

spoko w epizodzie 9 będzie cała flota gwiezdnych niszczycieli z których każdy ma laser gwiazdy śmierci. Bo tak. Bo scenariusz pisze literacka niedojda i jedyne co potrafi to kopiować pomysły innych, ale w tak niekompetentny sposób, że wyglądają jak parodia gdy mają być na poważnie

ocenił(a) film na 4

Ta flota to kolejny dowód na brak wyczucia twórców. Gwiazda Śmierci była maksymalnym osiągnięciem technologii tamtego świata - tajna broń, zaprojektowana jeszcze przed Wojnami Klonów, budowana przez 20 lat z ogromnymi problemami przez potężny galaktyczny reżim - Imperium. Odpowiednik naszej ziemskiej broni jądrowej dla tamtego świata. Pojawienie się jej po raz kolejny w epizodzie VI już było kontrowersyjne, ale jednak dość logiczne, więc wybaczam. Starkiller to natomiast debilizm kompletny i naplucie rozsądnym fanom w twarz.

Co mam na myśli pisząc, o braku wyczucia? Chodzi mi o skalę... Gwiazda Śmierci niszcząca Alderan zamanifestowała swoją absolutną, najwyższą potęgę. Co nam serwuje Abrams? Rozwałkę całego układu planet razem ze stolicą xD + to, że sama baza starkiller jest kilkadziesiąt razy większa od pierwszej Gwiazdy Śmierci... powtarzam, brak wyczucia.

Czymś podobnym jest flota gwiezdnych niszczycieli. W prequelach skala była ogromna, ale zasadna - Republika miała przygotowaną armię klonów wraz z całym sprzętem. Był w tym sens, wyjaśnienie. A skąd ta flota? Pewnie znikąd. Traktowanie widza jak idioty. Znowu.

Jednocześnie, pomimo tej giga-skali w przypadku starkiller i floty, sam Ruch Oporu jest w skali żenująco małej, podobnie jak dotychczasowe bitwy, na Crait i Takodanie. Bieda-potyczki, a nie żadne bitwy.

szymon0018

To jest ten problem. Imperium zapatrzało się przez lata, a Najwyższy Porządek powstał z dupy i z dupy też Ruch Oporu jest biedny jak rumuńskie dziecko.

ocenił(a) film na 10
szymon0018

"że twórcy nie będą traktować ich jak dzieci"

Ze śpiączki się obudziłeś? xD Star Wars od zawsze były dla dzieci, więc to logiczne, że twórcy w taki sposób podchodzą do filmów i w taki sposób powinny być oceniane ( w sensie w kategorii "film dla dzieci").

ocenił(a) film na 4
Nevarius

Dziecko niektórych rzeczy nie rozumie. Bo jest dzieckiem. Dorosły już tak, przynajmniej ten inteligentny dorosły. Oczywiście, że Star Wars zawsze były w pewnym stopniu dla dzieci, ale nie przeszkadzało to w zachowaniu jakiejś logiki historii. Sequele natomiast są zwyczajnie głupie nawet nie na etapie scenariusza, ale samego konceptu, szkicu fabularnego tej trylogii.

ocenił(a) film na 10
szymon0018

"Oczywiście, że Star Wars zawsze były w pewnym stopniu dla dzieci, ale nie przeszkadzało to w zachowaniu jakiejś logiki historii. Sequele natomiast są zwyczajnie głupie nawet nie na etapie scenariusza, ale samego konceptu, szkicu fabularnego tej trylogii."

Mówisz tak, bo dorosłeś i oceniasz nowe produkcje z perspektywy dorosłego (stąd wydaje ci się, że są głupie, jakby nie patrzeć całe Star Warsy są pozytywnie głupie). To urocze, też tak miałem.

W ten sposób obrywa się różnym markom, które jadą na nostalgii. Patrz Dragon Ball Super, który w Polsce jest niesamowicie hejtowany bo twórcy po 20 latach nadal traktują tę serię jak dla 13 latków ( a większość by chciała by serie dorastały razem z nimi).

Spójrz na nowe GW z perspektywy dziecka a dostrzeżesz urok i magię w tych produkcjach.

ocenił(a) film na 4
Nevarius

Nie mówię tak dlatego, że dorosłem.

Mówię tak, ponieważ Disney nakręcił nową trylogię opowiadając w niej taką historię, jaka w ogóle nie powinna być opowiedziana, bo jest zwyczajnie kiepska i oparta na ułomnej logice świata przedstawionego. Prequel Trilogy ma masę motywów typowo dla dzieci, ale jednocześnie rys polityczny konfliktu ma logikę i dziecko już go nie zrozumie. A u Disneya logiki nie ma, wszystko jest kosmicznie naciągane. Cud, że chociaż Łotr 1 się Disneyowi udał.

ocenił(a) film na 10
szymon0018

"Nie mówię tak dlatego, że dorosłem."

Mówisz, i zaraz to udowodnię.

"ponieważ Disney nakręcił nową trylogię opowiadając w niej taką historię, jaka w ogóle nie powinna być opowiedziana, bo jest zwyczajnie kiepska i oparta na ułomnej logice świata przedstawionego."

No popatrz, to zupełnie jak Nowa Nadzieja, Imperium Kontratakuje, Powrót Jedi i trylogia Lucasa. Wszystkie są taśmowo zrobionymi kosmicznymi akcyjniakami z elementami baśni, w której logika, strategie bitew czy powaga wydarzeń zwyczajnie kuleje na rzecz spektakularności i symboliki reżyserii.

"Prequel Trilogy ma masę motywów typowo dla dzieci, ale jednocześnie rys polityczny konfliktu ma logikę i dziecko już go nie zrozumie."

Dlatego jest to tak zrobione, że te wydarzenia dzieją się w tle i w zasadzie cały film można oglądać bez tego całego politycznego zagajniku a i tak kuma się fabułę, co potwierdza fakt, że ta całą polityka w SW jest tak dorosła jak ryba jest świetna we wspinaniu się na drzewo.


"A u Disneya logiki nie ma, wszystko jest kosmicznie naciągane."

Proszę o przykład


ocenił(a) film na 3
Nevarius

Proszę bardzo:
1. Palpatine przeżył i siedzi cały czas w gwieździe śmierci.
2. Luk i jego linia to dziedzictwo Palpatine
3. Rey i inne dzieci mocy to też dziedzice Palpatine.
4. Palpatine siedzący w gwieździe śmierci, tworzy flotę niszczycieli każdy uzbrojony w wielkie działo.Tak ot machnięciem ręki.

ocenił(a) film na 10
nawieczor

Czyli swoje pretensje opierasz na części, która jeszcze nie wyszła i i która owe elementy będzie właśnie wyjaśniać ..... cooo xDD

Ale zabawmy się w adwokata diabła:

1. Co w tym nielogicznego bądź naciąganego?

2. Czyż nie tak jest zamysł Lucasa, że ród Skywalkerów jest obecny wszędzie i to na nim buduje się całą mitologię świata?

3. To samo co wyżej

4. Tutaj typowo czepiasz się elementu, który z oczywistych względów nie może być wyjaśniony już w zwiastunie i który jest elementem wielu teorii.

ocenił(a) film na 3
Nevarius

Jak na adwokata diabła czyli firmy Disney naprawdę słabo wypadłeś, przede wszystkim kłamstwo nie jest argumentem szczególnie takie o którym wszyscy wiedzą.
1. j.j. abrams od 4 miesięcy testuje 8 wersji filmu więc... tak są fakty powszechnie już znane. Spróbuj zamieszkać w jakiejś rozbitej skorupie np. czołgu i jednocześnie stwórz coś na podobieństwo gwiazdy śmierci lub chociaż muszkietu XVIII w

2. nie kłam nigdy nie było zamysłem Lukasa aby odwracać paradygmat historii, ciemna i jasna strona były zawsze w równowadze.

3. to samo dotyczy dzieci mocy wymyślonych przez j.j. abramsa jako dzieci Palantine

4. to ty się czepiasz zarzucając mi brak logiki patrz pkt 1

ocenił(a) film na 10
nawieczor

Trudno bronić czegoś co jeszcze nie wyszło xDD

1. A co mnie obchodzi co się dzieje za kulisami filmu, kto z kim śpi i jaką depresję ma reżyser? Dla mnie liczy się efekt końcowy, bo to jego oglądam w kinie i to jego oceniam.

2. Zadałem pytanie, pytanie nie może być kłamstwem - a więc teraz to ty bezpodstawnie zarzucasz mi kłamstwo! "nigdy nie było zamysłem Lukasa aby odwracać paradygmat historii" wskaż mi proszę fragment mojej wypowiedzi, który coś takiego sugeruje. Tylko tak z cytatem i bez nadinterpretacji.

3. Tu już nie wiem do czego konkretnie się odnosisz

4. Czekaj czekaj! Czy ty właśnie czepiasz się mnie, bo wytykam ci oczywisty błąd zarzucania braku logiki w filmie, który jeszcze nie wyszedł? xDD Chyba śnisz!

ocenił(a) film na 3
Nevarius

Jak na adwokata firmy Disney twoje wypowiedzi to wtopa za wtopą.
Odróżnij zamknięte pokazy gotowego filmu od "plotek zza kulis"
I przestań bredzić o tym kto z kim śpi, nie jest to tematem żadnego postu na tym forum.

ocenił(a) film na 10
nawieczor

Nadal to jednak pokazy zamknięte! Dopóki ja sam nie zobaczę filmu i nie ma oficjalnej premiery to nie mam zamiaru czegokolwiek oceniać, i tobie również to radzę. Przed Avengersami też szły plotki z pokazów zamkniętych, czytałem cały plot fabularny i nie zgadzało się nic.

"to wtopa za wtopą."

Przydałaby się jakaś argumentacja, bo takie suche stwierdzenia to wiesz...

Nevarius

I. Jak obronisz zatem manewr Holdo. To opierając się o logikę SW nie ma sensu nawet w VIII części. Po co tracić żołnierzy jak można zrobić autopilota w jakimś dużym statku?
II. Imperium budowało swoją potęgę wiele lat, a Najwyższy Porządek wziął się znikąd z całym zapleczem i funduszami. Za to Rebelia po epizodzie VI stwierdziła, że żadne wojsko jej nie potrzebne i będzie fajnie.

Takie dwie dziury logiczne jeśli chodzi o świat SW. Materiał na jakiś serial czy coś, bo przeskok jest za duży. Przez 20 lat przy bardzo dobrej koniunkturze źli ogarnęli sobie Imperium, a przez około 30 lat, ale braku koniunktury źli zrobili NP dużo potężniejszy niż Imperium. Dobrzy na natomiast w odwrotnej sytuacji doprowadzili do tego, że ich Ruch Oporu liczył kilkadziesiąt osób.

ocenił(a) film na 10
jeykey1543

1. A jest sens cokolwiek bronić? Prosta sprawa - Gwiezdne Wojny nigdy nie miały być poradnikiem "Jak przeprowadzać bitwy kosmiczne - wprowadzenie do dowództwa i symulacji sytuacji krytycznych, część 1". TO o czym mówisz to tak zwana "Fantastyka naukowa". Gwiezdne Wojny reprezentują typ tzw. Fantastyki akceptowalnie nienaukowej. Dlatego wszystkie "głupotki", naciągnięcia, czy wręcz kpina z fizyki oraz logiki to esencja tej twórczości, której wręcz oczekujemy idąc na ten film. Jest to poniekąd nasze romantyczne wyobrażenie o bitwach powietrznych, ale przeniesionych na płaszczyznę kosmosu. To dlatego statki poruszają się jak myśliwce, a strategia obu stron konfliktu sprowadza się do jednej rzeczy: Mamy większy i bardziej kolorowy laser? Użyjmy go. Pamiętajmy, że ta opowieść wyrosła z baśni dla dzieci: złe wojsko porywa księżniczkę do wielkiego zamku, którą idzie uratować dwóch mężnych wojów i mądry starzec. Brzmi jak 1000 opowieści opowiedzianych w 10000 książek prawda? A manewr Holdo to wypisz wymaluj samobójcze ataki z Powrotu Jedi, gdzie jeden myśliwiec rebelii strąca cały potężny destroyer.

2. To film dla dzieci, myślę, że ich nie interesują konwenanse militarystyczne, czy zagwostki ekonomiczne, bo wyczajnie w takiego typu filmach nie ma sensu tłumaczyć. Nawet można się uprzeć, że rebelia po prostu spoczęła na laurach, a "zło nigdy nie śpi" - cytując klasyka. Proste jak budowa cepa. Głupie i zarazem urocze? Owszem jak całe GW xD

użytkownik usunięty

Przestałem czytać na "Gwiezdne Wojny od disneya to gówno", reszty się domyślam

użytkownik usunięty

Aha i za obrażanie mnie powinieneś zostać zgłoszony

użytkownik usunięty

Przeczysz sam sobie chłopczyku podobno przestałes czytać na pierwszym zdaniu. Chcesz to zgłaszaj ale mi nie płacz bo to żałosne.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1

Oooo życzenie ludziom śmierci again :D

użytkownik usunięty

I o to prawdziwe oblicze tych niedojd. Tu kazania tam życzą śmierci milionom ludzi bo im się kiepski film nie spodobał.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1

Powiedziane po raz tysięczny z tysięcznego konta :)

ocenił(a) film na 1

Na tym forum każdy film skutecznie potrafią zmieszać z błotem ;/

ocenił(a) film na 2

Marianek_9
https://www.youtube.com/watch?v=22SK1oxMuNc

użytkownik usunięty

Fajnie, nie podoba Ci się, cały Filmweb już to wie - tylko po co się obrażać?

użytkownik usunięty

"się" obrażać? Nie obrażam "się". Pojechałem buraka który pojechał po całym fandomie gwiezdnych wojen bo boli go dupa, że komuś się gówniany film nie podoba.
I dla jasnosci chłopczyku - żeby być dokładnym - nigdy nie było problemem dla mnie czy SW się komuś podoba czy nie. Te filmy są fatalne, szkodliwe i wykorzystywane przez bandę nadętych burżujów do szerzenia podziałów wśród fanów i lansowania ideologii politycznej. Podoba ci się ten syf? Super. Każdy ma prawo mieć kiepski gust. Nie zmienia to faktu, że to takie gnidy jak ten co ten temat założył atakują ludzi za to, że im się nie podoba (a ma prawo się nie podobać - ciężko żeby się podobało skoro widzimy wyraźnie wszystko co w nich jest nie tak). Ale nie ma co się dziwić przykład idzie z góry, ruin johnson i inne przydupasy z lucasfilm zaczeły od wyzywania fanów od skrajnie prawicowych rasistów i nienawidzących kobiet seksistów bo nie docenili tego kinematograficznego stolca. Nie pierwszy raz to obserwujemy i nie ostatni, to samo było choćby z ghostbusters i terrminator dark fate - wymień obsadę męską na babeczki a potem jak film nie zarobi na siebie i nie będzie sie ludziom podobał rób z ludzi nazioli bo to łatwiejsze i wygodniejsze niż przyznać, że nakręciłeś gówno a nie film

użytkownik usunięty

Ta ty też pieprz

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty

"Chłopczyku", "kiepski gust" - właśnie o to mi chodziło. Nie ma to jak wjeżdżać na gust drugiej osoby z takiego powodu.

Nie widziałem nikogo, który by atakował drugą osobę dlatego, "że mu się nie podoba" a z powodu takiego, że obraża twórców oraz ludzi, którym ten film jednak przypadł do gustu. Z Twojego komentarza wylewa się frustracja a to z powodu... filmu. Próbujesz zaznaczyć, że dla Ciebie to, że ktoś lubi ten film to nie problem, ale jednak wbijasz szpilę tym ludziom, próbujesz się wywyższyć i przedstawiać swoją ocenę filmu jako fakt. Właśnie takich ludzi fandom nie lubi, i przez to zostaje potem nazywany "najgorszym".

Samo użycie "ruin johnson" przedstawia z kim mam do czynienia. Jestem otwarty na konstruktywną krytykę filmu oraz taką dyskusję, a nie wyziew internetowego frustrata. Dziwisz się, że Twoje tematy wiszą, bo nikt nie ma ochoty dyskutować z taką osobą. Jeżeli ochłoniesz i wypowiesz się kulturalnie, bez wyzwisk, bez szamba umysłowego to chętnie podyskutuję o wadach i zaletach Trylogii Sequeli.

użytkownik usunięty

ostatni jedi to obiektywne gówno. Nie można się tym zachwycać i mieć dobrego gustu.
Moja frustracja nie wynika tylko z "filmu" (chociaż to też, mieliśmy świetną trylogię do której dokręcono takie sobie prequele a teraz nasrano na nie niepotrzebną i szkodliwą nową trylogią która nigdy nie próbowała opowiedzieć ani nawet dopowiedzieć żadnej historii - kręcą ją bo chcieli zarobić na marce i tyle, niezłe nastawienie gdy pracuje się nad jedną z największych świętości w historii kina, sadze kochanej od półwiecza przez miliony ludzi na całym świecie której pierwsze pokolenia fanów były na tym nowym gównie z wnukami).
Frustrujące jest użeranie się z debilami takimi jak ty. I zanim zaczniesz płakać i użalać się nad tym jak po tobie pociśnięto - siedzisz na wątku założonym przez buraka który obraża ludzi samym tytułem, a wiadomość nad tobą kazał się komuś "pieprzyć" ale to ci nie przeszkadza bo jest po twojej stronie więc nie ma granic bycia ch*jem które by musiał przekroczyć żeby cię to zabolało. Ale sapiesz jak kundel nad pustą miską bo ludzie go za bycie burasem zjechali i robisz z tego symbol jechania wszystkich krytyków nowej trylogii po niewinnych fanach nowej trylogii. Więc nie praw mi kazań moralnych intelektualna wydmuszko bo koło moralności nawet nie stałeś. Gdybym widział temat w którym ktoś bluzga na wsystkich fanów nowej trylogii za to, że im się spodobała sam bym mu zwrócił uwagę, że przegina. Ale co innego to a co innego pisanie w ryj jednemu z drugim jakimi są palantami. Ale nie za to, że im się LJ podobało. To truskawka na torcie. Ten pajac u którego na wątku gościmy jest jechany za to jak zaczął dyskusję (winisz nas frajerze siedząc na temacie założonym przez buraka żeby po nas pojechać? to ci nie przeszkadza? BOŚ BURAK).

Założyłem tutaj wątek o tym jak bardzo nowa trylogia ssie. NIE MA W NIM ANI JEDNEGO ATAKU NA JEJ FANÓW. Na wstępie zaznaczyłem, że to co piszę to zarzuty wobec filmów (i w sumie ludzi którzy je zrobili bo oni na zrypkę zasłużyli jak nikt) ale nie chciałbym żeby fani nowej trylogii uznali to za atak bo nie jest to moją intencją. I ani słowem nie próbowałem ich urazić. I jak jakiś przyjdzie tam kulturalnie się ze mną nie zgodzić włos mu z głowy nie spadnie. Ale jak przyjdzie taki bezczelny cham jak ty sapać do mnie to go zniszczę. I tyle. Nie za to, że film mu sie podobał. Za to, że jest chamem i sapie do mnie chociaż nic mu nie zrobiłem. KUMASZ RÓŻNICĘ CHŁOPCZYKU?

A co do Ruina Johnosona jest on ŚMIECIEM który zniszczył Gwiezdne Wojny. Ale mało tego. Jest śmieciem który nakręcił jeden z najgorszych filmów w historii, wydał na to jakieś 320 milionów dolarów i jest do tego stopnia zadufanym w sobie bucem, że uznał, że skoro jego film podoba się jemu znaczy, że jest świetny i bez skazy. I na tej podstawie sam zaczął atakować ludzi którym film się nie podobał wyzywając ich od rasistów, wrogów kobiet i seksistów. Wiem że dla takiej intelektualnej i moralnej wszy łonowej jak ty to nie problem, bo jesteś po jego stronie wiec już sobie wyjaśniliśmy, że nie zauważysz niczego złego co zrobił. Ale mam to w dupie. Bo nie zamierzam przejmować się opinią fałszywego palanta.

Nie zamierzam z tobą dyskutować ani o twojej kulturze i inteligencji (a raczej ich braku) ani o mojej kulturze i inteligencji bo nie muszę nikogo udowadniać pajacowi którego zdanie mam w d.....


Ale mogę z tobą podyskutować o star warsach. Nowa trylogia wymiata? Nie ma w niej żadnej nachalnej ideologii politycznej lansowanej? Pewien jesteś? Jak masz jaja bronić swojego zdania w tych kwestiach odeślę cię do tematów gdzie są omawiane zobaczymy na ile starczy ci argumentów. Bo ja o tym dlaczego nowa trylogia ssie mogą tutaj i teraz napisać 10 stron a4 bez powtarzania choćby jednego zarzutu. A jej fanom argumentów na jej świetność zwykle bardzo szybko brakuje

użytkownik usunięty

Ja pie*dole człowieku ty się lecz

użytkownik usunięty

do mnie chociaż można mówić "człowieku" świnio niewychowana. To mogła być kulturalna dyskusja. Gdyby zaczął ją ktoś kulturalny i inteligentny. Ale założyłeś ty.

Nie potrafi udowodnić swojego zdania.
Skutek:
- Jesteście hejterami
- nie podoba się, nie oglądaj
- nienawidzicie <<tu coś wstawić>>
- nie będę czytać tych waszych łgarstw

użytkownik usunięty
Bilet95

dokładnie mam tutaj 2 tematy wyjaśniające czemu SW od disneya ssie - jeden dotyczy jakości filmu, drugi ideologicznej propagandy na jakiej się skupia zamiast na opowiadaniu historii - czyli na aspektach które ten leszcz tutaj wyśmiewa. Oba wiszą od tygodni (jeden w sumie od miesięcy) i kundelki prodisneyowe nawet nie próbują tam dyskutować, udają, że nie widzą. Bo musiałyby mieć argumenty żeby spierać się z argumentami. Więc wbijają na temaciki gdzie ktoś krótko napisał krótko "nowa trylogia ssie" i wyzywają ludzi od trolli i hejterów albo zakładają takie temaciki jak ten tutaj "star wars od disneya krytykują tylko trolle i hejterzy i nie mają argumentów" bo to łatwiejsze niż zmierzyć sie z tymi argumentami co ich podobno nie ma. To samo na fejsie, wejdzie czasem jakiś pajac wyśmiewać cię, że wyśmiewasz nowe gwiezdne wojny i myśli, że nikt go nie zagnie, ale jak mu się sypnie listą 10 czy 20 punktów (obiektywnych) dlaczego disney sw to katastrofa (artystyczna, ale też finansowa z czego wielu ignorantów wierzących w propagandę medialną nie zdaje sobie sprawy) to uciekają i udają, że w ogóle ich tam nie było.

Czytałem oba, jeden lepszy od drugiego.
Pamiętam jak broniłem trylogii 1-3, nie raz padały wyzwiska i wyśmiewanie, ja jedynie twierdziłem, że choć fabuła jest dość marna to universum stało się nieprawdopodobnie bogate z możliwością dodania mnóstwa rożnych historii. Niektórzy nawet nie widzą czemu się ma im nie podobać i podawali pojedyncze sekwencje i legendarne "Jar Jar", nic odnośnie fabuły a pytania o przedstawiony świat przemilczeli.
I jakoś krytyka trylogii 1-3 może być!
Ba, w serialach były nie raz sceny jak to wielcy fani SW pomijają 1-3 i tylko 4-6, a najlepsze, że wymieniają potem co chcą by było co znalazło się w 1-3.
I podobnie z Anakinem, jada po nim, że perfekcyjny do bólu i wszystko umie a potem "z pupy" staje się zły. I tak nie raz broniono Rey. Ba, już mi ktoś pisał, że ta bohaterka wcale perfekcyjna jak na standardy SW, ale uciszyła się w momencie jak zapytałem ją, co by musiała zrobić Rey by była Mary Sue. Główna bohaterka nie ma żadnej drogi bohatera, żadnego postępu, narzeka na samotność a jednak cały czas pokazuje, że tą samotność woli...
Finn od początku jest bardzo nie konsekwentny, najpierw zdradza i bez problemu walczy z ludźmi którzy byli jego przyjaciółmi. Potem robi za komedie, potem jest waleczny, a potem znowu komedia. A o Poe nawet nie wiem co napisać...
Niby część 7 i 8 były ciągłością, ale brakuje dążenia do celu, jakiegoś głównego wroga... przecież Kylo był pokonany już w 7. Ten Snoke również. A teraz Disney wyjmuje z kapelusza Palpatina... i szczerze, nie wiem kim trzeba być by uwierzyć, że to nie było napisane nagle z powodu pustki fabularnej. Ba, ludzie gadali w komentarzach, w teoriach na YT, o Darth'ie Plagueis'ie, były teorie i fanowskie przewidywania o tym, że Rey była jedną z uczniów i straciła pamięć, było o tym, że Luke nie poszedł na wygnanie jak Yoda tylko postanowił głębiej zgłębić moc, teorie o rozłamie w rebelii po wygraniu w części 6.... I tego nikt nie widział!?
Ważniejsze od pisania historii była ideologia, co nawet twórcy sami podkreślali. Jaki skutek? O filmie cisza. Pojedyncze reklamy kupione przez Disney'a. Memy? Brak. Z moich znajomych praktycznie nikt o tym nie rozmawia.

użytkownik usunięty
Bilet95

o kurka, dzięki za uznanie. Kontrowersyjne tematy mają to do siebie, że łatwo kogoś urazić nawet jak nie próbujesz... a, że ostatnio moja cierpliwość w tym temacie się wyczerpuje po paru latach użerania się z ludźmi którzy niczego konstruktywnego do powiedzenia nie mają, ale się pultają to nie jestem zbytnio subtelny więc pewnie jeszcze bardziej urażam.

Aczkolwiek tak myślę, że prawda obiektywnie jest po naszej stronie. Nowa trylogia ssie i była skokiem na portfele fanów, żerowała na ich nostalgii (wkręcili w to Marka, Harisona i Katie jakby chcieli powiedzieć "chodźcie zobaczyć ponownie swoich ulubionych bohaterów" wielu dla nich poszło do kina a nie dla tej nowej hałastry... a disneyowscy kelnerzy zeszmacili bohaterów oryginalnej trylogii i jej historię żeby nowe wydawały się na ich tle lepsze - nie wyszło). Byliśmy obrażani (oskarżenia o rasizm i seksizm gdy nie podobał się komuś TLJ) i okłamywani. Wmawiano nam, że chciano nam opowiedzieć konkluzję sagi Skywalkerów. Nic nam nie chcieli opowiedzieć, chcieli uprawiać propagandę i zarabiać. Usunięto Expanded Universe (tysiące komiksów, książek, dziesiątki jak nie setki bohaterów płci obojga i ich epickich przygód kochanych przez fanów, gry) niby żeby ci pracujący przy nowych filmach mieli "kreatywną swobodę" a jak nowa trylogia i spinofy się zesrały, fani się odsunęli, gadżety i zabawki się nie sprzedają to szefowa Lucasstudio zaczęła się w mediach żalić, że mieli trudne zadanie bo nie mieli filmów, książek ani innych źródeł inspiracji i musieli improwizować. TO ONA SKASOWAŁA ROZSZERZONE UNIVERSUM! To ona odebrała wszystkie możliwe źródła inspiracji których ekranizacje fani pewnie by pokochali! Niedawno kłamali, że Palpetina planowali od lat, ale to wyciągnięty z dupy na ostatnią chwilę w desperacji pomysł żeby się ratować bo bez snoka nie mieli głównego złego (Kylo jest zerem w tym aspekcie). Teraz kiedy Mandalorian odniósł sukces a Baby Yoda podbija internet KŁAMIĄ, że nie przygotowali zabawek z Baby Yodą na święta żeby nie spoilerować, że będzie w serialu. BULSHIT! Do filmów zabawki były na półkach tygodnie/miesiące przed premierą! Gdyby zabawek Yody nie było na pierwszych odcinkach serialu ok, ale święta są półtora miecha później przynajmniej. Jedyny powód dla którego nie przygotowali się żeby zarobić miliony na zabawkach (bo tych z filmów nikt nie kupuje) to to, że są tępakami i nie przewidzieli, że Yoda będzie hitem. A gdy nim został potrzebowali przeszło miesiąca żeby się skapnąć, że tak jest

Pewnie, że tak, wszelkie usprawieliwianie najnowszej trylogii to gadka "ale tak już było". Starych bohaterów zniszczono aby wypromować superackość nowszych postaci. Do tego te oskarżenia i do tego, nazywanie ruskimi trollami, bo skoro SW mało zarabia i ma złe oceny to robota ruskich, nagle teorie spiskowe istnieją. Teraz mówią, że to konkluzja, a ja doskonale pamiętam jak mówiono, że SW to nie tylko Skywallkerzy, a tu nagle na ostatnią część jest w tytule, nagle to nazwisko znaczy aż tyle.
Książki itd. nie wszystkie były dobre, ale nie były taką kupą jak to. Przynajmniej było pisane dla historii. A gadka o improwizacji... Ciekawe na czym wzorował sie Lucas tworząc 4-6.
Jedna wielka papka propagandowa.

ocenił(a) film na 1

Tak wmawiaj sobie przyjemniaczku że to wina jakichś randomów którzy nikogo nie obchodzą.
Meanwhile
https://www.reddit.com/r/saltierthancrait/comments/e8evqv/google_trends_graphing _the_search_interest_of/

ocenił(a) film na 10

Większość próbujących wypowiadać się na temat Gwiezdnych Wojen pomimo merytorycznych braków powtarza te same bzdury. Przy tym przeważnie im większe nieuctwo tym ostrzejsza krytyka, z rzucaniem epitetami włącznie. Głupcy zawsze najgłośniej krzyczą.

W zasadzie wszystko an temat GW Disneya zostało już powiedziane. Fani pójdą na te filmy, reszta która lubi się w internecie powydzierać, że Disney to gówno również pójdzie na film, a ci którym serio się OJ nie podobał, po prostu na niego nie pójdą. Ot cała filozofia.

Oczywiście nadal będą powstawać bezsensowne filmy analizujące taktykę w OJ (tak jakby kiedyś w SW się w ogóle ona liczyła xD) nabijające wyświetlenia na łatwym do zaatakowania temacie. Komentarze niewygodne będą usuwane, na Filmwebie pieski będą nadal szczekać, filmy swoje zarobią i za kilka lat nowe filmy.

Przynajmniej jest Mandalorian, który niczym się szczególnym nie wyróżnia na tle filmów, a mimo to dostaje poklask. O tyle dobrze, że przynajmniej tam dyskusja jest na poziomie.

użytkownik usunięty
Nevarius

tak sobie wmawiaj niedorozwinięta amebo.
W oficjalnie opublikowanych planach były filmy co roku od 2015 do przynajmniej 2025. M.in. był tam mandalorian, obi i 2 trylogie ( w tym ta riana dzonsona). Tymczasem nagle ep.9 koniec filmów i "za kilka lat znowu będą kręcić i zarabiać" - jak tak kręcą i zarabiają to czemu przestają?

"Mandalorian który niczym się nie wyróżnia na tle filmów dostaje poklask" wyróżnia się tym, że nie jest ch*jowy. I dlatego dostaje poklask.

Taki jesteś pewny, że krytycy SW nie mają argumentów a te genialne przepełnione mądrością fanów nowej trylogii są podstępnie usuwane?
https://www.filmweb.pl/film/Gwiezdne+wojny%3A+Skywalker.+Odrodzenie-2019-671050/ discussion/Ta+trylogia+bezcze%C5%9Bci+sag%C4%99+a+ten+film+tego+nie+zmieni,31124 00
https://www.filmweb.pl/film/Gwiezdne+wojny%3A+Skywalker.+Odrodzenie-2019-671050/ discussion/%22Woke%22+ideologia+niszczy+gwiezdne+wojny+%28i+nie+tylko%29.,312623 9

zapraszam do dyskusji frajerze. Choć udowodnij nam jak mało wiemy. Wszyscy jesteście cfani ciągle to powtarzam z partyzanta sypią tekstami typu "TLJ krytykują tylko trolle i hejterzy" a tam gdzie są prawdziwe merytoryczne dyskusje udają, że nie widzą bo wiedzą, że argumentów mają mniej niż jaj. Nowa trylogia wymiata? Udowodnij intelektualny kastracie. Bo od ponad roku czekam na fana nowej trylogii który powie cokolwiek mądrego i żaden dotąd nie miał i jaj i mózgu żeby podjąć wyzwania.

użytkownik usunięty

Jezu, przestań obrażać innych

użytkownik usunięty
Nevarius

To ja czekam na twoje merytoryczne argumenty frajerze. Do zobaczenia tam. Zobaczymy komu pierwszemu zabraknie argumentów. I żeby nie było frajerze:
Oczekiwania na TRoS są znikome, TLJ nie zarobiło nic a Solo przyniosło ogromne straty. Na to wszystko mam twarde dane i rzeczywistość (np ucieczka SW z kina po tym filmie do telewizji) potwierdza nasze a nie wasze stanowisko.

Jak myślisz, że mnie zatkasz pokazując wynik z box office ostatniego jedi albo artykuł o rekordach przedsprzedaży TRoS to dawaj próbuj. Ale lepiej żebyś miał lepsze argumenty bo te rozjadę w minutkę z przyzwyczajenia.

ocenił(a) film na 10

To teraz pytanie, czy jest sens byśmy normalnie jak ludzie pogadali? Bo w temacie o Naruto odpadles na samym starcie i nawet nie próbowałeś czytać co mam do powiedzenia. Mogę się rozpisać i podyskutować, ale pytanie czy jesteś na to emocjonalnie i merytorycznie gotowy? Pytam z góry, bo nie chce tracić dnia na rozpiskę by potem dostać w odpowiedzi synonim "w dupie byłeś gówno widziałeś", co z góry oznacza wygrana dyskusje, a mi nigdy nie zależało jakoś specjalnie by osmieszyc dyskutanta.

To jak?

użytkownik usunięty
Nevarius

naruto to serial animowany o którym szkoda mi czasu na rozklepywanie gówna młotkiem. Lepszy niż niektóre inne jakie widziałem, ale gorszy od wielu które widziałem. Mam swoje zdanie o nim i nie zamierzam nikomu się z niego tłumaczyć ani doktoryzować się z opinii kogokolwiek o nim. Szkoda czasu i wysiłku. Ma swoich fanów, sam też mimo wszystkich wad trochę go lubię ale mimo wszystko jest to jedno z tysięcy anime i wielu tysięcy tytułów animowanych ogólnie a jeszcze większej liczby produkcji telewizyjnych bez podziału na animowane/aktorskie.

Gwiezdne wojny to jedna z największych marek w historii kina. Nawet niekoniecznie dla mnie, lubiłem je, ale nie doceniałem sam jak bardzo dopóki ktoś nie zaczął na nią srać. I uważam, że to lucasstudio i ludzie odpowiedzialni za nowe filmy nasrali tymiż filmami na tą markę. A fani atakując nową trylogię bronią honoru sagi przed ludźmi którzy chcą jej go postawić. I na ten temat czasu mi nie szkoda. W tej sprawie zapewniam, że nie będzie wymiękania. Jeżeli jesteś gotowy do dyskusji to wbijaj. I już na starcie masz plusa. Bo chociaż nie wspominam cię szczególnie ciepło to skoro powołałeś się na naruto pamiętam Cię doskonale. Nie chciało mi się z Tobą gadać, ale z perspektywy (zwłaszcza biorąc pod uwagę starcia z rzucającymi puste hasełka z partyzanta i uciekającymi od merytorycznej dyskusji antagonistami w tym temacie) szanuję Cię za to, że zadałeś tam sobie tyle trudu w tamtej dyskusji i sorry za hejt jaki na Ciebie tu i tam wylałem.

Myślę, że Cię zniszczę w tym temacie, ale zrobię to bez agresji i argumentami jeżeli podejmiesz dyskusję w tym temacie jak facet to za samo to zasługujesz na szacun czy masz rację czy nie (a jak się ze mną nie zgadzasz to bez obrazy ale w tej konkretnej sprawie racji mieć nie możesz) także zapraszam i czekam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones