Jakiż to był kiedys film, jakie emocje! Jaki pomysl! ogladalo sie to z zapartym tchem za dzieciaka. A potem wyszedl serial gwiezdne wrota z Deanem Andersonem i dalej ogladalo się z wielkim wow! Nie było wielkich efektów jak teraz, ani szaleńczo dzikiej akcji jak teraz gdzie wszystko musi byc szybko i glosno. A mimo to swietnie sie to ogladalo. Mam sentyment do tego filmu.
Zauwazam , ze coraz czesciej zaczynam wracac do starych filmow z HArrisonem Fordem, Tommym Lee Jonesem, Wesleyem Snipesem, stallonem, itd itd bo one miały w sobie to coś. Nie wymagały masy efektów specjalnych ani spektakularnych poscigow ulicznych, była dobra fabula dobra gra aktorska wciagaly.
Obecna netflixowa papka tego juz nie oferuje. NAwet filmy swiateczne wole ze starej szkoly typu griswaldowie haha
Podstawową zaletą realizacji tych filmów było to że jeszcze w latach dziewięćdziesiatych nikt nie szedł tak bardzo na łatwiznę a w obecnych widowiskowych produkcjach komputery zdominowały już wszystko i to niestety bardzo widać.
to prawda najlepiej to widac na wladcy pierscieni vs hobbit , na starych gwiezdnych wojnach vs nowe i na starych obcych vs nowe. Niby fajnie niby super efekty ale to juz nie to. Nie maja tego czegos. Stare obce to ja po dzis dzien ogladam z takim napieciem ze az nabieram powietrza i siedze cicho jakby to conajmniej mnie cos mialo napasc hahahah potrafili budowac napiecie i jednak te kostiumy i modele byly o wiele fajniejsze niz cgi. Podobnie we wladcy i GW cala masa modeli, rzezb, makiet, wszystko dopracowane, paski ozdoby stroje, uharakteryzowani na orki i gobliny ludzie to naprawde robilo wrazenie i klimat. A cgi to cgi to jest takie plaskie nie ma tego czegos. Mimo ze sa swietne te fekty ale takie bez duszy. Zrozumieli to troche w mandalorianie dlatego ma taki klimat i porwal widzow.